reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Bradford

Nefretete oj współczuje. Natomiast straszne jest to że czasem jesteśmy tak chore, że palcem nie możemy ruszyć a pod skrzydełkami nasze kochane istotki. Raz one nie rozumieją że mamę coś boli, dwa nawet nie umiemy im odmówić niczego. Kuruj się kuruj.
Sylwia cześć. Moja gwiazda przez długi okres czasu wstawała o 5 rano. Punkt 5 ona na nogach, potem o 7-8 była pierwsza drzemka, a ja co? a ja nią :-D:-D:-D. Kto to słyszał wstawać w nocy:szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D
Doris dzięki za troskę i wyobraź sobie że jest już dziś ok. Wczoraj jeszcze tamten plaster przykleiłam na plecy bezpośrednio, grzał do wieczora, na noc się wysmarowałam i rano dobrze. Ciągnie mnie jeszcze trochę ale to już nie ból. Przynajmniej mogę gdzieś wyjść zwłaszcza że pogoda się też dziś zapowiada ładna. Marta84 Ale super miejsce, normalnie się zakochałam. Anglia to jednak ładna jest. Ja tak siedzę w tym mieście i zapominam że są takie miejsca jeszcze. A jak patrzyłam na mapie, tam taki teren zielony był aż do góry. Tam naprawdę tak jest?
Jak będziemy mieli auto, to na pewno tam zajrzymy. Ja jeszcze dziś mojemu miejsce pokaże, mogę się założyć że się podjara :-D:-D:-D:-D:-D.
AgnieszkaUK A można tam do Bolton podjechac jakims autobusem albo pociągiem:confused::confused::confused:
 
reklama
Witam z rana:-).Pogoda za oknem super :tak:;-).Ja z lekka przymulona ale co tam kawkę wypije i miejmy nadzieje że będzie lepiej :tak:.To co jakie macie plany na dzisiaj bo ja jeszcze nic nie wymyśliłam wiem tylko tyle że do 13 siedze w domu a pózniej ruszam gdzieś z małym ale jeszcze nie wiem gdzie:baffled:.Neftetete wracaj szybko do zdrowia:-):tak:.
 
roksanna1-oj niewiem czy mozna ta dojechac autobusem lub pociagiem:-(
my bylismy autem,moj mąż tylka bez auta nie ruszy:-D:-D:-D:-D
nefretete101-zycze szybkiego porotu do zdrowia:blink:
doris78-do job centre nie dotarlismy.glownym powodem rejstracji mojego meza jako bezrobotnego bylo to, iz myslelismy gdy bedzie on zarejstrowany jako bezrobotny to bedzie mial pomoc w splacaniu auta( w zeszlym roku wzielismy nowiutkie autko z salonu).remi dzwonil do ubezpieczalni(placimy skladki to sie nazywa ubezpieczenie kredytu)i sie dowiedzial ze skladki nie obejmuja takiej sytuacji jak zwolnienie.no i kupe kasy wywlalismy na darmo. kobieta z ktora rozmawial powiedzila ze jest tak wielki kryzys na rynku,ze nic innego nie moze mu doradzic jak tylko anulowac placenie ubezieczenia kredytu.no i lipa.niewiem co narazie zrobimy,czy auto nam zabiora:confused::confused: a ja bym bardzo tego nie chciala.
remi jest kierowca, juz dzwonil do tylu firm,ze szok ,bylismy we wszystkich agencjach i nic-nie ma roboty.
wszedzie redukcje:-:)-:)-:)-:)-(
boze co sie dzieje.w zeszlym roku tego nie bylo.dobrze ze nie wzielismy kredytu na dom,bo bysmy sie niezle wpakowali.
 
Witam wszystkich:-) roksanna ten par jest kolo tego meczetu ktory jest jeszcze w budowie? doris juz w tym tygodniu to sie nie umowimy,ale w nastepnym oczywiscie:tak: bylam juz dzis na dworze i musze powiedziec ze w czoraj bylo duzo cieplej,
 
Anieszka uk, my tez myslelismy o kredycie jeszce w tam tym rokum i dobrze ze zrezygnowalismy.a wyobras sobie ze moj maz bardzo namawia mnie na zmiane auta,a to oczywiscie wiaze sie z kredytem,:angry: ale caly czs mu tlumacze zeby poczekac do nastepnego roku ,zobaczyc co sie bedzie dzialo:tak:
 
katin- mam nadzieje, ze wszystko sie dobrze skonczy.w zeszlym roku stac bylo nas doslownie na wszystko(remi mial bardzo dobra prace),a teraz :-:)-:)-( jego firma upadla,zle sie dzieje wszedzie,i same problemy:-:)-( ale coz trzeba zacisnac pasa i przetrwac.dobrze ze nie jestem rozpuszczona i sznuje pieniadze,bo inaczej bym sie zaplakala. mi wystarczy abym miala na pampersy,mleko i jedzenie dla nikoli,a ja moje jesc suchy chleb z maslem.
 
Anieszko uk,i wygladasz na bardzo silna ,samo umiesz sobie przegadac,to bardzo dobrze,:tak:a musi sie jakos ulozyc z tego co wiem to ty gdzies pracujesz na weekendy to zawsze kilka f, zarobisz
 
reklama
agnieszkaUk no to szkoda że tak kiepsko z pracą :-( oby wszystko się jakoś ułożyło:tak:.U mojego męża w pracy tez ostatnim czasie wiecznie zwalniają ludzi i końca nie widac i cieszymy się każdym dniem że nadal ma prace:sorry2:.A jeżeli chodzi o zmiane samochodu to mój mnie też bardzo namiawiał na początku roku ale jakoś wybiłam mu to z głowy:tak:.
 
Do góry