reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Bradford

Czesc Dziewczyny! We wtorek ide na moje pierwsze spotkanie z midwife i nawet niewiem o co ja pytac. Powiedzcie mi czy w tym kraju to normalne ze tak dlugo sie na wszystko czeka. Zaczynam prawie 11 tydzien a tu zadnych badan,na spotkanie z midwife czekam juz prawie miesiac. Napiszcie czy to normalne? Juz mnie zaczyna denerwowac ta niepewnosc. Pozdrawiam Was goraco!!!!!!!!:-)
Witaj! Odpowiadam na dreczace Cie watpliwosci,ze jest to w UK zupelnie normalne.Swoj pierwszy scan tutaj mialam w 20 tyg. ciazy a pierwsze pobranie krwi jakos w 4 miesiacu ciazy.Pierwszego scanu nie mialam..choc niektore dziewczyny maja ten zaszczyt :-D..mi polozna powiedziala,ze nie trzeba bo nie krwawilam..haha..wiec po co nie?:szok: :confused2:kolejny scan mial byc w 36 tyg. ale juz w 20 na pierwszym scanie Pani powiedziala mi,ze jest on zbedny..i szlag mnie trafil.Nie bede juz miala ani scanu ani wizyty ginekologicznej jak to w Polsce jest regula.Jezdzac do Polski za kazdym razem odwiedzam ginekologa i robie USG i badania jak mam tylko czas...wiec jak masz okazje to wykorzystaj to...no wiec nie przejmuj sie i zacznij myslec troche jak angole..oni do ciazy tu podchodza jak do czegos zupelnie naturalnego z czym nie nalezy przesadzac w sensie badan,kontroli itp.
wyluzuj..bo zwariujesz..a powiem Ci,ze chyba kazda miala takie odczucia na poczatku.pozdrawiam :-)

Lece teraz dziewczyny na kurs anglika wiec odezwe sie pozniej..pa kochanienkie:)
 
reklama
hej babki
Karolina nam tez bylo bardzo milo u was :-), jeszcze raz dzieki za wszystko, no szkoda ze nie wzielam ksiazki i termometru, moze jak bedziemy gdzies w poblizu to wpadniemy. Co do paszportu to mialas racje , ale dla pewnosci zadzwonilam do konsulatu i o dziwo udalo sie za pierwszym razem:szok:, i babka potwierdzila ze wystarczy tylko takie samo nazwisko. Wiec spoko. A juz sie przestraszylam ze bede musiala rezerwowac nowa wizyte.
Buziaczek jak tam u was, poruszylo sie cos do przodu, kurcze jak ja bede tak dlugo chodzic z brzucholem to zwariuje. No niby to norma do 40 t.c , ale wiadomo chce sie jak najszybciej , zreszta po tak dlugim oczekiwaniu.

Wiecie co kobity ja nie mam zadnych skurczy , ani nic w tym stylu, chodzi mi o te przepowiadajace. Cos czuje ze jak przyjdzie czas to po prostu zacznie sie i juz.

No kobitki piszcie co tam u was nowego?
 
Dziewczyny dziękuje Wam za slowa otuchy, co do Babci. Co do kolezanki Karolinko, nie wiem czy uderzenie cięzkim sprzętem pomoglo być. Jak to określil mój kolega: jak ktoś sie qrwą urodził to kanarkiem nei zdechnie i ma rację . Umywam ręce. Nawazyla piwa niech je pije...Ja mam swoje problemy i tyle...

Ewcia brawo kochana, gratuluje córeczki, cudownie
104vf6.gif


Karolinko ta gorączka może być związana z zabkowaniem. Mam nadzieje,że Gabrysiowi szybciutko minie.
No i mam nadzieje,że dane mi bedzie kiedyś poznać Niunkę...Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam
calusekdlaciebie9feju0.gif
 
hej dziewczyny
Cfcgirl napewno sie poznamy , kto wiem moze juz nie dlugo , Napewno zaprosze was jak moje malenstwo sie urodzi , trzeba bedzie tylko jeszcze troszkie poczekac.
Bardzo zaluje ze mnie nie bylo na spotkaniu , ale nadrobimy to napewno:-).
No dziewczyny i znowu zaczyna padac, cholera by wziela ta Anglie.
Wiecie maly moj sie tak ulozyl juz w dol , ze jak sie wierci to az pobolewa.
Dobrze ze sie wierci , moze wywierci dziurke i szybciej wyfrunie ze swojego gniazdka:-D. no poczekamy i zobaczymy.
Karola jak tam maly przestal goraczkowac? Mam nadzieje ze tak i nie moge sobie odpuscic , czmu nie wzielam wczoraj tych czopkow .:angry:
 
Ok. to zaczynam jeszcze raz sie przedstawiac. Mam na imie Kamila i mieszkam od 1,5 roku w Leeds. Jestem w 11 tygodniu ciazy. Caly czas pracuje,na zdrowko nie narzekam. Na wtorek jestem umowiona na moja pierwsza wizyte z midwife. Jest to moja pierwsza ciaza wiec uwazam to za wielkie wyzwanie i mam nadzieje ze wszystko sie ulozy bez problemu. Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swego grona i pomozecie gdy bede miala problemy. Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko:-) Kama
 
hej babki
Cfcgirl
wiesz tak sobie mysle ze jest nas coraz wiecej , kiedy zaczynalysmy pisac bylo tak spokojnie, a teraz jest juz nas 7 babek z Bradford i okolic, i penie bedzie coraz wiecej.Kiedys jak bedziemy chcialy sie wszystkie spotkac z naszymi pociechami to trzeba bedzie wynajac jakas knajpke:-D.
Kama czytak moge pisac , bedzie mi latwiej.
kolezanko droga napewno bedziemy cie wspierac , zawsze pomozemy :-);-), jak masz jakiekolwiek pytania wal smialo , a napewno ci odpowiemy i wesprzemy:-)
Musisz sie tylko uzbroic w cierpliwosc , bo tu wszystko co zwiazane z ciaza jest inneczej niz w polsce. Ale bez obaw , bedzie dobrze.
Kobitki znowu nastala cisza. Co z wami . Nie obijac sie. papa.
 
Kobity nie bylo dzis Buziaczka , moze sie zaczelo:tak::-), jak jutro tez jej nie bedzie to mozemy byc pewne ze jest w szpitalu. Co wy na to ?
Ciekawe czy juz sie rozdwoila?:-)
Pa do jutra . Dobranoc
 
Kamila pytaj o cokolwiek co Cie trapi.Fajnie,ze pracujesz..ale wiesz tempo zwolnij na maxa i absolutnie niczego nie wolno Ci podnosic..przesuwac itd., teraz do 3 miesiecy to bardzo wazny okres wiec odrzywiaj sie zdrowo i gratulacje fasolki :tak::-)

Dziewczyny ja mysle,ze Buziaczek ma juz dosc tego naszego "chyba juz":-D"nie ma jej zaczelo sie" itd. cierpliwosci jak cos weszlo to na bank wyjdzie :-) co najwyzej w swoim czasie ;-).Najwazniejsze aby wszystko przebieglo dobrze i dzidzia byla zdrowa...
A mi sie dzis cholernie nudzi..cztery dni kursu-testow sie skonczyly i znow dom,garnki,sprzatanie...brakuje mi mojej pracy w Polsce :-(...Kurs dla mnie i partnera zacznie sie dopiero w styczniu bo stwierdzili,ze tak bedzie lepiej dla dziecka.Urodzi sie w pazdzierniku i w styczniu bedzie mial 3 miesiace . Wtedy moge go dac pod opieke na Uczelni jest cos takiego jak "Crache place"-chyba dobrze napisalam :-p i tam przez te kilka godzin beda malym sie zajmowac kompetentne osoby.W sumie dobre takie rozwiazanie tylko kurcze troche dlugo bede czekac...
A co u Was?Karola jak tam malego zabki?jeszcze goraczkuje?Nie przejmuj sie to normalne,a jak cos to wal do GP...
 
reklama
Witam Kochanienkie jak sie macie dzis??
Ja dopiero teraz sie odzywam bo przez ostatnie dni nie mialam za bardzo czasu:no:-sorry ..niestety wczoraj cale popoludnie spedzilam na sprzataniu domku:-)-odkurzalam, pralam, zrobilam kolejny raz porzadki w szafie, mylam okna a wieczorkiem przytualnko:rofl2::-p he he chcialam pomoc Malej lekko sie pospieszyc,pochodzilam i poskakalam po schodach i nic cisza..:crazy: a pozniej jak usiadlam wieczorkiem do komputera to jakos zle sie poczulam..zaczelam czytac co u Was i nagle zrobilo Mi sie nie dobrze,na wymioty Mnie wzielo,uderzenia goraca,twardy brzuch jak skala-Maluska sie ruszala delikatnie.. a jak poszlam do ubikacji to za przeproszeniem na kibelek Mnie posadzilo..wsumie od rana latalam i siedzialam na p.klopku:sick::eek: Chyba Mnie oczyszcza:eek::szok: he he strasznie slabo sie poczulam i przyjechali do Mnie Tesciowie..zeby wrazie czego jechac do szpitala. Ale na szczescie nie trzeba byloo:happy2::no:..poszlam sie szybciutko- jak Mi sie troszeczke lepiej zrobilo pod prysznic i polozylam sie, M wrocil zrobil Mi masazyk..i poszlam spac. A dzis czuje sie lepiej, :tak:;-)w nocy i nad ranem delikatne skurczyki..+ sluz jakis dziwny bo kolor ma brazowo-czerowny cos takiego..podobny mialam jak Mi czop wylecial..-moze nie wylecial wtedy do konca:confused::rolleyes::rolleyes2:

Oj Ja juz przesadzam ..he he i plote glupoty. hehe w kazdym badz razie czuje ze z dnia na dzien coraz blizej nawet przestalam sie bac porodu ..:rofl2::happy2:
a teraz zmykam zeby poczytac i odpisac co u Was!​
 
Do góry