medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
No ostro ostro, jak juz sie wzielam to na maksa najpierw zalałąm każdą po kolei domestosem odczekałam 15 min a potem szorowanko i śnieeeeżnobiałe... ale kręgosłup mi pada i troche mi niedobrze od tego domestosa, otwarlam wszystkie okna jak to robiłam i przez golf oddychałam ale i tak troche sie tego nawdychałamLaura w lozezku a ja zaraz za podlogi musze sie zabrac i wstwic pranie.Ale z tym musze zaczekac az Laura zasnie
Pogoda w kratke raz slonce raz deszczjakas masakraLaura marudna to wyladowala w lozeczku jeszcze ja sychac a mialam ja klasc o 14
Skoro mam toche wolnego to czas na kawusie
Medeuska ostro musialas szorowac te fugi
Myszunia wazne ze spotkanko sie udalo Doczytac zawsze mozna
ALE WARTO BYŁO