Hej.
Biedronka, ja tez siedze z dzieciakami przy kominku. Pijemy zielona herbatę i zajadamy nalesniki. ;D
Duże odrabia lekcje z rosyjskiego, najmniejsze w stojaczku bawi się, średnie rysuje. Mąz plącze sie w niedzielnym leniwym nastroju po domu, słuchamy jak deszcz szumi...Lało w nocy, leje teraz. Na stole pachnie bukiet z irysów.
A ja lubie czerwcowe chlody- lepiej niż listopadowe. Zawsze to zieleń za oknem, zboże rośnie, ma juz takie mięciutkie kłoski.
Witam nowe panie, nie ogarniam wszystkiego, nawet nie próbuję was czytać do tyłu- za duzo.
U mnie dobrze, tyle wam powiem, trzydniowa gorączka za nami, zębów nie ma, wyniki badan dobre...
Pozdrowionka z deszczowej krainy. Wtulmy się w kocyki i czytajmy powieści. :laugh:
Biedronka, ja tez siedze z dzieciakami przy kominku. Pijemy zielona herbatę i zajadamy nalesniki. ;D
Duże odrabia lekcje z rosyjskiego, najmniejsze w stojaczku bawi się, średnie rysuje. Mąz plącze sie w niedzielnym leniwym nastroju po domu, słuchamy jak deszcz szumi...Lało w nocy, leje teraz. Na stole pachnie bukiet z irysów.
A ja lubie czerwcowe chlody- lepiej niż listopadowe. Zawsze to zieleń za oknem, zboże rośnie, ma juz takie mięciutkie kłoski.
Witam nowe panie, nie ogarniam wszystkiego, nawet nie próbuję was czytać do tyłu- za duzo.
U mnie dobrze, tyle wam powiem, trzydniowa gorączka za nami, zębów nie ma, wyniki badan dobre...
Pozdrowionka z deszczowej krainy. Wtulmy się w kocyki i czytajmy powieści. :laugh: