Brydka
Optymistycznie...
Ja teraz dobrze Kasiu, ale z rana porażka. Siedziałam tak, by nie za późno się położyć spać, bo dziś chcę iść na basen z chłopakami, więc muszę być na siłach. Pewnie pojedziemy do tego w Ilkley albo do tego obok Nas, jeszcze nie wiem, ale pogoda zaskakująco piękna, więc jak mam teraz tydzień Kamyka w domu, to na bank siedzieć w domu nie będę, chyba że mnie deszcz zmusi, ale mam nadzieję, że nie.
W każdym razie witam i Sylwuś trzymam kciukasy byś się mogła tylko uśmiechać
W każdym razie witam i Sylwuś trzymam kciukasy byś się mogła tylko uśmiechać