Mamy z Austrii

[Beabea]

hej
fajnie was znowu poczytac dziewczynkiPowracalysmy widze znow do drugiej ojczyznyJa sie juz w wiekszosci odrobilam w mieszkaniu choc nie do konca.Wczoraj nie bylo nas prawie caly dzien bo bylismy w odwiedzinach u szwagra i szwagierki.On kupil akurat telewizor LCD i tak nas skolowal i namawial ze skonczylo sie na tym ze i my kupilismy tv ,tym bardziej ze wczoraj w Saturnie akcja byla na kupno tv w zamian za oddanie starych aparatow.Tak wiec siedze sobie dzis na kanapie i przyzwyczajam sie do wielkiego ekranu;-)No i opijalismy wczoraj ten zakup a ze znajomych wiecej sie zebralo,zrobil sie mily wieczor i wrocilismy przed polnoca.
Agani pytasz jak znajduje czas na balkon np.Ano gimnastykuje sie strasznie,a to mala sadzam w foteliku i patrzy co robie,wlaczam muzyke,a to jak spi,a to jak mezus wraca to go zaprzegam do opieki i tak jakos cos udaje mi sie skubnac.A ty zaczynasz sadzac juz malutka na nocnik,bo ponoc najlepiej to robic jak dziecko pewnie juz siedzi??Moja o dziwo siedzi juz ,przewraca ja jednak do tylu ,natomiast nie potrafi sama sie przekrecic z pleckow na brzuch.Lekarka kazala mi to z nia cwiczyc.
inessita dzidzius faktycznie ma poczucie humoru i chce was potrzymac jeszcze w niepewnosci
vici Viktorek jz duzy chlopczyk-jesli mozna spytac planujecie dla niego rodzenstwo?
Co tam slychac u naszej drugiej ciezarowki??
Poziomeczko czy dobrze zrozumialam ,jestescie wlascicielami dzialeczki??Szczesciarze.;-)Pozdrawiam

 

[vici]

Beabea to niezle nieraz musisz sie nagimnastykowac aby balkonik byl cacy ;-)Telewizorek LCD super sprawa milego ogladania zycze :-)I fajnie,ze wieczorek sie udal.
My narazie nie planujemy rodzenstwa.Choc nieraz mnie nachodza takie mysli a nieraz meza jakos nie chcemy narazie.Wlasnie mnie faza na malucha dopadla ale na szczescie do gina dopiero w czerwcu a do tej pory mi sie penie odechce.A spiralke mam i sama sobie nie wyciagne Tak ze zabezpieczenie wazne do 2011 jest,no nie licze wpadki bo nic nie daje 100% oczywiscie.Ale juz 2,5 roku ja mam i nic wiec chyba dotrzyma do konca.W sumie ledwo co troche schudlam i znow tyc....nie dzieki heheheh

 

[-paula]

Witam po dluzszej przerwie, ale ostatnio nie mialam czasu zeby cos napisac.
Moj brzuszek rosnie w szybkim tempie a w srodku trwa chyba caly czas dyskoteka:-) :-) Cos czuje, ze to bedzie mala rozrabiara. 14 czerwca ide juz do szpitala na badania i 15 zrobia mi cesarke. Jestem troche przerazona szybko to zlecialo.

 

[poziomeczka]

inessita, ale fajnie! To bedzie napewno dowcipne i wesole dziecko, skoro juz w brzuchu dostarcza ci takich emocji, hihihi. Wazne, zeby bylo zdrowe! to najwazniejsze!

Beabea, a no mamy dzialeczke, dzis wlasnie podlaczaja nam tam wode, poniewaz do tej pory zylismy w niecywilizowanych warunkach i trzeba bylo wode w baniakach wozic i podlewac kwiatki, tuje i inne. Jak to czlowiek moze sie cieszyc z bierzacej wody - nawet nie wiecie :-)

jakie plany na urlopy? widze, ze inessita juz po urlopie! hihihi
My mamy zamiar wyjechac (wreszcie, po dwoch latach malzenstwa) w lekko spozniona podroz poslubna ;-) i chcielibysmy pojechac na Kube. Jednakze trzeba sie do tego przygotowac, zrobic szczepienia i nie wiem sama - jak w miedzyczasie zajde w ciaze to zastanawiam sie czy taka dluga podroz bedzie dobra dla ciazy.... dziewczyny, co mowia/mowili wasi lekarze na podroze w ciazy?? wacham sie aczkowiek starsznie marze o tym wyjezdzie!

 

[-paula]

Poziomeczka, taka podroz w ciazy raczej nie jest wskazana. Po pierwsze tyle godzin w samolocie bedzie bardzo meczace a po drugie nagle zmiany cisnienia podczas startu i ladowania moga byc niebezpieczne dla ciazy. Zwlaszcza w pierwszych trzech miesiacach.
Moja kolezanka poleciala do USA w 5m-cu. Oczywiscie wrocila cala i zdrowa ale podroz wspomina jako koszmar.
Na twoim miejscu to najpierw poleciala bym na wakacje i na Kubie zaczela intensywna "produkcje" dzidziusia :-)
A tak wogole to bardzo zazdroszcze takiej podrozy. Tez bym poleciala...

 

[Beabea]

hej
Poziomeczko jesli do tego czasu nie bedziesz w ciazy to nie ma sie co martwic.Natomiast jesli juz to sie stanie to nie sadze zeby sama podroz zaszkodzila -w koncu dopiero zdaje sie w 8 miesiacu maja zastrzezenia do lotu samolotem.Chodzi bardziej wlasnie o te szczepienia,bo to jakby nie patrzec dla nas kraj egzotyczny.Ale wtedy bys musiala poradzic sie juz ginekologa prowadzacego.
Ja nigdzie az tak daleko w ciazy nie podrozowalam.Bylam w trakcie tych 9 mies. ze 3 razy w Polsce -ostatni raz w 8 miesiacu i ten ostatni raz wspominam nie za dobrze,bo akurat tak sie stalo ze busem wracalam i mnie wytrzepalo,ale nic mi nie bylo w sumie.Pytalam o zgode na ta ostatnia podroz gina a ten na to ze zdrowotnie nie ma przeciwskazan ale on nie moze mi dac gwarancji ze nie wydarzy sie cos niespodzianego i bede miec do niego zal i ze jade na wlasne ryzyko,choc w tak wysokiej ciazy raczej juz sie nie powinno.Pojechalam bo musialam.
Ale warunki urlopowego luzu ,egzotyka, pogoda -to faktycznie idealne miejsce na "produkcje"potomka;-)

 

[poziomeczka]

dzieki dziewczyny za Wasze rady.
I -paula i Beabea, obie macie racje.
Ale narazie planow nie zmieniamy, bedziemy powoli robic mala poziomeczke i jak sie uda to super, a jak sie nie uda to pojedziemy na Kube i tez super!
szczepionki mam zamiar mimo wszystko zrobic w przyszlym tygodniu.

strasznie jestem ciekawa za ktorym razem nam sie uda.... Zaczynamy w cyklu majowym, czyli juz za kilka dni! :-)
trzymajcie kciuki za Wasza jedyna niezafasolkowana.... :-)

 

[inessita]

poziomeczko, oczywiscie, ze trzymamy kciuki:-)
paula - troszke Ci zazdroszcze, ze u Ciebie to tuz, tuz...... nic sie nie martw, wszystko na pewno bedzie dobrze a my tu bedziemy mocno zaciskac kciukasy!!!!:-)

 

[poziomeczka]

a -paula to nie miala czasami 15-go miec cesarki? czyli czyzby dzieciaczek juz byl na swiecie? -paula, daj koniecznie znac, czy mamy gratulowac nowego czlonka w naszej austriackiej grupce!

dzieki dziewczyny za kciukasy! pracujemy nad tym... zobaczymy co z tego wyjdzie.

czytalam ostatnio ksiazke, powiesc. I bylo tam napisane, ze ciaza trwa nie 9 miesiecy, lecz 8 miesiecy i dwa lata :-) tyle bowiem kobieta w ciazy odczuwa ostatni miesiac, dluzy sie strasznie i ma juz dosyc... wiec inessita - trzymaj sie! :-)

 

[inessita]

hehe, dobre i ponoc prawda. Tak mi sie zdaje, ze paula ma termin na cesarke 16 czerwca, przynjamniej tak napisala w jednym z ostatnich postow.

mi juz brzuszek zaczyna ciazyc (jak to w ciazy;-)) i zapotrzebowanie na sen, zwlaszcza na krotka drzemke w srodku dnia, znacznie wzroslo. troche trudno o realizacje, jak sie siedzi caly dzien w biurze, ale tak sobie mysle, ze jak przycupne pod biurkiem to moze nikt nie zauwazy;-) w kazdym badz razie zostaly mi 22 dni robocze, z uwzglednieniem zaleglego urlopu, do mutterschutz i ta mysl trzyma mnie przy zyciu. chetnie poszlabym na zwolnienie, ale szefowa na urlopie, termin na ukonczenie pewniej sprawy zbliza sie nieublaganie, wiec siedze jak kolek i pracuje

cos czuje, ze jak zamkne oczy na dluzej niz 10 sekund to natychmiast zasne