reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy w danii

Kamila, super, że wszystko w normie! I to urządzanie kącika dla maleństwa, u nas jeszcze do tego tyyyle czasu.

Też dziś byłam u położnej :-D Dopiero druga wizyta, także jeszcze nic szczególnego. Tętno małej podręcznikowe, mój brzuszek również w normach rozmiarowych. Lubię być w medycznej przeciętności:tak:. Następna wizyta we wrześniu.

Chodziłyście może na te kursy o karmieniu i byciu rodzicem? Tak się zastanawiam czy się zapisać.
 
reklama
hej wszystkim,

echo jeśli to twoje pierwsze dziecko to się zapisz, ja nie chodziłam i baardzo tego żałowałam teraz nie mam już potrzeby ale wtedy ta wiedza którą mam dziś była nie oceniona, moim zdaniem nie ma co się zastanawiać, nie zaszkodzi a możesz się duuzo nauczyć :)

Ka-Mila - super ze wszystko w porządku no i już coraz bliżej :-D:-D jak zamiarujecie przemeblować sypialnie?
 
kA-mila To super, że wszystko w porządku.:-) Fajnie z tym urządzaniem kącika dla dzidziusia, mi sprawiło to duzo radości jak urządzałam pokoik dla naszej Lenki.

Echo Niby tyle czasu, a minie nim się obejrzysz.:-) Mi się teraz przypomniało jak szykowaliśmy wszystko dla Lenki, a tu już 2 latka ma i minęło nie wiadomo kiedy.

Dziś Mąż wrócił z pracy do dobrymi nowinkami. Najprawdopodobniej jak Lenka pojdzie do przedszkola to będę miała pracę. Musimy pojechąc do komuny zobaczyć, która jest na liście, bo jeszcze w pazdzierniku lub listopadzie mój Maz ma jechac do Szwajcari w delegacje, wiec chcialabym pojechac na ten czas do PL, ale zobaczymy jak sie ulozy z tym przedszkolem i pracą.
 
hej hej ;)

czy u Was też w końcu zaświeciło słonko :) aż się humor poprawia... :) ale niestety nie na długo bo od jutra znowu deszcz.... brrr co za lato..

echo ja nie chodziłam na takie kursy, pewnie położna nie proponowała bo nie znałam języka (będąc w ciązy z Kamilą) no a teraz też jeszcze nie bardzo... Ale jak Ty masz okazję to czemu ni, nic Cię to nie kosztuje, a zawsze dowiesz się czegoś nowego no i potem zdasz nam tu relację.. bo na pewno podejście do wychowania i pielęgnacji dzieci mają inne niż w PL. :)

ola652 nasza sypialnia będzie teraz ciasna, bo musimy wstawić do niej komodę z przewijakiem i łóżeczko... niestety nasze łóżko będzie musiało być przysunięte jednym bokiem do ściany, więc męzuś będzie miał problem ze schodzeniem z łóżka.. Jak już wszystko poustawiam to zrobię fotkę.. bo tak to ciężko tłumaczyć... Najgorsze jest to że mamy szafę, której nie da się przestawić co byłoby dobrym rozwiązaniem, bo wtedy w jej miejscu miałabym super kącik dla malucha (z dala od okna)... no ale cóż. jakoś musimy pokombinować...

Tusienka super z tą pracą... gratuluję... ja zamiast pracy to się drugiego dziecka doczekałam ;) ale nie ma tego złego.... odchowam małego i może sytuacja na rynku się polepszy, a i mój język też może będzie na tyle dobry że ułatwi mi to znalezienie pracy :)

Malowanie łóżeczka to totalna porażka... załamana byłam cały wczorajszy wieczór.. okazało się że farba w spray'u słabo kryje więc starczyło jej tylko na dwa boki łóżeczka.. do tego mąż się jej tyle nawdychał że aż się źle poczuł.. Zdecydowaliśmy że ją zmywamy, dało się bo to farba wodna... a nie dokupimy tu takiej samej.. bo miałam ją z PL... ale jak ją zmywałam to zaczęła schodzić ta stara warstwa... i spieprzyłam łóżko.. :-( Teraz nie wiem co zrobić, najchętniej to bym nowe kupiła, ale mój się na to na bank nie zgodzi.. no i chyba będę musiała jednak szukać tu farby (w większej ilości) i tak czy siak pomalowac.. No ale przez to wszystko mi się odwlecze.. mówię Wam.. wściekła jestem....:angry:
 
no widzisz kochana, kup farbę do drewna o ile to jest kolor biały, albo rozejrzyj się skoro mąż nie chce nowego to może ktoś w okolicy chce sprzedać używane w dobrym stanie, na pewno coś wymyślisz i nie stresuj się bo urodzisz :pP
 
ka-Mila mam ten sam problem z sypialnia co Ty, mielismy w niej duza, tak jakby wbudowana szafe i nic poza naszym lozkiem nie szlo tam wpakowac (niestety nie mamy osobnego pokoju dla dziecka), wiec kupilismy szafe, postawilismy ja w pokoju, a tego dziada z sypialni maz przerobil na wykalaczki ;-). Okazalo sie, ze za nia nie ma tepaty, brakuje "plyt" na suficie, co musimy teraz zrobic, no ale przynajmniej miejsce dla dziecka jest. W czwartek chyba pojade po lozeczko to bedzie blizej niz dalej do organizowania maluszkowego miejsca. A co do lozeczka to albo pomalujcie albo tak jak pisala ola652 kupcie uzywane, ja sama zdecydowalam sie na uzywane, jest uzywane krotko, a zaplace za nie 400dkk (nowe kosztuje 1200dkk w babysam).
Tusienka24 Gratuluje pracy :-). Ja jak zaczelam zabierac sie za szukanie (zeby zaczac cos po zakonczeniu szkoly) to dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy, wiec nic z tego nie wyszlo ;-).
Echo Ja mialam sie wybrac na ten kurs, czy jak to okreslila moja polozna "spotkanie tylko dla ciezarnych", mialo to byc w dwa kolejne piatki, no ale niestety pamiec jest zawodna i zapomnialo mi sie, w zamian za to dostalam stos ulotek i ksiazek od poloznej.
 
Hejka:-)

Ka-mila A czy Wy piszecie na tym prywatnym forum? Bo ja nic tam takiego nie widze. Jak chce wejść to pisze, ze nie mam uprawnień do tego wątku.
Co do łożeczka to mój Mąż kiedyś malował dla znajomego (mój mąż pracuje tu jako malarz) pamiętam, że malował zwykłą farbą na dwa razy żeby pokryło poprzedni kolor, no i przed tym musiał wyszlifować je i efekt był ładny. A może tak jak piszą dziewczyny kup używane łózeczko.

Friggia1985 Ja miałam tak w ciąży z Lenką. Przyjechałam do DK, zaczełam pracować jakoś po tyg. i okazało się, że jestem w ciązy więc zrezygnowałam, bo chodziłam sprzątać więc wolałam nie ryzykować.

U Nas kolejne dobre wiadomości, jutro Mąż jedzie obejrzec samochód i może go kupi, bo znalazł niedrogi jak na duńskie ceny samochodów, coś ma uszkodzone, ale można to naprawić bez problemu. Więc jakby kupił to miałabym czym jezdzic do pracy, bo tu mamy tylko służbowy mojego Meza, wiec ja jestem bez samochodu i bardzo bym się cieszyła jak by go kupił, wtedy nie musiałabym się martwić czym będę jeździła do pracy. 3mam kciuki może akurta się uda.;-)
 
Ostatnia edycja:
hello ;)

nowe (używane) łóżeczko kupione :)
Stwierdziłam że nie będę męża wrabiać znowu w malowanie, zanim by to wyschło, zanim przestało śmierdzieć farbą... i do tego znowu kasa na farbę, a jakby potem farba odchodziła?? Kupiłam za 500 kr w super stanie.. i mam to swoje wymarzone białe.. :)
Jutro go wyszoruję i poproszę mężusia żeby złożył po południu :)

friggia no ja właśnie jak dla Kamili kupowałam łóżeczko to byłam przerażona cenami tutaj, dlatego kupiliśmy to błękitne bo wtedy było za 700 kr (chyba ze względu właśnie na ten kolor)... Niestety wtedy nie wiedziałam jeszcze że istnieje coś takiego jak gul&gratis czy dba.. bo na pewno bym skorzystała...

Tusienka nie piszemy tam jeszcze, dziwne że nie masz uprawnień skoro zaakceptowałaś zaproszenie... :baffled:
 
Właśnie też jestem na etapie zastanawiania się powoli nad łóżeczkiem. Podobają mi się te zaokrąglane z Babysamu, ale po prostu nie dam kilku tysięcy za łóżeczko, nieważne jak ładne... Z drugiej strony żadne z Ikei mi się nie podoba... Muszę podpytać szwagra czy nie dałby rady przywieźć nam ewentualnie łóżeczka z Polski, jeszcze nie wiem czy będzie jechał samochodem czy Duńczykiem. A na allegro można kupić śliczności za 500zł i to ze wszystkim, pościel, materacyk, kilka kolorów do wyboru :/
 
reklama
ka-Mila Dobry wybor, pewnie za farbe zaplacilabys tyle samo. A guloggratis byl niejednokrotnie ratunkiem dla naszych kieszeni, tymbardziej, ze mozna tam wyhaczyc niezle rzeczy w niezlym stanie (dunczycy lubia czesto zmieniac np. meble, mimo, ze "stare" maja rok).

Echo Te okragle lozeczka sa naprawde drogie, nawet uzywane w dalszym ciagu kosztuja po pare tysiecy i tez mysle, ze jest to sporo za dzieciece lozeczko, no ale coz meble tutaj maja swoja cene. W Ikei podoba mi sie Lesvik czy cos takiego.
 
Do góry