reklama
Lilijkaa. Moja ma prawie 13 miesiecy i zaczyna kolo mnie jakies pojedyncze kroczki stawiac. Ale ona to leniuszek do tej pory tylko raczkowala i stawala przy meblach czy sofie a teraz powoli staje bez trzymanki. Moim zdaniem to kazde dziecko inaczej. Moj mlodszy brat mial 15 mies jak zaczal chodzic drugi mial 9 i juz biegal... A kuzynki coreczka miala 18 miesięcy i zaczela sama chodzic a wszystko bylo w porządku
Sent from my LG-H320 using Forum BabyBoom mobile app
Sent from my LG-H320 using Forum BabyBoom mobile app
Lilijka mój synek zaczął chodzić po ukończeniu 15 miesięcy moim zdaniem nie ma co się martwić, każde dziecko jest inne. Ja też dopiero coś koło 15 miesięcy zaczęłam chodzić. Pracuję w przedszkolu i jeden chłopiec w mojej grupie zaczął sam chodzić jakoś na 18-19 miesięcy. Są dzieci co śmigają już przed roczkiem, a są takie co potrzebują troszkę więcej czasu
karolask87
Moderatorka
Lilijka kilka dni temu. Dzisiaj przechodziła chyba z godzinę sama, reszta to bieg za rączkę za resztą dzieciaków A jakoś od tygodnia puszczona szła, ale sama z miejsca od mebli nie chciała.
W 9tym już chodziła swobodnie przy meblach, koło roku za rękę, tak że jej trochę zajeło, więc bez obaw, ważne że wstaje i porusza się swobodnie przy meblach itp.
U nas też był strach, postawilam ją na łóżku(wiem, wiem dzieci tak się nie powinny uczyć chodzić, ale my walczyłem właśnie ze strachem) i bawiłyśmy się w tup, tup i bum. Zrobiła parę razy, potem pod ścianę na podłodze i już się nie bała
Gesendet von meinem SM-G930F mit Tapatalk
W 9tym już chodziła swobodnie przy meblach, koło roku za rękę, tak że jej trochę zajeło, więc bez obaw, ważne że wstaje i porusza się swobodnie przy meblach itp.
U nas też był strach, postawilam ją na łóżku(wiem, wiem dzieci tak się nie powinny uczyć chodzić, ale my walczyłem właśnie ze strachem) i bawiłyśmy się w tup, tup i bum. Zrobiła parę razy, potem pod ścianę na podłodze i już się nie bała
Gesendet von meinem SM-G930F mit Tapatalk
Hej Dziewczyny
Mam pytanie czy któraś z Was przenosiła świadczenia NFZ z Polski do Austrii? Wiem już co trzeba załatwić. Ale pytanie czy ktoś wie jak to wygląda później czy w AT traktują to jako normalne ubezpieczenie, jak do tego podchodzą i czy za wszystko płaci NFZ? U mnie niestety tylko taka wersja wchodzi w grę ponieważ jestem zatrudniona w Polsce i w tej sytuacji Mąż nie może mnie ubezpieczyć bo musiałabym mieć dwa ubezpieczenia a to nie wchodzi w grę.
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi
Mam pytanie czy któraś z Was przenosiła świadczenia NFZ z Polski do Austrii? Wiem już co trzeba załatwić. Ale pytanie czy ktoś wie jak to wygląda później czy w AT traktują to jako normalne ubezpieczenie, jak do tego podchodzą i czy za wszystko płaci NFZ? U mnie niestety tylko taka wersja wchodzi w grę ponieważ jestem zatrudniona w Polsce i w tej sytuacji Mąż nie może mnie ubezpieczyć bo musiałabym mieć dwa ubezpieczenia a to nie wchodzi w grę.
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi
karolask87
Moderatorka
Kaśqu musisz pytać w takim razie u źródła czyli w KK i NFZecie. Dowiedz się też jak jest potem z Famielienbeihilfe, Wochengeld, Mutterschutzem itd.bo może być tak, że jak nie odprowadzasz składek do KK tutaj to potem będą problemy z wypłacaniem robić :/
Gesendet von meinem SM-G930F mit Tapatalk
Gesendet von meinem SM-G930F mit Tapatalk
W NFZ już się wszystkiego dowiedziałam trzeba przedłożyć stosowne dokumenty wtedy dostaje się pismo i to trzeba zanieść do KK żeby oni wydali stosowny dokument. Z tego co pytałam w NFZ to niby działa to tak samo jak w Polsce i niby jestem uprawniona do tego samego ubezpieczenia co w Austrii. Co do jakichkolwiek pieniędzy to niewiem czy jest to w ogóle możliwe, ponieważ Mąż był w KK i jak powiedział co chcemy zrobić to od razu zapytali "to po co chcecie tak robić skoro Żona pracuje w Polsce i tam jest ubezpieczona? chcecie pieniądze od Austrii ?" I na tym się skończyło więc wątpie że cokolwiek się będzie należało. Ja bardziej się zastanawiam z przeniesieniem dlatego żeby być razem z Mężem, w Polsce też mi się nic nie należy niby więc bez znaczenia w tej kwestii. W Polsce jedynie na co mogę liczyć to macierzyński ponieważ jestem zatrudniona na czas nieokreślony.
karolask87
Moderatorka
Kaśqu te kobitki które prowadza ciaże w PL, tam rodza itd. a tu maja mezow też dostaja KBG a dziecka tu niebyło ani sekundy wiec spokojnie.
Gesendet von meinem SM-G930F mit Tapatalk
Gesendet von meinem SM-G930F mit Tapatalk
reklama
No tak masz rację ale tu nie do końca niestety, ponieważ po zmianach w 2017r niewiem czy nawet to się uda bo Mąż (pech chciał że jak przez 3 lata szef go nie wysyłał na bezrobocie tak był do lutego) a teraz nie można być na zasiłku i trzeba przepracować 182dni bez przerwy. No chyba że coś pokręciłam i źle przeczytałam, strasznie dużo informacji po tych nowych zmianach więc mogłam coś źle zrozumieć.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 528
Podziel się: