reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Miałam bardzo fajne popołudnie,i dlatego nie było mnie na bb.
Znajoma zaprosiła nas do siebie i poszłysmy z Oliwką.
Oliwka wyszalała się z Natalką-to jest jej przyjaciółka.A my sobie pogadałyśmy.Potem spacerkiem poszły nas odprowadzic bo mieszkamy od siebie 2 ulice dalej i przyszły jeszce do nas do domu.więc dziewczyny bawiły sie jeszzce u mnie.I tak zleciało nam do wieczora.



A Oliwka nabiła sobie dzis guza :tak::tak::tak::tak::tak: uderzyła sie o róg kanapy,i od razu jej wyskoczył,ryczała bo to straszna panikara.


A moja gwiazda nauczyła sie dziś piszczeć i cały bozy dzień biega i piszczy ,głowa może peknąć.ma w głosie takie decybele że masakra :-D:-D:-D:-D
heheheh swojegpo czasu tez Laura tak miala ostatnio w sklepie tak zaczela krzyczec ze szok:-Dale ja nie zwracalam jej uwagi bo bylo jeszcze gorzej:-D
Moj M tez byl jak rodzilam Dominika:tak:I był bardziej zestresowany ode mnie:-)Najlepszy to był moj Ojciec jak zaczelam miec skurcze i szykowałam sie do szpitala-kazal mojemu M i mojemu bratu wziasc mnie na rece i znosic ze schodow:szok::szok::szok::-D:-D:-DOczywiscie sie nie zgodziłam i sama zeszlam
dobry tatus :)
Też mam bliźniaki, przedstawiałam się kilka dni temu ale rzadko tu wpadam i dlatego mnie nie kojarzycie;-);-) Moje urwisy śpią wreszcie, cała trójka, ufffffffffff, mozna odpocząc:laugh2::laugh2:
napewno masz co robic przy 2 blizniakach
Ok dziewczyny ja sie zegnam bo m chce troche czasu ze mna spedzic a ja ciagle na kompie:tak::tak:Dobranoc spijcie dobrze do jutra:tak::tak:



ANIA jeszcze raz szerokiej drogi zycze kochana i prosze po malutku i ostroznie mi tam jechac :tak::tak::tak: no i wracaj szybciutko:tak::tak::tak:
dzieki ciocia :)
Witajcie. trudno Was nadgonić. Troszkę poczytałam o Waszych ciążach i porodach:-) Moja ciąża była dla mnie okresem wielkiego stresu. Po pierwsze przez bład lekarza, który zapewnił mnie, że jeden z bliźniaków ma zespół Downa. Po drugie, że jak tatuś dowiedział się o tym że to ciąża nie pojedyńcza, męczył, żebym usunęła a jak się nie zgodziłam zostawił mnie, jednak zanim to zrobił, sporo mnie podręczył. Dziś wiem, że słuszną decyzję podjęłam, kocham moje dzieci ponad wszystko, mam dla kogo żyć i czuję się potrzebna:happy::happy::happy::happy::happy:

o ludzie szok:szok::szok:


Ja uciekam Kochane wracam za tydzien w niedziele wiec wybaczcie mi moja nieobecnosc

A teraz mowie dobranoc:-)
 
Maluchy urodziły się w 34 tc. zaczęły odchodzić mi wody. Ponieważ jedem maluch ułożył się poprzecznie miałam cc. Wojtuś ważył 2.200 a Maciuś 2.350. Podobno duże, ja tam nie wiem. Pierwszego syna urodzilam o czasie i ważył 3.800 więc on to był duży. A Twoje maluchy?:-)
 
Maluchy urodziły się w 34 tc. zaczęły odchodzić mi wody. Ponieważ jedem maluch ułożył się poprzecznie miałam cc. Wojtuś ważył 2.200 a Maciuś 2.350. Podobno duże, ja tam nie wiem. Pierwszego syna urodzilam o czasie i ważył 3.800 więc on to był duży. A Twoje maluchy?:-)
Ja tez urodziłam w 34 tyg i jedna byłam posladkowo.Wazyły 1810 i 1950 a pierwszy syn wazyl 2660:tak:
Moje były najmniejsze z blizniat ktore sie w tym czasie rodzily a lezałam w szpitalu razem miesiac
 
reklama
Do góry