reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Austrii

Eisenerz też pozdrawia ☺️
 

Załączniki

  • IMG_20190110_163639.jpg
    IMG_20190110_163639.jpg
    2 MB · Wyświetleń: 48
reklama
A zmieniając temat, może weteranki :-) powiedzą mi coś o swoich początkach w Austrii, czy od razu miałyście pracę lub czy ciężko było ją znaleźć i jak było u Was Kobietki z językiem, znałyście czy w trakcie się uczyłyście :-) i jeśli jest szansa to ile już tu mieszkacie?
 
Paula to już zależy co chcesz robić i jakiej pracy szukasz, jakie wykształcenie itd. Jak wszędzie.
Przyjechałam końcem stycznia 2013, rozejrzeć się itd. W maju już miałam prace na umowe, w lipcu ja zmieniłam na inna, po ponad roku na 4 mace byłam w AMS, wtedy zrobilam 2 kursy. Potem kolejna praca na pół etatu, rezygnacja z Karenz na poczet pracy zdalnie z domu i teraz po 3 latach i odnowieniu tych samych kursow, tym razem w akredytowanej instytucji z egzaminem końcowym "must have" w Wiedniu w moim kierunku. W tym tygodniu rozesłałam już 30 CV :D i śle dalej :) Chciałam poleniuchować na AMSie w końcu i odetchnąć, ale chyba mi się to za długo nie uda. Przynajmniej taką mam nadzieje.
Przyjechałam z planem i językiem na C1 więc było w miarę łatwo [emoji14]
W międzyczasie córa dopiero co skończyła 3 lata ;)
 
Dużo tego :-) super! Ja jeszcze trochę z synem w domu będę, w między czasie zamierzam szkolić język, koniecznie! Nie jest strasznie dramatycznie ale niestety mam blokadę w samej sobie przed mowieniem :( właśnie staram się szukać jakiś kursów językowych bądź kogoś do pomocy :-)
Karolask87 super!
 
To ja tak na szybko, przyjechałam tu jak mialam 18 dorobic na wakacje, poznalam przyszlego męża, ale nie zamieszkalam tu odrazu, dopiero po ślubie cywilnym. W sumie 10 lat odkąd przyjezdzam. Od 7 mieszkam. Z jezykiem tyle co w szkole się nauczylam. Bledem bylo to ze bardzo dlugo bylam niania u polskiej rodziny i tak naprawdę umiem dogadac się prostym językiem wszedzie, ale sluzbowym juz ciezko. Wszystko do nadrobienia. W tym roku kończę 30 lat. Mam 2 letniego synka, ktory urodziny ma w te sobote. Jezeli chodzi o prace to zalezy gdzie mieszkasz czy to duze miasto czy wies wiadomo gdzie łatwiej o prace. Zalezy tez czego szukasz? Ja tu na poczatku bylam , barmanko/kelnerka, roznosilam ulotki, sprzatalam prywatnie i w hotelach, pomoc w kuchni, pozniej zalapalam się jako niania i tak przez 5 lat. Teraz jestem na macierzyńskim do konca lipca i juz rozgladam się za jakąś pracą. Pozdrawiam
 
Paula nie ma się czym przejmować, sama zobaczysz, że zrozumieć Cię zrozumieją, a im więcej będziesz mówić tym będzie Ci łatwiej. Niemieckiego radia słuchaj i niemieckiej telewizji. Napewno pomoże w osłuchaniu i odświeżeniu tego co umiesz, szukaniu i zgłębianiu tematu w stylu "kurcze znam to słowo, co to było" ;) Możesz sama do siebie mówić przed lustrem i takie tam, żeby się tej babiery pozbyć. Takie tam rady z punktu widzenia nauczyciela. Powodzenia!
 
reklama
Paula nie ma się czym przejmować, sama zobaczysz, że zrozumieć Cię zrozumieją, a im więcej będziesz mówić tym będzie Ci łatwiej. Niemieckiego radia słuchaj i niemieckiej telewizji. Napewno pomoże w osłuchaniu i odświeżeniu tego co umiesz, szukaniu i zgłębianiu tematu w stylu "kurcze znam to słowo, co to było" ;) Możesz sama do siebie mówić przed lustrem i takie tam, żeby się tej babiery pozbyć. Takie tam rady z punktu widzenia nauczyciela. Powodzenia!

Karolask87 dziękuję Ci za dobre słowo, tego potrzebowałam :-)
 
Do góry