reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Austrii

Też mam czas w wtorek:-).
U nas to ja tym dobrym policjantem jestem....
asiunia No masz racje ona nie ma tego instynktu i tym bardziej jest jej trudno.
Współczuje pracy w takim chaosie.
Sylvia O widzisz to Kathinka nasza tortowa jest :-)ja w trakcie zamawiania na Ingi roczek.
Poziomeczko Dokładnie dzieci muszą czasem pomarudzic widzisz najważniejsze że poskutkowało.

Mąż ma dziś 26urodzinki no i w sumie nic nie planowaliśmy teraz go nie ma ciekawe co wymyśli ....
 
reklama
Hi Kobitki

Ja powiem tylko krotko, torcik jest NIEBO W BUZI!!!! Jest po prostu przepyszny.:-):-D
A ja chciałam dietę zaczynać:eek::no:
Juz sie ciesze ze w końcu uda mi sie was poznać live, tak od 9 godzinki będę na was czekała. Jutro podeśle wam adres i numer na priv.
Kathinka Wielkie dzięki za super torta :-):tak:
Pozdrowionka
 
sylvia nie ma lepszego komplementu i lepszej reklamy jak zadowolona klijentka :)
Kurcze ja tez musze schudnac 5 kilo i nie wiem od czego zaczac tak zaczynam od stycznia i jakos mi nie wychodzi ale musze sie w garsc wziac bo czerwiec niedluga a ja spaslaczek bede biegac po Italii ;)
Swoja droga Sylvia a z czego ty chcesz schudnac ?? Widzialam cie laseczka jestes jak sie patrzy

Czekam na adres i jutro sie stawiam

Ja wczoraj znow przemeblowanie hih bo okazalo sie ze stol zajmuje tyle miejsca ze proski przeszkadzaja wiec wywalilam jadna szafke od syna worek zabawek do piwnica hi swinki mieszkaja u dzieci i co piekne nie piszcza za kazdym razem jakj sie schodzi z lozka wiec pozytywnie
Gabi moja wczoraj foch nie spala do 16 a potem jak padla to z tata na 2 godziny
 
Dzien dobry wszystkim!

Ale Wam zazdroszcze spotkania, ja niestety, nie moge, praca. Mam nadzieje ze kiedys na weekend sie umowicie to dolacze! Strasznie mi brakuje z dziewczynami pogadac, bo niestety, kontakt z kolezanka sie jakos tak samoistnie urywa, a z innymi to o dzieciach ciezko pogadac bo nie dzieciate. Jak juz kiedys pisalam, mysle ze jak bedzie cieplutko juz to umowimy sie moze w jakims parku czy na placu zabaw.

Wczoraj bylismy na Oberlaa, zmeczona strasznie wrocilam, bo same wiecie jak to z dzieckiem, odpoczac sie nie da. Ale swietnie sie bawilam, rura fajna do zjezdzania, moj maz jak pojechal sam to az se lokcie poobijal. Ja z mala zjezdzalam to troche wolniej bylo. Od tej soboty albo niedzieli zaczynamy znowu na normalny basen co tydzien chodzic, bo ja lubie sobie poplywac a na Oberli to nie za bardzo. Zreszta, Nicole musze w koncu plywac nauczyc a na Oberli nie ma szans. No i zdrowo tak sie poruszac raz na tydzien.
Wiosny sie nie moge doczekac, kiedy na rowerki sie pojdzie. Nicole jeszcze na 4 kolkach jezdzi, tez musi sie na dwoch w koncu nauczyc, zebysmy mogli cala rodzinka po wyspie smigac. Do tej pory zawsze w siodelku z tylu jezdzila. Mam rade dla wszystkich mam, co maja jeszcze te mniejsze dzieci, bez doswiadczen rowerowych. Jak bedziecie kupowac rowerek to kupcie ten bez pedalow. Dzieci szybciej ucza sie rownowage trzymac. Ja nie kupowalam, bo szczerze mowiac nie wiedzialam po co to. Ale teraz juz wiem i zaluje.

Wczoraj znowu autkiem troche pojezdzilam. Na Oberle to akurat mamy prosto autostrada, ale potem odwozilam siostre do 2go to troche sie pomeczylam na miescie. Raz facetowi droge zajechalam :-) ale nawet mnie nie strabil. Zreszta, ile razy mi ktos zajezdza, klne jak szewc wtedy. Najgorzej bylo zaparkowac pod blokiem, wjazd tylem miedzy dwa auta. Napocilam sie ale w koncu sie udalo. A koperta to czarna magia dla mnie. Kiedys robilam koperte to wjezdzalam z dziesiec razy;-) Ale ogolnie nie jest zle, az sie sobie dziwie ale jakos strasznie spokojna i opanowana za kierownica jestem. I lubie jezdzica bo kierowcy czas szybciej mija niz pasazerowi. Juz sie nie moge doczekac kiedy do PL pojade, ale to dopiero na swieta. Potem, w maju i w czerwcu chyba beda jakies dlugie weekendy to moze tez do PL? Zobaczymy.

Zycze milego tygodnia wszystkim!

Frania, jak tam te urodzinki?
Sylvia, torcika tez bym zjadla. Co do odchudzania to ja cale zycie sie odchudzam. Teraz tez. Moja siostre podziwiam bo w ciagu dwoch lat sporo przytyla i od pazdziernika zaczela diete Dukana. I schudla w dwa miechy 20 kg. I to ladnie schudla, nic jej nie wisi.
 
Czesc kochane,
Ojj ale naprodukowalyscie przez te pare ostatnich dni.
Kazdy ma swoje metody wychowawcze, wazne zeby poskutkowaly na dziecko i aby maluchy nie weszly na glowe rodzicom. Zgadzam sie z Vici, ze niektore dzieci lepiej zostawic podczas histerii, bo z nimi wtedy sie nie da rozmawiac:tak: A jak sie wyplacze, to przyjdzie i wtedy mozna z takim maluchem sie poprzytulac i pogadac. Wiem, ze to nie latwe, bo pare razy slyszalam taka histerie mojego chrzesniaka. Wszystkim serce sie kraja, ale na niego to najlepiej dziala.
A co do instynktu, to ja mysle, ze kazdy go ma. Nawet jesli dziecko jest adoptowane, tylko potrzeba troche czasu. A jesli szefowa Asiuni ciagle siedzi w pracy, to trudno, zeby instynkt doszedl do glosu.
Znow spotkanko;-) Zajadajcie sie pysznym tortem Kathinki i lyknijcie kawusi za mnie;-)
A u nas powrot do normalnosci. W sobote tesciowa i szwagierka pojechaly do domu. Nie bylo zle. Jak cos powiedzialam do tesciowej, ze np ja z Laura tak nie robie, albo o ktorej ma wrocic ze spaceru, a ona chciala po swojemu, to moja szwagierka stawala w mojej obronie:-D:-D:-D
Laurysia ciagle ma problemy ze skora, chociaz obecnie wyglada juz troche lepiej, ale suche plamy ja swedza. Probuje drapac i mysle, ze przez to budzi sie tak czesto w nocy.
No i pochwale sie, moje malenstwo przypomnialo sobie jak sie odwraca na brzuszek oraz probuje podnosic pupe do raczkowania i od czasu do czasu jej sie udaje:tak:.
Asiunia wyprzedzilas mnie;-) Zazdroszcze takiego opanowania za kierownica. Ja z parkowaniem w koperte tez mam problem. Zazwyczaj szukam takiego miejsca, zeby moc prostopadle lub skosnie zaparkowac:cool2:
Ja przed ciaza chodzilam 2-3 razy tygodniowo na aerobik, a teraz nie mam kiedy. Moze jak maz wreszcie skonczy projekt, to uda mi sie raz w tygodniu wyrwac na godzinke:tak: Czyli pewnie we wrzesniu.A co do diet, to ja nie jestem przekonana. Niby ten Dukan taki swietny, ale z tego co slyszalam, moze sie bardzo na zdrowiu odbic. Dla mnie najlepsza dieta to mz i wiecej sie ruszac. Ja teraz sie obawiam, ze bardzo przytyje po odstawieniu Laury od piersi, bo caly czas mam straszny apetyt.
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja :-) Mezus jednak dzis w pracy a ja i tak pelno zalatwiania.Szukam innego mieszkania do tego jeszcze garazu gdziekolwiek bo do auta nam sie przyczepilo BH i musi im zniknac z oczu bo polskie tablice ma...Teraz jeszcze jeakies autko male i tanie dla meza trzeba wynalezc i wogole ostatnio troche sie posypalo i trzeba na tory wrocic....
Co do diety Dr Dunkana to jest swietna ale tylko i wylacznie jesli osoba jest zdrowa i nie ma rzadnych prloblemow szczegolnie jesli chodzi o nerki,woreczek zolciowy i watrobe.
Co do instynktu to nawet adopcyjni rodzice moga go miec,tu wydaje mi sie tylko chodzi o kwestie podejscia do wychowania.Instynktu z kolei u paru dziewczyn nie widzialam,mimo iz urodzily wlasne dzieci...ale to juz inna historia.Pomyslcie jesli ktos sie decyduje na adopcje to jednak kogos brakuje mu w zyciu i wlasnie instynkt sie odzywa rodzicielki tak mysle.
Victor mial wlasnie laufrada i smigal na nim jak nie wiem,predkosci takie rozwijal,ze wlos sie na glowie jezyl heheheh.A w zeszlym roku dostal 2 kolowca i w jedno popoludnie opanowal jazde(gorzej bylo z hamowaniem) a po tygodniu smigal jak stary.Oczywiscie kask obowiazkowy.Tesciowa kupowala i zabronilam dodatkowych kolek a ona byla przerazona,jak zobaczyla co i jak to sie dziwila :-) Naprawde polecam te laufrady przed dwokolowcem.

Frania a moze Ty cos dla mezusia wymyslisz :-) i wszystkiego naj naj dla niego.
Kathinka ty masz chyba za duzo czasu :-D malowanie,przemeblowania,torty niezle zajecia sobie wyszukujesz
Asiunia fajne takie wypady na basen.A Ty mloda chcesz sama uczyc plywac? Ale rozumiem,ze juz bez kolek czy rekawkow tylko sama tak??
mb_1 dobrze,ze szwagierka stawala w twojej obronie w koncu Laura twoim dzieckiem jest i pod twoje dyktando powinny sie dopasowac(takie moje zdanie)

A co do jazdy i parkowania to nie lubie koperty przy mezu robic bo zawsze cos sknoce i musze poprawiac.Jak sama jestem albo z kims innym jak maz to zero problemu a przy nim jakos tak nie wychodzi.Nieraz musze ze 3 oddechy glebokie zrobic i wtedy zatoczka przy nim wyjdzie bez halo.Ale jednak najbardziej lubie parkowac tylem :yes::yes:
 
Frania wszystkiego naj dla meza a Ty wieczoram szampanika na tace kokardke czerwona na cycuchy i prezent jak sie patrzy :) nie zapomnij o ponczoszkach

Asiunia moj maz tez byl z synem :) na Oberlaa

m_b
moj Max taki jest nie daje sie przytulic jak wpada w swoja " fazke" teraz juz sam idzie do pokoju ale kiedys musialam go wyprowadzac zeby sie uspokoil
Troche problemu bylo w przedszkolu bo jedna ciocia byla nadgorliwa i nie sluchala co mowilam ze Maxa nie wolno przytulac to teraz ja nienawidzi;) nazywa ja ta ciocia co mu krzywde robila
Dzieciaki co jeden to inny moglybysmy wszystkie ksiazki napisac i kazda by byla Bestselerem:)
 
lomatkokochana.... nie nadazam za wami!
:-D

Sylvia, ciesze sie, ze sie spotkamy, no i frania i katinka, was tez milo znowu zobaczyc naturalnie!

Ja to koperty tez nienawidze, hihihi. Chyba kazda baba koperty nie lubi i najczesciej tez nie umie, hihihihi. Ale w Wiedniu kurcze prawie same koperty trzeba robic! :wściekła/y:

mama na spacerek wyszla a ja mam chwile laby. Tzn musze maile odczytac, poodpisywac i z praca musze troche kurcze pohandlowac, bo zmieniaja mi umowe i musze sie troche wypocic o lepsza pensyjke.... ale naturalnie napotkalam na wielkie problemy....:no:

Kathinka, no alez ochy i achy na temat twoich tortow, az mi slinka leci i sie doczekac urodzin Maji nie moge :-D

mb_1, no szkoda tej Laury twojej, co za cholerstwo z ta skora... A moze pojdz do lekarza, niech przepisze krem robiony w aptece. Kurde, nie moge wyczytac na tym moim kremie co to za skladniki, bo recznie napisane jak kura pazurem..... Adrontan...? uesrasicc...? Nie mam pojecia...

a o dietach to wy mi nic nie mowice! Ja to mam brzuch jak frania - tylko ze ja w ciazy nie jestem :-D:baffled:
musze sie wziac za siebie, bo ja od polowy maja na Sardynii urzeduje.....

Ciesze sie na jutro!
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny urodzinki były świetne byliśmy na wycieczce, na pizzy i ogólnie był miły dzionek :-)takie rodzinne.
Kathinka Za późno przeczytałam Twoją radę ale wykorzystam na inną okazję napewno się ucieszy :-).
Dziewczyny tak strasznie chętnie bym się spotkała ale Inga ma jeszcze troszeczke katar:wściekła/y:byłam u lekarza i wszystko ok ale jeszcze jej tam z 2 razy poleci z nosa, jak jej nie przejdzie do jutra to nie chce Wam dzieci pozarażac!!!
Mam nadzieje że przejdzie dam znac.
Poziomeczko ale się uśmiałam z tekstu o brzuchu no już chyba mnie nie dogonisz teraz bo ja na okrągło jem porażka no ale co mam zrobic jak tak strasznie glodna jestem, zwłaszcza na słodycze i frytki i same odchudzające potrawy:zawstydzona/y:ojjj wolę się nie widziec w lecie.
Tłumacze sobie że później 2 mi da popalic to schudne......
mb1 To dobrze że miałaś wsparcie no i teściowa troche wyluzowała.
Ja to mam dobrze bo Inga do mojej zbyt nie lgnie musi byc z nią z 20 minut żeby jej dała buzi i takie tam a teściowa jak t babcia by ją chciała zacałowac i wogóle nie raz smutno mi że Inga tak od niej ucieka wiecie u mnie to sporaycznie ja widzi raz na tydzien na dwa tygodnie przez 2 lub3 to nie jest jakos super przyzwyczajona a do mojej mamy to już wogóle a chciałabym żeby jednak miała kontakt z babciami. Napewno jakbym za często miał teściową to też by mnie denerwowała taka sytuacja jak jest teraz jest wspaniała ;-).
Co do skóry nic Ci nie poradze bo nie miałam tkiego problemu.
vici Współczuje problemów związanych z samochodem my też mielismy na Pl taflach ale po zakupie nowego zarejstrowaiśmy tutaj opłaty w sumie większe ale właśnie nas straszyli że nie można bo będziemy miec problemy.
Chyba słusznie się przestraszyliśmy. To nie za ciekawa sytuacja teraz u Was.....
 
reklama
Witam marcowo!!! :-)
Kurcze, marzec, koty sie marcuja, ciekawe czy moja kocica jakos sie zmieni? Bo wiecie, ja mam ja od czerwca wiec marcowania jeszcze nie przechodzilam. Tak w ogole to chcemy ja wykastrowac, ale ona musi miec ruje chociaz raz, a u kota to ciezko chyba zauwazyc czy miala czy nie. Jak narazie to powoli sie robi takim domowym kotem, bo wczesniej to tylko gryzla i drapala jak sie ja glaskalo a teraz juz sie czasem przymila, spi sobie ze Snapim na kanapie (wczesniej tylko na szafie spala). Dziwny ten moj kot.

Za trzy tygodnie wiosna:happy: Ale fajnie, zimy mam juz dosyc, szczegolnie takiej bez sniegu.
Vici, wlasnie, chodzilo mi o laufrada, nawet nie wiedzialam ze tak sie nazywa. Moja nie miala i zaluje. Ale ja tez nie mialam i jakos sie nauczylam, tyle ze pozniej. A na basenie to sami bedziemy ja uczyc, w rekawkach to smiga od dwoch lat. Wiem, ze sa tez kursy plywania ale jestem zdania, ze ja nie chodzilam na zaden kurs i umiem to i moja sie nauczy. W ogole, teraz to tyle tych zajec, kursow dla dzieci jest, tylko wybierac. Mojej narazie musi wystarczyc przedszkole. Tak od wrzesnie chcialabym zeby jeszcze chodzila na jakies ruchowe zajecia, nie wiem, taniec jakis albo sztuki walki? Wiecie, to moje dziecko to strasznie ruchliwe jest, ciezko jej w miejscu usiedziec, na dworze to tylko biega, dobrze by bylo ta energie gdzies spozytkowac. Ale jeszcze zobaczymy.

My jak kupilismy samochod to tez od razu w Wiedniu rejestrowalismy, bo slyszalam, ze kary za polskie blachy mozna dostac, i to calkiem spore kary. Takze Vici, w sumie to macie farta ze auto tylko "zniknac z oczu musi" a nie od razu kare wlepili. Ubezpieczenie pewnie drozsze w Austrii ale czlowiek spokojniejszy.

Frania, o kontakt z babciami to sie nie martw, jak bedzie starsza to bedzie lepiej. Mojej malej obydwie babcie w PL, widzi je trzy razy w roku i super sie "dogaduja" Jak byla mniejsza to tez tak z oporami szla, a teraz juz jest super. Nie ma problemu jak my chcemy gdzies wyjsc, zawsze chetnie z babciami zostanie.

Co do diety Dukana, to faktycznie trzeba byc zdrowym do niej. Mojej siostrze nie zaszkodzila, zrobila ostatnio badania i wszystko OK. Ja niestety nie moge na tej diecie byc bo, no, wstyd sie przyznac, ze mnie taki dziwolag jest ze zadnych warzyw nie lubie. Oprocz ziemniakow, marchewki (i to tylko w zupie) i ogorkow kiszonych. Tak od malego mam i jakos zyje. Problem to cholerny, szczegolnie jak w gosci idziemy do kogos kto mnie nie zna, glupio mi strasznie. Na szczescie znajomi juz sie przyzwyczaili, tesciowa tez to jakos przetrawial, co sie nagada pewnie na mnie, to sie nagada. Ale ja tego nie slysze, haha

Zycze udanego spotkanka, lyczka kawki za mnie wypic!!
 
Do góry