my definitywnie pożegnałyśmy się z mlekiem w wieku 6 miesięcy -po prostu z dnia na dzień Karola odrzuciła, nie chciała otwierać buzi próbowałyśmy różnych możliwości łącznie z mlekiem na receptę, smakowym, sojowym jedynie koziego nie próbowałyśmy, kaszek nie chciała jeść wcale -próbowałyśmy wszystkich dostępnych (ryżowa, kukurydziana, wielozbożowa, manna jedynie na wodzie z owocami). z nabiału u nas jak na razie są ok serki i jogurciki, sery żółte i mleko krowie ale przemycone do pure z ziemniaków, jajecznicy, pierogów czy klusek. u nas jadłospis wygląda tak:
6,30-7 śniadanie - jogurcik, serek z kromką bułeczki z masełkiem, od dziś płatki śniadaniowe z bobovity z jogurtem do tego na zakończenie zawsze troszeczkę owoca - pół mandarynki lub ćwiartka jabłka
9,30-10 II śniadanie jajecznica lub tarta marchewka z jabłuszkiem i ciasteczkiem (biszkopcik lub wielozbożowe) czasami domowy kisiel owocowy z ciasteczkiem
ok 13 obiad zupa z mięskiem i makaronem, kaszą, ryżem...
ok 16 drugie danie - warzywa gotowane lub kluski lub pierogi lub to co i my jemy jak nie mam ugotowanego niczego specjalnie dla niej i ponownie owoce
ok 18,30-19 kolacja - parówki (raz w tygodniu),kasza manna z owocami, nabiał z pieczywem, ser żółty , kanapki z wedlinką domową czasami na zakończenie mleczna kanapka, sporadycznie uda się że zje troszeczkę budyniu....
dodatkowo w ciągu dnia daję jej na przekąskę czasami takie wafle z kupca CRUNCHELLA, flipsy, paluszki albo krakersy dla dzieci czy taki "batonik" z hippa owoce w opłatku a raz w tygodniu czekoladkę z kindera chociaż ostatnio dostała jajko niespodziankę ale manualnie czekoladka lepiej się spisuje. a do picia herbatki z bobovity ale daję 2 łyżeczki na 200 ml czyli rozcieńczone a ostatnio woda z sokiem malinowym takim domowym jej przypasowała.
w nocy jedzenia nie dostaje jedynie wodę do picia jeśli zawoła.
my dziś siedzimy w domciu - ja mam wolne ale po południu jedziemy do teściów na "spotkanie opłatkowe" a w między czasie zaczynam się pakować bo wyjeżdżamy już w piątek - jutro jeszcze pranie małej zrobię po pracy, małe sprzątanie i jakieś drobnostki...