reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Ja juz przezwyczajona do chodzenia ;-). Nie mam wyjscia, mielismy auto ale tylko rok bo nie oplaca nam sie. M do centrum Londynu jezdzi metrem bo szybciej, jest w niacala godz. autem jechalby ok 3godz :sorry2:. Ale mieszkajac w Irlandii napewno bysmy mieli.
Mnie dzis ogarnela mania sprzatania ;-), dzieciaki juz po kolacji zaraz gonie do spania :tak:.
Dorota super ze wyniki dobre :tak:.
Madii dobrze ze 3 zdrowa, troche sie umeczylas.
A gdzie reszta mam sie podziewa?????????????????
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mamcia to ja sie melduje :-), nie mam pomysłu na te szczury u Ciebie :-(, wiem ze to nie śmieszne ,ale tak fajnie to opisalas o tym szczurze co udawał ze niezyje ,usmialam sie z tego :-).
Ale tak szczerze to ja wam współczuje :-(.
Może przyjdź do mnie posprzątać jak w taki wir wpadlas :-).

Iwonko nie wiem czy pisalas ,czy ja niedoczytalam ale jak tam spacerek ? Udał sie ?

Ja też nie mam samochodu ,m kiedys miał ale niestety już nie ma,czasem pozyczamy na kilka dni od siostry M ale to tylko w wyjątkowych sytuacjach.

Mnie właśnie dlatego tak długo zajmuje załatwianie wszystkiego bo wszędzie na nogach,autobusami i tramwajami,do tego ciagne wszędzie dzieci na nogach ,bez wózka a to długo schodzi i męczące,ja sie już przyzwyczailam,wszędzie na nogach,dzieci za rękę ,zakupy i często pies jeszcze,patent sobie obralam jak brakuje mi rąk to ja trzymam siatki w 1 ,alanka w 2 a dzieci sie razem za rękę też trzymają ,ale ogólnie to męczące i czasem rąk brakuje :-).

U mnie dzień można zaliczyć do udanych :-), oby noc też udana byla :-).

Doris gdzie jesteś ?

Stefaa nie czytaj tylko,ale też proszę sie odezwać :-).

Poziomki usprawiedliwiona bo wyjeżdża :-), powodzenia .

Idę spac ,dobranoc .
 
Dorota123...jestem, jestem ale ja w tym tygodniu po tym urlopie i moja praca w godz.10-18 mnie wykończy, Przyszly tydzień mam cały na 6 więc będzie o wiele lepiej, choć będę chodzić pewnie spać z Julią, bo pobudka o 4.50 od wtorku. Dobrze, że choć mam niedziele i poniedziałek wolny :-).
Dorota - tak bardzo się cieszę, że badanie wyszło dobrze. A te minki Oliwki, to takie częste? Jak to u niej wygląda?

Mamcia...jeszcze raz gratuluję SYNUSIA!!!

Madi...zaglądaj jak najczęściej do nas i przekaż Ani138, że ją pozdrawiamy!

A gdzie nasza Misiarska??? Ciekawe jak tam USG prenatalne?

Nadrobiłam czytanie i ....zapomniałam co mam dalej komu odpisać odpisać.

Pysia, Iwona, Lenka, Stefa, Happymama....witam się i z Wami i pozdrawiam!!!!

Liza, Monika, Annaoj kce, Marta24 i reszta A WY GDZIE????

Bo Poziomki to są usprawiedliwione, że nie ma :-)
 
happymama - gratulacje synusia :-)

mamcia - współczuję szczurów. Ja dostawałam paniki na widok malutkiej myszki.... A co dopiero by było na widok szczura....

stefaa - u mnie w przedszkolu w zeszłym roku sprawdziły się karteczki, ale w szafkach w szatni.

dorota - cieszę się bardzo, że z Oliwką wszystko ok:-)

madi - super, że trójca już zdrowa.

U nas jakoś powoli leci. Mamy w końcu tatusia w domu, no i na nowo musimy nauczyć się razem żyć. Co do myszy, to jak w poniedziałek wstaliśmy, to zobaczyliśmy, że z pułapki zniknął migdałek. Byliśmy pewni, że jest mysz. Więc mój mężuś zabarykadował się w kuchni i znalazł gniazdo myszy. Okazało się, że tunel powstał przy rurze od zlewu. Zapiaknkował wszystko. Byliśmy pewni, że razem z myszą. Okazało się, że nie. Wieczorem szósta mysz w tym sezonie złapała się w pułapkę. Na razie nic więcej nie widać. Mam nadzieję, że to już koniec takich niespodzianek.
W sobotę odzyskałam samochód od mechanika. Sukces, bo działa....
Wczoraj pojechałam do ikei, żeby popatrzeć za elementami do garderoby. Przy okazji zajechaliśmy do salonu samochodowego, żeby zobaczyć, ile zapłacimy za np multivana albo tym podobne autko. Jednym słowem duuuuuuuuuuużo....
Jutro mam USG i czekam na nie z niecierpliwością. Dam znać po.
A tak w ogóle tyle mam w domu do roboty, że nawet nie mam czasu, żeby do Was zajrzeć. Muszę się koniecznie poprawić. Buziaki dla Was
 
DORIS ja na smierc zapomnialam ze wrocilas do pracy hihihih,milej pracy,jestes usprawiedliwiona :tak:.

MISIARSKA daj znac po USG my tu czekamy z niecierpliwoscia:tak:.

U nas ze kazdy w domu chory slychac najbardziej w nocy i rano,gdy kazdy ma nos zapchany i kaszel i katar.

Dzis od przed 24 ja spalam z alankiem a M na dole lozka pietrowego na miescu alanka .Bylo mi dzis wygodniej z nim spac niz co 5 minut wstawac bo alan kaszlal i co kaszlal to poplakiwal i mnie wolal,wyspalam sie dzis srednio ale mogloby byc gorzej wiec i tak sie ciesze z tej nocy.Oliwka spala dzis rewelacyjnie :tak:.

Oliwka od godziny sie juz bawi,ja na necie bo nie chce alanka obudzic bo on jeszcze spi :-),wstanie to w piecu napale bo zimno jakos.Mnie z rana biegunka zlapala,narazie raz a porzadnie,mam nadzieje ze sie nie rozkreci .

MILEGO DNIA MAMUSKI
 
Hejka
Melduje sie, podczytuje... :zawstydzona/y:
ale weny brak do pisania, biegam z dziecmi w te i we wte i wogole zlapac sie do was nie moge... :/ tera zjak juz doszly zajecia dodatkowe Danielowi to na styk odbieram dzieciaki bo Hania konczy np. o 14:10 a Daniel o 14:30 i musze w ciagu 20min byc u niego, i tak na styk, ciagam Mikolaja ze soba on marudzi juz coraz wiecej... :/ ehhhh beznadzieja....

postaram sie wpadac czesciej choc raz dziennie :*
Jutro wreszcie weekend i odpoczne od biegania - do 10 w łózku :-D
 
LIZA witaj i wpadaj czesciej :tak:.

Ja juz wszytko ogarnelam z grubsza, w domku cieplutko na krotki rekaw 23 stopnie :tak:,dzieci bajek sie domagaja ,od kilku dni nie ogladaly bajek :-) wiec zarazim puszcze te ich bajki :-), a sama odpoczne i ziemniaki dozupy obiore i pokroje .

MAMUSKI gdzie jestescie :tak:
 
Czesc Cioteczki:)
Wpadam sie przywitac i powiedzic ze dolecialysmy szczesliwie:)
Dziewczyny jeszcze spia bo wczorajszy dzien byl bardzo meczacy.
Jagoda polubila tate od razu i pieknie z nim rozmawia:D
Reszta dziewczyn go wysciskala:)
Jak sie ogarniemy to lecimy na miasto:)

Buuuuzka dla Was

misiarska czekam na wiwsci z usg:)
 
reklama
Poziomki super ze wszystko poszlo gladko :-D, nareszcie razem :tak:. Zwiedzajcie, ogladajcie ;-).
Liza to bedna sie nabiegasz, mnie to czeka od natepnego wrzesnia, co 2 godz wyjscie po ktores z dziecmi i z niemowlakiem.
Dorota ja tez dzis na lozku pietrowym spalam ;-).
Misiarska trzymam kciuki za usg &&&&&, daj znac juz po :tak:. Wy z myszami my ze szczurami :no:.
Doris to happymama bedzie miec synusia ja jeszcze nie wiem kto u mnie mieszka w brzuszku ;-).
JA rano do szkoly a pozniej ze znajoma pojechalysmy na kawke do innej znajomej :tak:. Teraz wrocilam, mala musze polozyc, i cos na obiad wymyslic :baffled:.
 
Do góry