reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domu. Nowy początek!

Dziewczyny wesołych Świąt i wszystkiego dobrego :) my mieslismy ciezki dzien dzisiaj..mały marudzil pozniej pierwszy raz jechal autem i tak płakał katastrofa..cala zestresowana jestem
 
reklama
Kalana a twoj maly ile ma? Wiem ze juz pisalas ale nie moge znalesc. Pytam bo moje dziecko bardzo nie lubialo samochodu, czasem.plakal az dojechalam do mojej mamy.

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Święta Wielkanocne niosą ze sobą przesłanie nadziei. Życzę Wam by napełniły Was wiarą i pogodą ducha na kolejne dni.
Pogodnych świąt, smacznego jajka, mokrego Dyngusa oraz spotkań przy rodzinnym stole.
 
Kalana a twoj maly ile ma? Wiem ze juz pisalas ale nie moge znalesc. Pytam bo moje dziecko bardzo nie lubialo samochodu, czasem.plakal az dojechalam do mojej mamy.

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
5 miesięcy skończył ehh nie wiem jak to dalej bedzie we wtorek znowu jedziemy i 150 km przed nami i jeszcze droga powrotna
 
5 miesięcy skończył ehh nie wiem jak to dalej bedzie we wtorek znowu jedziemy i 150 km przed nami i jeszcze droga powrotna
5 miesięcy skończył ehh nie wiem jak to dalej bedzie we wtorek znowu jedziemy i 150 km przed nami i jeszcze droga powrotna
To ja Ci współczuję. Mój od samego początku jeździ autem, jeździmy bardzo dużo. Bo to był sposób na drzemkę :) teraz ma dwa latka i teraz wojuje się żeby ze mną nie jeździć tylko z tatą samochodem dostawczym:)
 
Moj tez jeździł od początku, bardzo czesto bo jezdzilam di mamy 3 razy w tygodniu a.nie lubil, lepiej bylo dopiero po roku. To samo bylo.z wozkiem, jak był mały to tylko na spaniu mozna było go wlozyc i po obudzeniu sie 10 min na powrót do domu bo nie chcial.lezec. dopiero w spacerowce sie nauczyl ale tez próbował walczyc.

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moj tez jeździł od początku, bardzo czesto bo jezdzilam di mamy 3 razy w tygodniu a.nie lubil, lepiej bylo dopiero po roku. To samo bylo.z wozkiem, jak był mały to tylko na spaniu mozna było go wlozyc i po obudzeniu sie 10 min na powrót do domu bo nie chcial.lezec. dopiero w spacerowce sie nauczyl ale tez próbował walczyc.

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
To moje dziecko musi być wyjatkowe:D nigdy w samochodzie mi nie płakał;)

Jak tam po niedzieli?
@kinga30 mąż już jest z Wami?
 
Cześć dziewczyny☺ czasu brak☺ Andzelika mąż już od wczoraj jest☺ wczoraj już po święceniu była u nas moja siostra z dzieciakami. Dzisiaj byliśmy u mojej babci, a potem u siostry. Jutro jedziemy do teściów więc tak wyjazdowo. Moja Marysia też była ciężka w samochodzie, jeszcze jak miała rok to szło na głowę dostać tak marudzila. Kacper za to odwrotnosc nawet nad morze spokojnie z nim mogliśmy jechać w zeszłym roku
 
Cześć dziewczyny☺ czasu brak☺ Andzelika mąż już od wczoraj jest☺ wczoraj już po święceniu była u nas moja siostra z dzieciakami. Dzisiaj byliśmy u mojej babci, a potem u siostry. Jutro jedziemy do teściów więc tak wyjazdowo. Moja Marysia też była ciężka w samochodzie, jeszcze jak miała rok to szło na głowę dostać tak marudzila. Kacper za to odwrotnosc nawet nad morze spokojnie z nim mogliśmy jechać w zeszłym roku
No to super:) wyjazdowe święta wiem coś o.Tym. super że mąż już jest, rodzinka w komplecie :)
 
reklama
Do góry