hejka
o mamo jaka ta cisza,masakra
ja wlasnie robie obiadek,watrobke.wczesniej troszke w szafie zrobilam porzadkow,ale jeszcze nie do konca,bo ostatnio jak sie za cos zabieram to po pol godziny juz mi przechodzi ochota,ale musze zebrac sily i ogarnac chate tak porzadniej bo niedlugo mi sie robale zalegna
zartuje,ale w szafkach w kuchni przydalo by sie powycierac i z A ciuchami musze zrobic porzadek bo musi mi komode zwolnic na ciuszka na malej,bo nie dopuszaczam mysli kupna jeszcze jednago mebla...oprocz lozka dla malego.wyczailam dzisiaj jedna na ebayu,z huddersfild,max moge dac 60 fuli bo identyczne kosztuje 100 w b&m.choc i to nie wiem czy nie za duzo,co myslicie??bo ja nie kupowalam nigdy mebli uzywanych na aukcji.powiem wam ze chyba jakas deprecha jesienna mnie dopada,bo nic mi sie nie chce:-(
tynia-ja mieszkam na 7,niedaleko horton parku;-)i mysle ze tak juz spotkanie dojdzie do skutku to tak na 10.30,bo jak wstane z mlodym o 9 to zanim sie ogarne i dojde do stanu uzywalnosci to minie z godzinka albo dluzej
monia22310-mala jest super:-)az sie nie moge doczekac kiedy moja przytule,modle sie tylko zeby nie miala kolki jak mlody bo bedzie wesolo
kasia8118-mam nadzieje ze wpadniesz;-)
ruszyc tylko do pisania
ale tak szczerze to ja ostatnio tez mam lenia zeby cos skrabnac,czasem podchodze ze 4 razy dziennie i niestety nie moge wydusic slowa
ide do kuchni,bo ostatnio jak robilam watrobke to wyladowala w koszu bo spalilam
a i potrzebuje latwy przepis na krewetki,bo moj a ma za 3 tyg urodziny i zapodam mu cos innego