no to mykajcie do lekarzaDziewczyny mój Igor coś mi jest niewyraźny i taki bledziutki :---( śniadanko zjadł z wielkim przymusem teraz zupkę pomidorową ugotowałam, która bardzo lubi ale jakoś sie wykrzywia i nie chce jeśc:--( nie wiem czy jakieś chróbsko się nierozwija, niby mówi, ze nic Go nie boli itd, ale chyba lepiej umówie go do lekarza i pojedziemy lepiej wczesniej niż późno no i znowu stres i myślenie ach my mamy to my mamy z tymi naszymi pociechami
A ja dziś czuje się bardzo dobrze jak narazie:-):-):-)
Acha zapomniałam napisać jak robię gyrosa
Ja to dwie piersi podwójne kroję w drobną kostkę wymieszam w przyprawie gyros całej( to bardziej pikantne) obsmażam na niewielkiej ilości oleju, jak wystygnie to na spód takiej kwadratowej salaterki wykładam połowę na to troszkę drobniutko posiekanej cebulki, na to ogórek korniszon pokrojony w kosteczkę, na ogórka mieszankę meksykańską, albo jak nie mieszankę to marchew, groszek, kukurydzę, fasolkę czerwoną mieszam razem i to samo praktycznie, potem znów mięsko i na miesko jeszce cieniutka warstwę mieszanki i kapustę pekińską pokrojoną drobno, na kapustę wylewm sos ( majonez kielecki duży + śmietana 18% + 4 ząbki czosnku + pieprzu troszeczkę wszystko razem wymieszam malakserem i polewam całość) ładnie sie dostaje do środeczka no i też dobrze smakuje. Właśnie zaraz idę ja robić Zrozumiale napisałam ?? czy nie bardzo???
daj znac jak po