Vici witamy
Na pewno sobie poradzisz, kto jak kto, ale mamy akurat są specami w multi-tasking
My od kilku dni w Polsce, trochę na łatwiznę, bo nie robię nic, tyle co mamie trochę pomogę, a tak to tylko kursujemy między jednymi a drugimi dziadkami, wszyscy chcą się nacieszyć małym.
Mamami kupiłam taką gumową nakładkę na palec, jedna strona to szczoteczka właśnie, a druga ma takie wypustki, można tą stroną masować jak dziąsełka dokuczają. Przed ząbkami nic nie majstrowałam przy dziąsłach, jedynie jak np się ulało i zostawało trochę mleka w buzi to dawałam żeby wypił troszkę wody, żeby nie zrobiły się pleśniawki.
Gabi może Elizce niedługo wyjdą ząbki, Filipowi od pierwszych objawów szybko wyszły, ale niektórym dzieciom nawet i po 3 miesiącach dopiero. Nie ma co się martwić, przyjdzie czas to wyjdą
Mokito bezpiecznej podróży! Daj znać jak podróż samolotem
Jeju, daleko macie do Polski, my tylko 350 km, jak jeszcze nie mieliśmy dziecka to co chwilę na weekend się jechało
Hehe to fajna wigilia, jednak nie ma to jak tradycyjna wieczerza z rodziną, przynajmniej dla mnie