Jadźka
mama 2 synów
nikogo niema . więc spadam, jadę na zakupki do miasta
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
n to widze ze te nieciekawe przypadki po kolei Ci sie zdarzająhej kobity dziś miał być dzień leniwca, a ja od rana bakcyla załapałam i latam jak popyrtana, teraz dopiero mam czas na bb!!! meduska niestety wiem juz o co chodzi, poprostu mialam pisackiego windowsa i podczas aktualizacji zarejestrował sie pewnie i mi go zablokowali czesciowotrudno, trzeba jakos życ chyba jednak system mnie czeka, co do nieszczęść dziopy nawet mi nie mówcie, ostatnie wydarzenia to ciąg nieszczęśc, dwa dni temu sie zaczęło, komp mi pada co już wiecie, telefon też mi sie zepsuł nic nie widać nic nie słychac, wyłączyli mi dekoder:O z rachunków wynika ze mielismy niezaplacone trzy!!! miesiace zaraz po urodzeniu czarka nie wiem jak moglam to przeoczyc :O następnego dnia, wyjeżdżałam z pod domu autem, nagle zgrzyt trzask i smród spalonej gumy!!! wściekła jak nic i pewna że to poprostu kapeć wysiadam zmienic koło a tu koło pełne, co jest grane okazało sie że wahacz mi poszedł, nie było mechanika ale kolega mi to ztwierdził, boje sie całego zawieszenia nie spieprzyc, do przodu jak cie moge ale do tylu ani ani, wiec jak mąż przyjedzie trza lawete i do mechanika, a co najlepsze wyciagalam z bagaznika wózek czarka, patrze kolo lezy obok wozka, spadło, tylnia oska mi sie zlamala, jak wysiadlam z auta tak mi sie same lzy do oczu cisnely, i wiecie co zapalilam papierosa,
a pozniej bylam taka na siebie zla ze szok reszte papierosow oddalam cioci, wzielam telefon od mojej siostry tez bez glosnika (mam słuchawke bluetooth) ale przynajmniej cos widac, pierwszy dzien normalnie dzwonilam, ale drugiego mi sie rozladowala i dawaj ja ladowac, ja pisze do meza gdzie jest ladowarka a on ze mu ktos do torby spakował!!! wiecie co jak wszystko sie wali to wszystko normalnie!!!
oj dobry dobryJa kawkę już piję.
To już 8:30 a tu dalej nic dziewczynki chyba mają dobry sen
![]()
U mnie wszystko dobrze mało pisze bo brak mi czasu teraz jest ładna pogoda to na polku cały dzien jestem ostatnio z patykami robiłam i trafiłam sobie siekierą w noge ale nic powaznego mogło byc gorzej teraz prubuje Kamilka uspic ale nie chce spac![]()
a wiecie co wogole mi sie stało.... kurde ja wam chyba nie mówiłam jeszcze jaki pech mnie ogarnia osttaniio- ze kran mi sie popsul to chyba wiecie- ale jescze teraz wersalka nam sie rozlatuje
od strony co sie siedzi jak juz sie rozlozy do spania juz opada na bok troche i kurde spac sie we dwojke na loku nie da bo ta osoba co spi na tej stronei to praktycznei z łóżka spadai teraz niedośc ze miesiac bez kasy kredytów mamy tyle to jeszcze bedziemy musieli sofe na raty kupic
oglądałam ostatnio reklame z agaty i widzialam naroznik za 599 10x0% pojechalismy jak zobaczylismy ten naroznik to....
zlodzieje- okazalo sie ze dla dzieci- malutki
ja wiedziaam ze on bedzie maly ale nie az tak
no i w koncu znalezlismy inna sofe za 799 i zastanawiamy sie czy jej nie wziac bo kurcz trzeba kkupic bo od kilku dni moj m spi na materacu na ziemi bo we dwojke sie nie da
jescze tymbardziej teraz jak ja sie rozwalam prawie na całym łóżku
ale najbardziej sie smialismy e nie napisali ze to dzieciecy- albo chociaz mlodziezowy mogli napisac i zdjcie jeszcze specjalnei zrobili tak żeby wyglądało na duży- żeby ludi eprzyjżdzali- bo wiadomo jak ktos juz jest przekonany to i tak kupi co innego![]()
cześć dziewczyny, znowu mam zaległości ale już się tłumaczę: w niedzielę Mika miała zatrucie pokarmowe i cały dzień wymiotowała, nie miałam już siły na bb zwłaszcza, że mieliśmy gości na obiedzie więc totalne urwanie głowy
wczoraj jeszcze Misia siedziała w domu bo była strasznie słaba i przyjechała do niej moja mama a jak wieczorej ją m odwoził do domu moim samochodem to miał wypadekna szczęście nic nikomu sie nie stało ale ja na tej swojej wsi bez samochodu jak bez ręki, dojazd do mamy żeby przywieźć Misię zajmuje mi godzinę a potem jeszcze muszę się dostać do pracy a to jest po drugiej stronie miasta
masakra normalnie, do tego mamy mandat za wczoraj 300 zł
do zapłacenia w ciągu 7 dni i remont samochodu a kasy 0:-
-
-
-
-(już nie wiem co mam robić
![]()
to teraz w ogole sie do ciebie nie bedzie odzywaltroche się wyżaliłam ale teraz jestem w pracy i nie bardzo moge dalej gadać bo mnie burak oberwuje, jestem już na umowie więc rozumiecie:--
-
-(
może wieczorkiem zajrzę, do potem
miłego dnia
Dzięki -chyba się udało:-):-):-)
U nas nad ranem burza była -kompa wyłączyłam i potem go włączyc nie mogłam-wsztstko się poprzestawiało(data, godz.)
Gardło mnie boli i kaszlałam w nocy tak że musiałam wychodzić z pokoju żeby nie obudzić A. i Zuzi.Mam tantum ale coś na kaszel musze kupić. W ogóle łeb mnie napierdziela. Idę kawe zrobić.A lenia mam takiego że na obiad chyba tyylko sadzone i sałata w smietanie.
![]()
Witam :-)
Jak to ostatnio bywa, ja znów tyko na chwilę, żeby dać znać co i jak.
Za dużo mam zaległości, więc nie mam szans nadrobić, mam nadzieję, że wybaczycie.Witam nowe mamy, bo zauważyłam, że dużo nas tu przybyło podczas mojej nieobecności.
No więc egoistycznie napiszę dziś o sobie, a właściwie o nas ;-)
Wczoraj byliśmy u naszej pani ginekolog.Zbadała mnie, oficjalnie stwierdziła, że to ósmy tydzień ciąży i datę porodu wyznaczyła na 18 lutego.
Założyła kartę ciąży, dała skierowanie na badania i USG i pogratulowała mojemu mężowi i Piotrusiowi, którzy czekali na mnie przed gabinetem
![]()
To tak, żeby pozytywnie zacząć. A co do mojego samopoczucia, to nie polepsza się na razie."Poranne" mdłości mam o różnych porach dnia i nie sposób przewidzieć, kiedy mnie dopadną.
Odrzuca mnie zapach kawy, a na ulicy szerokim łukiem omijam palaczy, bo obawiam się, że dym wywołałby natychmiastową reakcję zwrotną mojego żołądka
Śpiączka mnie nie odpuszcza - najchętniej całe dnie przeleżałabym w wyrze, no ale Piotruś mi na to nie pozwala.
W najbliższym czasie muszę jeszcze dokładnie rozplanować nasze wakacje. Siedzę ostatnio w necie i tak sobie myślę, że w tym Paryżu to będziemy tak krótko, że nie zdążymy nawet połowy tego co byśmy chcieli zobaczyć. :-( No ale cóż, dobre i trochę.Mam tylko nadzieję, że będę się czuła w miarę normalnie
Madziulanatasza, a ty już szykuj się na naszego kawulca, bo to już całkiem niedługoJuż się nie mogę doczekać!
No i nie wiem co jeszcze chciałam napisać![]()
Jestem już w domku :-)
Lekarz popatrzył a tego pieprzyka i kazał usunąć,tak więc mam zabieg na 11.08 na rano.i muszę zaszczepić się na żółtaczkę![]()
wiecie może ile szczepionka kosztuje?
hej kobity dziś miał być dzień leniwca, a ja od rana bakcyla załapałam i latam jak popyrtana, teraz dopiero mam czas na bb!!! meduska niestety wiem juz o co chodzi, poprostu mialam pisackiego windowsa i podczas aktualizacji zarejestrował sie pewnie i mi go zablokowali czesciowotrudno, trzeba jakos życ chyba jednak system mnie czeka, co do nieszczęść dziopy nawet mi nie mówcie, ostatnie wydarzenia to ciąg nieszczęśc, dwa dni temu sie zaczęło, komp mi pada co już wiecie, telefon też mi sie zepsuł nic nie widać nic nie słychac, wyłączyli mi dekoder:O z rachunków wynika ze mielismy niezaplacone trzy!!! miesiace zaraz po urodzeniu czarka nie wiem jak moglam to przeoczyc :O następnego dnia, wyjeżdżałam z pod domu autem, nagle zgrzyt trzask i smród spalonej gumy!!! wściekła jak nic i pewna że to poprostu kapeć wysiadam zmienic koło a tu koło pełne, co jest grane okazało sie że wahacz mi poszedł, nie było mechanika ale kolega mi to ztwierdził, boje sie całego zawieszenia nie spieprzyc, do przodu jak cie moge ale do tylu ani ani, wiec jak mąż przyjedzie trza lawete i do mechanika, a co najlepsze wyciagalam z bagaznika wózek czarka, patrze kolo lezy obok wozka, spadło, tylnia oska mi sie zlamala, jak wysiadlam z auta tak mi sie same lzy do oczu cisnely, i wiecie co zapalilam papierosa,
a pozniej bylam taka na siebie zla ze szok reszte papierosow oddalam cioci, wzielam telefon od mojej siostry tez bez glosnika (mam słuchawke bluetooth) ale przynajmniej cos widac, pierwszy dzien normalnie dzwonilam, ale drugiego mi sie rozladowala i dawaj ja ladowac, ja pisze do meza gdzie jest ladowarka a on ze mu ktos do torby spakował!!! wiecie co jak wszystko sie wali to wszystko normalnie!!!