happymama, doris to chyba jakiś wirus ;-) bo wczoraj gadałam z koleżanką i ona mi też się pochwaliła że jest w ciąży
a stara się od hoho i jeszcze dłużej GRATULUJĘ
happy ja w ogóle uwielbiam Aniston, gra takie fajne role zawsze
:-) a na takie włosy to choruję kupę lat, tylko teraz muszę jeszcze obciąć tak jakoś zmyślnie bo mam poniszczone od trwałej ale kolor już niech zrobi też
ach to już jutro
so happy a moja Marcelka ma 19 m-cy i waży jakieś 9 kg
taki okruszek
milla ile Ola i Łukasz mają? bo suwaczka nie ma i nie wiem
Dziewczyny mam problem z Majką :-( coś się z nią dzieje i nie wiem co
jest taka zgaszona, smutna ona mówi że zmęczona ale w domu jest ok, wczoraj dzwoniła jej wychowawczyni że Majkę boli brzuch ale że na jej oko nie jest to taki straszny ból a znowu przed angielskim i matematyką
więc powiedziałam że po nią nie przyjadę a poza tym ogólnie w klasie jest jakaś dziwna atmosfera i Pani też próbuje dojść do sedna problemu :-( nie wiem co robić, rozmawiam z nią, pytam, zapraszam do wspólnych zajęć w kuchni żebyśmy były tylko dwie i podpytuję ale nic, zawsze odpowiada że wszystko jest dobrze, że koleżanka co się na nią obraziła nic jej nie robi, ale tak się zastanawiam że może oficjalnie nic jej nie robi ale za plecami może coś miesza bo pani mówiła że w ankiecie, którą zdobiła w klasie kilka dzieci wskazało Majkę jako osobę, która kłamie
a ona wiem że nie kłamie, no chyba że o czymś nie wiem ehh martwi mnie to bardzo :-
-
-(
koleżanka była, pieska zostawiła
wesoły ale co się dziwić bo to terier dokładnie Parson rasell terier
nawet nie wiedziałam o istnieniu takiej rasy
tym bardziej że wygląda jak taki sobie kundelek
bardzo podobny do mojej "cziłały", której wyszła "łałaczi"
ale na dzień dobry rzuciła się na dwa koty
a nasz owczarek chciał ją zjeść
kilka razy miały spięcie oczywiście w najwęższym miejscu w domu ale teraz bawią się u dzieciaków w pokoju
dobrze że słucha i jest karna
a jak na nią krzyknę to przychodzi i przeprasza taka śmieszna