reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Bradford

Hej niedawno uspilam maja naszczescie zasypia na lozku tyle ze musze przy niej lezec a pozniej wedruje do lozeczka. kasia8118 sorki ze mnie nie bylo ale mala caly dzien marudna to przez te zabki.Za tydzien napewno bedziemy.
niunka19-82 karmie ja dalej nawet jak pracuje w weekendy to ona sie nie chce chycic innego mleka bo moj jej robi do butelki a ona nic no czasem cos tak sie napije ale niezawsze ale proby sa caly czas moze sie w koncu uda:-)
a teraz pijemy se winko i zaraz idziemu niuchac wiec was zegnam do jutra pewnie tu zajrze dopiero wieczorkiem jak mala uspie, bo jutro praca mnie czeka.
 
reklama
Izba porodowa, radosny słoneczny ranek, pod oknami grupki mężczyzn z obowiązkowymi kwiatkami w rękach. Oddychają świeżym powietrzem i wykrzykują żonom stojącym w oknach:
-Oluniu, ja Ciebie kocham!!!
-Monisiu, pokaż!
-Kasieńko do kogo podobny?!
-Małgosiu, chłopak czy dziewczynka?
Nagle dziki krzyk:
-Wiecha!!!
Wszyscy cichną i wymieniają spojrzenia. Stoi chłopek w ubraniu roboczym, w gumofilcach i wrzeszczy:
-Wiecha!!! Świniom witaminy dzisiaj podawać?!...
 
kasiak83- miesny jest w centrum prosto za morisonem tym przy rynku a potem chyba druga w lewo. Nie wiem za dobrze bo mnie maz wiozl. W soboty maja zamkniete a tak to chyba do 17 dlatego nie moge z mezem podjechac bo on w tygodniu do 16.30 . Nazywa sie to yorkshire meat
Kasia8118- tych rzeczy na lozeczko u artura niet. A miesko tesciowej mniam nie dziwie sie ze wolisz;-)
 
Witam Was kochane kolezanki.
Otoz nie umarlam, jak narazie;-). U mnie wszystko w porzadku. Jestem ostatnio bardzo zaganiana i przepraszam Was, ze dawno tu nie zagladalam. Przez dwa mies bylam w Polsce, a odkad wrocilam ciagle sie duzo dzieje i zwyczajnie nie mam czasu siedziec przed netem. Przez ostatnie trzy tygodnie byla u mnie mlodsza siostra (13 lat) i organizowalam jej czas, a oprocz tego jestem w trakcie zalatwiania sobie szkoly. Nagle przyszlo mi do glowy, ze nadal musze sie ksztalcic i osiagnac cos w zyciu. Do tego musialam zalatwic Gabrysiowi przedszkole. Na razie wszystko jest na dobrej drodze i wiekszosz spraw jest juz poza mna.
Ciesze sie, ze o mnie nie zapomnialyscie:-), ja tez o Was pamietam i czekam na moment kiedy znajde czas na male pogaduszki.
Bardzo chetnie sie z Wami zobacze. Jakby co dajcie znac o jakims spotkanku, postaram sie czesciej do Was zagladac by byc na bierzaco.
Poki co pozdrawiam i sle wszystkim buziaki.
 
Czemu Wy mi tak źle życzycie???:-:)-:)-:)-:)-( :rofl2:
Marcel odkąd skończył 3 miesiące sam zasypia w łóżeczku:tak: I myslę, że już tak zostanie:tak: Były momenty, że się buntował ale ja sie nie dałam i nam sie udało:tak:

Sylwia penie nie daj sobie wmówić, Julia też od małego zasypia w łóżeczku. Pewnie są czasami gorsze dni. Najczęściej rosnące hurtem zęby albo choroba. Ale generalnie do łóżeczka i spać.
 
Sylwia- my ci nie zyczymy zle, ale narazie Marcel jest jeszcze w takim wieku ze sie nie buntuje i nie rozumie slowa nie , poczekaj troszkie to sama zobaczysz, no chyba ze twoj bedzie wyjatkiem.
papa do jutra bo maz wrocil

Marcel nie ma przeciwko czemu sie buntowac bo nigdy nie był usypiany na rękach:no: Jak wrócilismy z Polski to bardzo sie buntował. Usypianie zajmowało nam 2 godziny nawet, ale zaciskałam zęby, czasami płakałam razem z nim i nam sie udało.
Uwierz mi, że on juz potrafi domagac sie swojego:tak: Potrafi dzrec sie, żeby coś na mnie wymusic i czasami mu ulegam ale jeśli chodzi o spanie to nie:no::no:


Karolina hej hej:-)
 
reklama
Do góry