czesc
Ja sie melduje - jeszcze nie rodze
, ale Buziaczek moze tak , bo cos tu dziwne.
Moze ma juz swoja dzidzke przy sobie
No a u nas bez zmian , tak pranie i prasowanie ukonczone i wszystko czeka na swoim miejscu, poukladane z niecierpliwoscia oczekuje Szymka:-)
Weekend minol bardzo szybko i znowu nuda w domu , musze siedziec sama, bo przeciez maz w pracy:-(, no ale ktos musi zarabiac kaske;-).
Dziewczyny mam juz dosc tej deszczowej Angli
:sick::-(, przeciez nic nie mozna zaplanowac , nawet na spacer nie mozna wyjsc, ilez moze padac przeciez to juz trwa prawie dwa tyg.
Karola jaki ten twoj kedziorej juz duzy , pierwsze zabki sie wybily kurcze jeszcze troche nim sie obejrzysz a bedzie wolal mama i tata:-), ale ten czas zapierdziela.
Sama sie dziwie jak szyko mija ten czas.
Co tam u was koleazanki ciekawego? Piszcie co u was.
A Karola czytalm o tych tragediach i napewno nie zostawimy tak tego z szymkiem i wyslemy paczuszke.Swoja droga strsznie ma ten facet sam tak pozostawiony z dwojka dzieciakow, az serce boli jak o tym muslisz. Nie mam pojecia jak on sobie poradzi? Mam nadzieje ze bedzie mu lzej jak zacznie otrzymywac wsparcie od innych i bedzie wiedzial ze nie jest sam.