reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Bradford

Ewcia co do midwife to musisz tam koniecznie (do swej przychodni) zadzwonic i sie przypomniec. Opierdzielic jesli trzeba. Wiem, ze opieka jest tu gowniana, ale zeby nie widziec do tej pory poloznej to sie z tym nie spotkalam. Koniecznie zadzwon i pilnuj swego. Wydaje mi sie, ze moze gdzies sie zapodziala im Twoja karta, bo nie widze tu innego wyjasnienia.Najlepiej bedzie jak sie tam przejdziesz i dowiesz co jest grane.
Powodzenia kochana.
 
reklama
hej
ja juz po Midwife. Wszystko dobrze , wyniki krwi wrecz perfekcyjne, bicie serduszka uslyszalam. A kolejna wizyta za trzy tygodnie.Maslalam ze chociaz pod koniec bedzie co dwa tyg. , ale nie jest co trzy.
Pozatym nic nowego , mowie jej ze martwie sie i chcialabym scan , a ona swoje ze jest ok, i ja nie potrzeboje dodatkowego usg.:wściekła/y:
Cholera czlowieka by wziela.Co za baba nieugieta nie i koniec.
No moje kolezanki ide robic jakis obiadek papa.
 
Mamy z Bradford i okolic...
A może jest tu jakaś mama z Huddersfield? Tutaj wlaśnie mieszkam...i rozwnież oczekuję maleństwa..wiem juz, ze bedzie synek...tak przynajmniej powiedziala mi "angielska fachmanka" od scanu :-D...z tego co czytam to niewiele kobiet tu na forum jest zadowolonych z opieki nad ciężarnymi w UK...ja również sie do nich zaliczam..pierwszy scan w UK mialam niedawno w 5 miesiacu i z tego co mi Pani powiedziala juz miec nie bede :szok:..po co..skoro wszystko ok..hahaha...angole są specyficzni i tyle...pozdrawiam
 
Hej ho, u mnie w pracy cisza co do soboty, więc przyjmuję że mam wolne. Jeśli chodzi o godzine to jestem otwarta na propozycje.:-) Może Karolina niech zadecyduje o godzinie spotkania, bo to ona będzie jechała z daleka?

Słuchajcie byłam dziś w końcu u położnej. No i .... słyszałam po raz pierwszy małą lokomotywkę (czyli bicie serduszka), ale przeżycie nie do opisania. Ale Wy to już znacie to co Wam będę dużo gadać. hehe
Jutro będę miała pełną rejestrację (to od czego powinno się zacząć) i zrobią mi test krwi (tripple blood test). Miałyście coś takiego? Jak to wyglądało?
 
czesc dziewczyny
co do spotkania to nie wiem czy bede , ale sie postaram .
Ostatnia noc i dzisiejszy dzien to koszmar, mam chlerne bole w podbrzuszu , oczywiscie pojechalismy do szpitala , przyjeli nas odrazu, sprawdzili czy kanal rodny zostal juz otwarty i na szczescie jeszcze nie , a te bole spowodowane sa tym ze dzidzia skierowana jest glowka w dol i uciska na wszystko co sie da
.Acha przepisali oczywiscie paracetamol i na tym koniec. Niby nie szkodzi dziecku, mam go brac jak boli , a jak nie bedzie pomagal to moge odstawic.
Pozatym naprawde bardzo dobra opieka mnie obdarzyli , az sie zdziwilam.
Dziewczyny okropny bol, uwiezcie mi nie moge swobodnie chodzic , poruszac sie , czuje sie jakbym byla niepelnosprawna lub polamana. Nie wiem co to bedzie jak naprawde zaczna sie skurcze i zaczne rodzic. :szok:
Tak wiec nie wiem jak sie bede czula do soboty, nie moge nic obiecac.
Ewka . Ciesze sie ze bedziesz wkoncu miala porobione wszystkie badania.
Co do bicia serduszka to doskonale cie rozumiem, ja jak pierwszy raz uslyszalam serducho to sie po prostu rozryczalam ze szczescia.:-D
Co do tego potrojnego testu krwi , to jest to normalne pobranie krwi , wiec nie masz sie co bac. Pozwala on wykryc np.. obra Zespol Downa i inne wady u dzidzi.
Bardzo dobrze ze tu w Angli robia to standardowo , przynajmiej moga wykryc wczesniej wady wrodzone.
Dobra kobitki koncze wezme ciepla kapiel i do lozka wypoczywac.
pa pa
 
Hej Niunia, straszne rzeczy piszesz:szok: Ale mam nadzieję ze już czujesz się lepiej? Powiedz mi do którego szpitala pojechałaś zebym ja tez była przygotowana jakby co. Co do spotkania to jasne że wszystko rozumiem. Mam nadzieje że bóle szybko miną. ;-)
 
Ewka
Bylam w Bradford Royal Infirmary, Jedni narzekaj i sobie chwala.
Mysle ze nie ma co przesadzac , jak inne rodza to i ja urodze w tym szpitalu.
Cholerne bole:wściekła/y:, ciagle boli , zwlaszcza jak chodze , ponoc wszystko sie rozciaga- niby. Szczerze mam juz wszystkiego dosyc.
Co do spotkania , to bardzo bym chciala , ale jak juz pisalam to zalezy od mojego brzusia. Dobrze ze rozumiesz i dziewczyny napewno tez zrozumieja.
dobranoc kolezanki
 
Niunka maleńka,mam nadzieje,że już niedługo poczujesz się lepiej. Tak jak pisałam co do spotkania jestem otwarta,ale jeżeli nei pasuje wszystkim teraz możemy przeciez zawsze się spotkać w innym terminie. Czekam na wasze propozycje.
A co u Karolinki?? Dawno się nie odzywała
 
reklama
hej dziewczyny
no niestety , ale ja chyba musze sie wypisac z naszego wspolnego spotkania, nie zabardzo sie czuje :-(, ciagle mam silne bole w podbrzuszu , cholerka nawet nie moge dobrze chodzic. Takze przykro mi bardzo , moze nastepnym razem bede wam towarzyszyla.
papa
 
Do góry