Hej
jak tam idą przygotowania do Świąt? My się wreszcie ogarnęliśmy ze wszystkim... choć cały czas jeszcze coś tam wychodzi... jutro na szczęście ostatni dzień, dziś u synka były Jasełka, królem był, a jutro mój M będzie w jego przedszkolu Mikołajem...
:-) oby Mati go nie poznał
ryby dziś z Natalą kupiłam, już się mrożą, ale dzieci frajdę miały, że w wannie pływały
choinkę mieliśmy mieć prawdziwą, ale chyba sztuczna jednak będzie...
szkoda, ale kasa się rozpłynęła przy tych dodatnich temperaturach... może za rok...
Stefa chyba gdzieś leciała... udanych lotów
i w ogóle wszystkiego naj
Brzuszki wszystkie ładne, te ciążowe oczywiście... ładne, zgrabne i pozazdrościć tylko... rośnijcie dzielnie dziewczyny
Happy mama, dobrze, że z szyjką w porządku
Dorcia, gratuluję nowego mieszkanka, dobrze, że się na wynajem zdecydowaliście... więcej miejsca się niedługo przyda
Kate, 100 lat dla Ciebie :-)
Anna oj, ale przeboje... ja juz przez takie rzeczy też osiwiałam... ciągle coś...
reszty nie pamiętam... lecę na kolację