reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Moja babcia miała dokładnie takie same sytuacje na początku lat 90. :-D Całkiem zabawne to było.

W ogóle, dziewczyny, tak się zastanawiam - chociaż mam jeszcze ogrom czasu - do bliźniąt dwie pary rodziców chrzestnych czy jedną do obydwóch?
Chciałabym już sobie trochę ludzi porozważać.
Znam kilka par dzieci blizniat i kazde ma innego rodzica chrzestnego :)
W sumie para dla dwoch tez moze byc, tak nawet latwiej, ale wiecie jak ludzie pewnie patrza: rozbici chrzestni, to prezenty i pieniadze tylko dla jednego, a nie dzielone na dwa za jedna sume ;) :p
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze ;)
 
reklama
Znam kilka par dzieci blizniat i kazde ma innego rodzica chrzestnego :)
W sumie para dla dwoch tez moze byc, tak nawet latwiej, ale wiecie jak ludzie pewnie patrza: rozbici chrzestni, to prezenty i pieniadze tylko dla jednego, a nie dzielone na dwa za jedna sume ;) [emoji14]
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze ;)
Zależy jak kto ba to patrzy... taki chrzestny jednego bliźniaka kupując prezent pewnie kupi też drugiemu i to zapewne ta samą rzecz mi by było głupio dać prezent jednemu dziecku a drugiemu nie bo to nie mój chrześniak.
U nas chrzestnym są mój brat to obu akurat nie miał jeszcze chrzesniaków i moja starsza córka która bardzo chciała być ich mama chrzestna i to koniecznie obu.
 
My mamy osobnych chrzestnych do bliźniaków ale to wynikało z tego, że mamy dużo kuzynow/kuzynek i nie chcielismy żeby się ktoś obraził jeśli bysmy wybrali z jednej.strony tylko. A tak pomiszalismy :) ale według kosciola może byc i jedna para lub każde może mieć jednego chrzestnego/chrzestna
 
Moja babcia miała dokładnie takie same sytuacje na początku lat 90. :-D Całkiem zabawne to było.

W ogóle, dziewczyny, tak się zastanawiam - chociaż mam jeszcze ogrom czasu - do bliźniąt dwie pary rodziców chrzestnych czy jedną do obydwóch?
Chciałabym już sobie trochę ludzi porozważać.
U nas w rodzinie są bliźniaki. Mąż jest chrzestnym dla jednego. Mają po 2 chrzestnych każde
 
reklama
Do góry