Natalineczka555
kocham kochać :)
As świetne zdjęcia a ty laska jak ta lala;-)
m zaprosil szwagra z kolega wiec siedza sobie i piwkują
a ja korzystajac z chili na bb;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
As świetne zdjęcia a ty laska jak ta lala;-)
to dziwne naprawde, zycze powrotu wody
żadnej awarii nie ma , chodzi o to że w Irlandii nigdy nie ocieplali rur i sąpłytko pod ziemią, bo to "wiecznie zielona wyspa"
nigdy mrozów nie było..
a teraz jak się klimat zmienia.. i pada tu śnieg już 2 rok z rzędu to rury zamarzają
i dużo osób w miasteczku nie ma wody , nie wiem jak to jest że jedni maja inni nie..
bo nasz sąsiad z boku też nie ma wody a sąsiedzi 4 domy dalej mają..
w zeszłym roku też miałam , choć sąsiedzi nie mieli...
ale najważniejsze jest to że od zeszłego roku zaczęli ocieplać rury , tylko że nie zdążyli wszystkich na czas
wogóle zapomniałam się pochwalić, czekalam na ta dolną 4 u małej.. a dziś zauważyłam ze ma już górną 4 i to bardzo dużą już więc wyrosła jej z jakieś może 2-3 tyg temu
jak nie więcej...
i nic nie widziałam
zdjecia cudne ty wygladasz jak ich siostra, torcik przepyszny
zycze dobrego wyszukania prezentu ;]Witam i ja. Ostatnio trochę Was zaniedbałam ale obiecuję poświąteczną poprawę.
Widzę że wszystkie po świętach zadowolone. U nas też było miło i bardzo rodzinnie. Pierwszy raz od wielu lat zbojkotowaliśmy jeżdżenie w gości i tylko na 2 wigilię do moich rodziców pojechaliśmy a resztę świąt spędziliśmy w domku. Dziewczyny w końcu nacieszyły się tatusiem do woli bo ostatnio praktycznie go nie widywały. Dla mnie też go trochę starczyło;-)
Wszystkim chorowitkom dużo zdrówka życzę.
Vika sytuacji z wodą nie zazdroszczę. Nam kiedyś też rura zamarzła i trzeba było podłogę w kuchni zrywać. W tym roku też przed wigilią mieliśmy przeprawy i wisiała nad nami perspektywa kupienia nowej pompy (ta lepsza opcja) lub kopania siedmiometrowego doła żeby się dostać do zaworu. Na szczęście mężowemu udało się jakoś wyczarować wodę. Mam nadzieję że teraz jak rządy w gminie się zmieniły to doczekamy się w końcu wodociągu i będziemy mogli zapomnieć o takich kłopotach
Ja teraz siedzę i głowię się nad prezentem urodzinowym dla mężowego bo 7 stycznie ma 31 urodzinki.Zawsze było tak że to on sobie coś tam kupował co mu było potrzebne i mówiliśmy że to na urodziny. No bo trochę głupio robić mu prezent za zarobione przez niego pieniądze i mówić że to ode mnie. A teraz dostałam całkiem niezłą sumkę od dziadka ale mój chłop nie może się zdecydować co chce
ejjjjjj to Kubus ...As Kochana pięknie wyglądasz :-) zdjęcia super a gości mieliście że hoho
Witam. U mnie znowu od wczoraj śnieg pada jak tak dalej pójdzie zasypie mi chyba cały blok ale już mogło by chociaż nie padać bo już mam dosyć tego śniegu Kuba ogląda bajkę, M na służbach będzie dopiero w piątek a ja mam lenia jak nie wiem co jakaś wymęczona jestem po tych świętach tym bardziej że Kuba przez całe święta marudził na maxa dobrze że już mu przeszło idę podszykować do obiadu