reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Hej wpadam zyczyc Wam milej nocki :tak:.
M wraca z meczu, dzieciaki spia tez sie klade zaraz.
Antonia witaj :tak:, ale dalas popalic mezowi :-D.
Pysia widac ze corcia zadowolona :tak:.
happymama oby szybko i bezbolesnie minela jutrzejsza wizyta.
Dorotajak piesek?
Doris dla Ciebie tez buziaki i milej nocki ;-).
Liza tez czasami koszmary mnie mecza, usmiechnij sie ;-), jesnienia chyba wszyscy maja jakies gorsze dni.
No nic uciekam. PA
 
reklama
Witajcie

LIZA lepszych dni zycze .

DORIS oj pozno to Ty wracasz z tej pracy :cool:.

IWONKA mnie tez za malolate biora,nawet niedawno kolo 30 jak piwo kupowałam to pani o dowod poprosila :-D,ale ja to uznałam nawet za komplement :tak:.

ANTONIA niezle zrobilas mezowi,zuch dziewczyna z Ciebie,popieram :tak:,oby tylko teraz jakas poprawa była :tak:.

HAPPYMAMA wspolczuje bidulko tego zeba,na szczęście dziś już dentysta,daj znac później co i jak .


Wiec psiak lepiej.To jaki ja widok widziałam w poniedziałek w nocy to był koszmar ,wczoraj pojechaliśmy po niego ,byliśmy tam kolo godz 18 ,wafelek już lepiej,tzn chory nadal strasznie ,ale nie placze już z bolu a to dużo daje.Z kwasicy ketonowej wyszedł a to już strasznie dużo.Sytuacja wygląda teraz tak ze jest bez lekow przeciwbólowych,bardzo mało chodzi,jak chodzi to strasznie slabo ale robi postępy a mamy go w domu od przed 20 ,jest calkiem inny niż tam ale tez calkiem inny niż wcześniej jak był zdrowy.Wafelek sika pod siebie i kupy tez robi pod siebie,aha sukcesem ze kupy bez krwi :tak:,non stop jest na kroplówce,wczoraj podlaczylam mu kroplowke po 22 do po 1 i od przed 5 do teraz caly czas mu leci,nie je i nie pije bo nawet jak zrbi lyczek wody to wymiotuje :-(,leci mu z nosa,ledwo patrzy na oczy ale tez postępem jest ze jak chce siku to idzie do kuchni w to miejsce gdzie robil siku jak mu się ta choroba zaczynala co tak dużo zaczal pic i sikac i w nocy nie wytrzymywać ,to zaczyna tam chodzic,Ciekawe jakie miejsce wybierze sobie u mnie w domu ,bo teraz to on jest u siebie a dziś jedziemy do czestochowy .

Wczoraj udało nam się zostawić naszego psa z dziadkiem i dzieci z dziadkiem a ja z M i mama po wafelka chorego ,lepiej bo później wafel miał więcej miejsca do leżenia w samochodzie,mama poszla z psem do domu a my z M jezdzilismy po aptekach za lekami dla psa bo ta insulinę co on dostal jest bardzo ciężko kupic ale udało się,1 jedyna apteka miała ostatnia 1 sztuke,do tego inne leki .

Teraz ma kroplowke,o 8 insulinę mu podam kolo 10-12 do weterynarza,pozniej kolo 15-17 wafel zazwyczaj ma zaniski cukier a to jest najgorsze bo to pies może nieprzezyc,lepiej u psa cukier bardzo wysoki niż niski,ale w razie co to trochę miodu do pyska i do weterynarza,dobrze ze weterynarza mam niedaleko domu .
No i walczymy o pieska,dziewczyny niby ktoś by powiedział niewarto ale gdybyście widzialy roznice jego niedawno a teraz,mimo ze teraz nadal bardzo chory ale już tak nie cierpi,to naprawdę warto,nie wiemy ile on pozyje,moze walka się uda ze zostanie cukrzyca a może polegniemy na polu walki,ale walka podjeta i będziemy o psine walczyc.

Ja dobrze ze zahartowana z nocami jestm bo przy tyvh kroplówkach to ja się nie wyspie,musze z nim na ziemi spac,musze uwazac aby nie wyrwal sobie wenflonu w nocy jak będzie się wiercil,wycieram mu nos i pysk co chwile,jak się osra to wycierać i tak w kolki,pierwsza noc ciezka.Spalam jakos miedzy 23 a 1 ,później po 1 kilka minut ,później do po 4 jakies półtorej godziny a od 4.30 nie spie wcale bo się nie da .

Oliwka mi wlasnie wstala,reszta jeszcze spi.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny :-) Brak weny. Ostatnio nie wyrabiam się. Zwłaszcza że od niedzieli jestem sama. Ale na szczęście mój dzisiaj wraca, więc mam nadzieję, że będzie ok i zajrzę do Was częściej. Buziaki
 
Witam się z rana, bo u nas leje od rana, tak ma być cały dzień więc może wreszcie uda mi się zaległości w domu ponadrabiać więc nie wiem kiedy zajrzę do was ;)

Pysia widać że Córcia dumna.
a jakie ona ma cudne długie włosy .. moja 5mscy młodsza, nigdy nie ścinałam jej włosów, tylko końcówki czasem podciełam, ale ze 2 razy może i grzywke czasem, a rosną jakby chciały a nie mogły :(

Antonia witamy spowrotem ;)
ojjj ja bym chciała zobazyć minę Twego Męża jak tak wszystko robić trzeba było :p ale super że Ci się udało wyjechać, ciekawe czy podziałało na niego na dłużej czy kolejny wypad będziesz musiała szykować :p

Dorota mi się zdarzyło pierwszy raz :p ale fajnie tak :) mam nadzieję, że może częściej będzie się tak zdarzało :p

trzymam kciuki za psiaka, jak jest mała poprawa to może uda się że mu leki pomogą trochę, może w domu z wami, z kimś bliskim będzie miał silę walczyć jeszcze .. oby było lepiej :) trzymajcie się


ps. mi się wczoraj Amelce udało kupić spacerówkę- taką mniejszą i dużo lżejszą niż wózek który do tej pory miałam, chciałam wypróbować dziś, więc oczywiście deszcz leje i właśnie sprawdzałam pogodę i ma tak padać do piątku :no: oczywiście bo jakby inaczej ;-)

miłego dzionka wszystkim :-) ja lecę szykować się do szoferowania dzieci ;-) a potem dom czeka i woła ;-)
 
Hej,
witam się w ten chłodny, deszczowy przynajmniej u nas, dzień... przed chwilą w szkole mieliśmy próbny alarm przeciwpożarowy... na szczęście teraz trochę spokoju...
dziś w planach nic wielkiego... a w weekend jedziemy z n-lami na wycieczkę do Kazimierza :-)

Misiarska, szkoda, że sama zstajesz... w ciąży i z dwójką maluchów... a nie masz nikogo do pomocy, np. mamy?

Dorota, dobrze, że z pieskiem lepiej :-)

resztę pozdrawiam ;-)
 
witaj lilu- jasne że możesz dołączyć, prawie wszystkie mają tutaj troje albo trzecie w drodze. Bliźniacze mamy też są bo widzę że u ciebie bliźniaki.

kolejna noc z piekła rodem za mną, rano zaliczyłam dentystę ale nie wiem czy coś z tego będzie, poprzedni dentysta schrzanił robotę i poszło aż do nerwa, dentystka zaleczyła i zaplombowała ponownie i stwierdziła że na dzień dzisiejszy nic więcej nie zrobi bo najlepiej to usunąć cały ten nerw ale w ciąży nie ma szans. Znieczulenie puściło i znowu mnie pobolewa:no: jak będę tak się męczyć do końca ciąży to się pochlastam normalnie.
 
LILU witaj :-).

HAPPYMAMA a nie lepiej usunąć zeba? ja to bym chyba wolala usunąć niż się tak meczyc .

MAMCIA gratuluje wygranego wozka .

PYSIA zapomniałam wcześniej,super ta maskotka i wogole ten caly konkurs,sliczna masz coreczke .

IWONKA to 3 mam kciuki za pogode abys mogla jak najszybciej wyprobowac nowy wozek .

Pies leży pod kroplowka,kapalam go ale nadal kupy pod siebie i mimo kapieli to strasznie smierdzi bo biedny smierdzi od srodka tymi kwasami i tez odchodami,mimo ze caly czas sprzątam za nim i go czyszcze.U weterynarza byliśmy,kolo 17-18 wyjezdzamy do domu,pozno będziemy w domu ,ale mimo to oliwke posle jutro do szkoły .
 
lilu witaj
misiarska jak bable sie maja, czujesz juz ruchy

dorota wspołczuje problemow z psiakiem

pysia cora sliczna, a ta spodnioca boska

tyle pamietam cała reszte pozdrawiam
 
reklama
Witam. Tylko na chwile wpadam.
U nas pogoda do d...., ale M ma wolne i polecial teraz po mlodego do szkoly.
Dorota dobrze ze piesek lepiej.
happymama oby bol nie wrocil, ja bylam na kontroli tez mam zeba do zrobienia ale dentysta powiedzialze poki nie boli to nie bedzie nic mi w ciazy robil. Tez sie boje ze zacznie mnie bolec :baffled:.
Lilu witamy nowa mamusie :tak:.
iwona ty kupilas spacerowke a ja odwrotnie ;-), moja spacerowka juz ledwie dycha ;-), a wiec Lily przejezdzi zime w tym kupionym wozku. Wieczorem M ma go odebrac, mam nadzieje ze bedzie ok bo wiecie jak to zakupy przez ebay to jak kupowac kota w worku czasami.
A i dzis ta moja znajoma co pisalam ze jest w ciazy z blizniakami rodzi :tak:. Pojechala rano na wywolanie, a wiec czekam na wiesci :tak:.
Dobra uciekam, buziaki.....
 
Do góry