reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy w danii

ALICJA!!!!
GRATULUJE!!!!
ZYCZE SZYBKIEGO POWROTU DO FORMY I WIELKIEGO SZCZESCIA, JAKIE BEDZIE PRZYNOSIL KAZDY DZIEN Z ALEXANDREM!!!
OBY KRUSZYNKA ROSLA ZDROWO!!!
SCISKAM!!!!

Wypuscili Was do domu z zoltaczka???? Dziwne rzeczy!!!

 
reklama
Witajcie w nowym roku!
Chciałam Wam wszystkim życzyć wszystkiego co najlepsze w tym nowym roku... :)

Alicja gratuluję narodzin synka...!! Dużo zdrówka dla maluszka i samych radosnych chwil!

My własnie dzisiaj wróciliśmy z PL. Świeta były koszmarne, bo zaraz w pierwszy dzień swiąt Kamilka się rozchorowała. Miała chyba grypę jelitową, cały dzień wymiototwała i nie schodziła mi z rąk. Na drugi dzień znowu gorączkowała. W efekcie nie jadła przez 5 dni i chudła prawie 1 kg. Do tego mój mąż miał zapalenie zatok, prawie 41 stopni gorączki a ja drżałam o siebie żeby się od nich nie pozarażać czymkolwiek bo....
...jestem w ciąży ;)
niestety mnie nie ominęło też, ale jakoś łagodnie przeszło. Miałam temperaturę tylko jednego wieczora i taki stan grypowy. Od tamtego czasu strasznie mnie mdli, nie chce mi się za bardzo jeść i wogóle jestem jakaś przybita. Mam nadzieję że to szybko minie bo nie jest zbyt przyjemnie. W pierwszej ciąży nie miałam żadnych mdłości wymiotów itp....
Byłam potwierdzić ciąże u lekarza w PL, bo chciałam już być pewna na święta żeby powiedzieć rodzonce. Tutaj chyba też już mogę iść, bo z tego co wiem to każą przychodzić tak około 7-8 tygodnia. No a u mnie wypada już skończony 7 tydzień (wg usg które zrobił mi lekarz w PL).

Pozdrowienia dla Was wszystkich ;)

p.s. Effa nas z Kamilką też wypuścili do domu z żółtaczką. Kazali nam tylko wystawiać ją do światła, więc jak miała spać to dawałam ją do wózka a wózek stawiałam przy oknie. Wszystko samo minęło..
 
Ostatnia edycja:
Ka-Mila GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co za mila wiadomosc!!!!
Oby minely Ci te mdlosci!
Pisz nam wszystko!!!
Czyli co, gdzies w lipcu dolaczy do nas nastepna slodka Kruszynka.
Fajowo!

A tak swoja droga Gosia dawno sie nie odzywala. Wiem, ze ten nasz watek nie rozwija sie w jakims oszalamiajacym tepie, ale...

Wiesz co, w ktorym tygodniu ciazy idzie sie tutaj do lekarza to zalezy od niego. Roznie to sobie "ukladaja". ALe sprobowac mozesz. NAjwyzej uslyszysz, ze masz sie zjawic za jakis czas. A na poczatek na pewno zrobia Ci testy krwi na potwierdzenie ciazy.

A nas nie wypuscili z zoltaczka. Poziom bilirubiny nie byl na tyle duzy, aby "wsadzac" pod lampy; jednak w szpitalu bylysmy. No i jak piszesz - swiatlo dzienne i regularne karmienie.

Jeszcze raz gratuluje!
 
ja już pisałam na gg ale jeszcze raz Ka-Mila gratulacje :) teraz to chyba będzie synek ;)) a jak Kamilka po tej chorobie w PL, doszła do siebie?

u nas małego wsadzili pod lampę bo miał dość dużą żółtaczkę ale po 2 godzinach puścili do domku i tylko na kontrole kazali przyjść ale już nie pamiętam po jakim czasie,.

Effaa - jak malutka zdrowa? u nas poki co nie zapeszac wszyscy zdrowi a dzis do szkoly wielki powrót po świętach tak wiec nie chce mi sie ze ho ho :)

Udanego dnia kochane mamuśki :)
 
hello :)

nas znowu zasypało...
do tego dzisiaj musiałam zawieźć Kamilkę do gościnnej dagpleje, bo nasza ma dzień wolny i błądziłam w śniegu i ciemnościach.. kawał drogi za miasto musiałyśmy jechać..

dziękuję za gratulacje ;) Wg moich obliczeń wychodzi że powinnam rodzić około 17-19 sierpnia, więc jeszcze kawał czasu. Lekarz w PL chyba zapomniał o obliczeniu daty porodu, a ja byłam tak podekscytowana jak potwierdził ciążę że wogóle o tym nie pomyślałam. Mało tego, zapomniałam mu zapłacić z tego wszystkiego, ale mi głupio było jak się upomniał ;)
Dzisiaj podejdę do naszej przychodni umówić się na pierwszą wizyte. Myślę że czas już odpowiedni. Znalazłam książeczkę o ciąży którą dostałam tu od lekarza jak byłam w ciąży z Kamilką i tam pisze że pierwsza wizyta jest między 6 a 10 tygodniem.

ola652 no fajnie by było jak by tym razem był synek. Ale tak szczerze mówiąc to na prawdę jest mi to wszystko jedno, byleby dziecko było zdrowe. Dosyć już przeszliśmy z Kamilką i nie chcę by się to powtórzyło. Będę drżeć przed usg.... ;)
Kamila już doszła do siebie, jest w bardzo dobrym humorze.. bez problemu zostaje u dagpleje, bałam się o to bo miała przerwe, ale wszystko jest ok.
Wczoraj jak oglądała swój album ze zdjęciami po narodzinach, to zaczęłam jej tłumaczyć że mama ma dzidziusia w brzuszku i za jakiś czas takie dzidzi jak na zdjęciu będzie z nami w domu. Ona podłapała od razu i zaczęła mi rączką pokazywać na brzuch i mówi "dudu" (dzidzi) ;)

życzę Wam miłego dnia i odzywajcie się tu częściej...
 
Ostatnia edycja:
Witajcie :-)
Chwilę mnie nie było, a tu tyle nowości!

Alicja gratuluję narodzin synka:-D Oby rósł i chował się zdrowo!
Nas też wypuścili z żółtaczką do domu, po 7 tygodniach w końcu sama zeszła.
Jak minął Ci poród? I jak pierwsze dni macierzyństwa?

kA-Mila gratuluję maleństwa w brzuszku :-D Niech ta ciąża minie Ci spokojnie i bez dolegliwości!
Mam nadzieję, że my o kolejnym dzidziusiu będziemy mogli zacząć myśleć na jesień :-)
Mi rok temu lekarz powiedział, że nie mam co przychodzić przed 10 tygodniem, ale to chyba faktycznie zależy od lekarza.

Nasz urlop w Polsce był jednym z najgorszych niestety - najpierw ciężka droga w bardzo trudnych warunkach (15,5 h), a potem za mało czasu na wszystko - jednym słowem urlop był za krótki i wszystko robiliśmy w biegu. Sylwester też nie wyszedł, bo mieliśmy ze znajomymi urządzać zabawę razem z dziećmi i wszystkie się pochorowały więc skończyło się na niczym. Jakiś wirus żołądkowy panował - to o czym pisała kA-Mila.
Na szczęście świąteczna, rodzinna atmosfera dopisała :tak: Nikodem czarował wszystkich dookoła i mimo, że urządziliśmy mu maraton odwiedzin to był przekochany.
Powrót minął już szybko i bez problemów, ale teraz i ja i mały jesteśmy chorzy :-(
W zeszły wtorek mieliśmy zacząć zajęcia na basenie i nic z tego nie wyszło, pójdziemy pewnie za 2 tygodnie.

A na ten Rok, życzę nam wszystkim szybkiej wiosny, zdrówka i spełnienia. Niech będzie jeszcze lepszy niż poprzedni!
 
Witajcie,

Wszystkiego najlepszego w nowym roku!

Oj dawno mnie tu nie bylo.

kA-Mila gratuluje zdanego egzaminu no i brzuszka :-)
Mysmy mieli takie swieta w zeszlym roku. Ja sie rozchorowalam na grype juz dwa dni po przyjezdzie do Polski, a moj maz 3 dni po mnie i tak sie to dlugo ciagnelo, ze przekladalismy powrot do DK dwa razy. Zamiast jak planowalismy na 3 stycznia, wrocilismy 15.

Alicja gratuluje synusia! Mam nadzieje, ze porod nie byl ciezki :-)


Witaj ola652.
Mieslismy mile swieta we dwoje. Przygotowalam Barszcz czerwony i rybe po grecku. No i szarlotke.

Dziekuje za troske effaa,
czuje sie juz dobrze, tyle ze mi ciezej z moim juz duzym brzuchem. 3 dni temu bylam u lekarza i poziom hemoglobiny utrzymuje sie na 8,5 , mimo ze biore juz jedna tabletke zelaza dziennie.
Lekarz po obmacaniu brzucha stwierdzil, ze malenstwo ustawilo sie juz glowka w kanale rodnym i wedlug niego urodze jeszcze przed 21 stycznia.

Pozdrawiam :-)
 
No nareszczie się odezwałyście kobitki ;)

hopsasanka nasz urlop w PL też był krótki i jak zwykle pozapominałam załatwić i kupić wiele rzeczy.. Zazwyczaj zawsze tak jest i marzy mi się urlop ale nie w PL tylko wyjechać gdzieś na prawdziwe 2-tygodniowe wakacje żeby na prawdę odpocząć..
ale to chyba dopiero za rok, dwa, jak dzieciaczek podrośnie...

GosiaP super że się odezwałaś.. ojj na tym etapie musi być Ci już bardzo ciężko.. ale już niewiele zostało.. czekamy tu z niecierpliwością na wieści od Ciebie, że maluszek już się urodził :)

Umówiłam się na wizyty. Byłam w zeszły czwartek. Ku mojemu zdziwieniu najpierw mam przyjść na test z krwi ( w tą srodę ). A wizyta u lekarza dopiero 24 stycznia, czyli to będzie prawie około 10-tego tygodnia. Całkiem inaczej niż w PL - tzn mniej tych wizyt ale z drugiej strony to się cieszę, bo rozkładanie nóg przed lekarzem nie nalezy do przyjemności. A jak się nic złego nie dzieje to po co chodzić częściej do lekarza.
Na razie czuję się ok. Chociaż muszę przyznać że trochę dokucza mi kręgosłup. I tu jest problem, bo jak chodziłam na siłownie to wszystkie bóle kręgosłupa minęły, a teraz miałam długą przerwę.. no i w mojej sytuacji to siłownia raczej odpada... Więc niestety będę się musiała zmagać z bólem.. ewentualnie basen, ale nie wiem jak znajdę na to czas. A może Wy znacie jakieś sposoby na bóle kręgosłupa ???

P.S. Słyszałyście o królewskich bliźniakach?? Heheh szwagier mi życzył w święta bliźniaków.. myślałam że go udusze..
Ale tak szczerze mówiąc to prawdopodobieństwo jest. U nas w rodzinie dużo ich było... ;)
 
...Chociaż muszę przyznać że trochę dokucza mi kręgosłup. I tu jest problem, bo jak chodziłam na siłownie to wszystkie bóle kręgosłupa minęły, a teraz miałam długą przerwę.. no i w mojej sytuacji to siłownia raczej odpada... Więc niestety będę się musiała zmagać z bólem.. ewentualnie basen, ale nie wiem jak znajdę na to czas. A może Wy znacie jakieś sposoby na bóle kręgosłupa ???

kA-Mila ja tak na krotko dzisiaj, bo padam na nos.
Moze pochodzilabys na joge dla ciezarnych. Pomaga w roznych dolegliwosciach. Ide w kimono :-)
Dobrej nocki :-)
Pozdrawiam
 
reklama
Do góry