Kasia a jak już będziesz miała te vouchery to ja też poproszę. Do Ciebie trochę bliżej. Renuska czemu Ty tak daleko mieszkasz , ale i tak dobrze mamy z Tobą i tymi zniżkami. Muszę na wiosnę trochę podreperować szafę a poza tym schudłam przecie i wszystko wisi. Nie wiem czy się cieszyć czy smucić z wydatków.
Sylwia mnie też raz na ulicy zrobiła Matyldą powiedzmy wstyd, ale tak się darła jak jeszcze nigdy dotąd, normalnie jakby ją ktoś ze skóry obdzierał, ale też się nie poddałam. U mnie tylko najgorzej jest jak ja mam zły dzień, wtedy zamiast nie reagować krzyczę i ucz tu człowieku dziecka konsekwencji, jak matka z nią na bakier.
Sylwia mnie też raz na ulicy zrobiła Matyldą powiedzmy wstyd, ale tak się darła jak jeszcze nigdy dotąd, normalnie jakby ją ktoś ze skóry obdzierał, ale też się nie poddałam. U mnie tylko najgorzej jest jak ja mam zły dzień, wtedy zamiast nie reagować krzyczę i ucz tu człowieku dziecka konsekwencji, jak matka z nią na bakier.