hej kobity dziś miał być dzień leniwca, a ja od rana bakcyla załapałam i latam jak popyrtana, teraz dopiero mam czas na bb!!! meduska niestety wiem juz o co chodzi, poprostu mialam pisackiego windowsa i podczas aktualizacji zarejestrował sie pewnie i mi go zablokowali czesciowo

trudno, trzeba jakos życ chyba jednak system mnie czeka, co do nieszczęść dziopy nawet mi nie mówcie, ostatnie wydarzenia to ciąg nieszczęśc, dwa dni temu sie zaczęło, komp mi pada co już wiecie, telefon też mi sie zepsuł nic nie widać nic nie słychac, wyłączyli mi dekoder:O z rachunków wynika ze mielismy niezaplacone trzy!!! miesiace zaraz po urodzeniu czarka nie wiem jak moglam to przeoczyc :O następnego dnia, wyjeżdżałam z pod domu autem, nagle zgrzyt trzask i smród spalonej gumy!!! wściekła jak nic i pewna że to poprostu kapeć wysiadam zmienic koło a tu koło pełne, co jest grane okazało sie że wahacz mi poszedł, nie było mechanika ale kolega mi to ztwierdził, boje sie całego zawieszenia nie spieprzyc, do przodu jak cie moge ale do tylu ani ani, wiec jak mąż przyjedzie trza lawete i do mechanika, a co najlepsze wyciagalam z bagaznika wózek czarka, patrze kolo lezy obok wozka, spadło, tylnia oska mi sie zlamala, jak wysiadlam z auta tak mi sie same lzy do oczu cisnely, i wiecie co zapalilam papierosa,

a pozniej bylam taka na siebie zla ze szok reszte papierosow oddalam cioci, wzielam telefon od mojej siostry tez bez glosnika (mam słuchawke bluetooth) ale przynajmniej cos widac, pierwszy dzien normalnie dzwonilam, ale drugiego mi sie rozladowala i dawaj ja ladowac, ja pisze do meza gdzie jest ladowarka a on ze mu ktos do torby spakował!!! wiecie co jak wszystko sie wali to wszystko normalnie!!!