reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

no to witam wszystkie mamy serdecznie
nazywam sie EWA
mam prawie 4 miesieczna córeczke Julie
mieszkam w zg
jestem na wychowawczym do 1 maja:)
 
reklama
Ja siedzę w domu już 7 miesiąc poza ciąża oczywiście.
Opieka nad Kukusiem to ciężka, ale przyjemna sprawa.
Czasami tylko chciałabym wyjść "do ludzi" bo ........... ::)
 
Witajcie dziewczyny - no to dzielcie sie waszymi odczuciami co do siedzenia w domu - bycia "kurkami domowymi" oraz jak sie czujecie jako mamy takich szkrabow ..... ???


pozdrawiam tusia
 
no ja w domku jestem juz od 1 maja kiedy zaczelo mi sie zwolnienie-ciaza zagrozona-krazek zalozony
ale mieszkalismy w innym mieszkanku-sluzbowym
a teraz mieszkamy w domku wiec jest troche inaczej i gdzies indziej
faajnie jest siedziec w domku z juleczka, choc czasem smutno, bo wszyscy zajeci,a ja nawet nie mam zkim spacerowac:(
 
a ja czasem placze z samotnosci - ze zlosci - z tesknoty - ze zmeczenia !!!!

czasem nic nie dam rady mowic ani do siebie ani do ewy ale mam gonitwe mysli .....
 
wiecie ja tak narzekam na tę samotność w domu, że nie mam z kim nawet pogadać a dziś przyszła teściowa i powiedziała żebym po południu z Julką do nich przyszła posiedzieć to pomyślałam sobie że wolę już do siebie gadać i siedzieć sama jak z teściówką..
 
hahahaha - to wspolczuje - ja tesciowke am gitowska - no ale mieszka 100km dalej a nie pietro nizej lub wyzje ;) ;D
 
reklama
ty marta a co ty masz z tym angolem....jak chcesz to ci pomoge...tez mnie sie przyda przypomniec a w lo całkiem całkiem mi szło...
 
Do góry