Nulini
Po prostu szczęśliwa!
dorota, ja byłam o 7.30 ze dwa razy (bo podchodziłam do rejestracji 2 tygodnie :/) i o 7.30 już się jest 30-40 w kolejce... To jest jakaś masakra...
Kurcze, możliwe, że na weekend wpadną do nas znajomi ze swoją półroczną córą i już się doczekać nie mogę, bo jeszcze nie widzieliśmy małej Roksanki Pewnie przez te 3 dni będzie wszystko pomieszane, bo dwójka małych dzieci (wiadomo - rytm dnia ), ale co tam, będą małe "wakacje"
A jutro - wypad do kina na babski wieczór z Beti, o taaak, tego mi trzeba, bo już kwitnę w tym domu...
Kurcze, możliwe, że na weekend wpadną do nas znajomi ze swoją półroczną córą i już się doczekać nie mogę, bo jeszcze nie widzieliśmy małej Roksanki Pewnie przez te 3 dni będzie wszystko pomieszane, bo dwójka małych dzieci (wiadomo - rytm dnia ), ale co tam, będą małe "wakacje"
A jutro - wypad do kina na babski wieczór z Beti, o taaak, tego mi trzeba, bo już kwitnę w tym domu...
Ostatnia edycja: