Witam Mamusie:-)
Bardzo długo Was nie odwiedzałam, mam nadzieje, że mnie jeszcze pamietacie;-)
Podobnie jak
-j- chyba nie dam rady nadrobić zaległości, bo piszecie bardzo dużo
Synuś zajmuje prawie 100% mojego czasu, teraz gdy pogoda dopisuje czesto chodzimy na spacerki, co poprawia nie tylko samopoczucie Daniela;-) Coraz lepiej radze sobie ze wszystkim, chociaż są jeszcze czasami dołki.
Ostatnio troche sie podłamałam bo chyba skreślą mnie z listy studentów:-( pani dziekan nie chce dac mi urlopu dziekańskiego(mam nie zaliczony jeden egzamin z tej sesji, bo akurat rodziłam wtedy
).
A teraz ide Was troszke poczytać, żeby się zorientować jak u Was się układa.