wiktoria a do kiedy chcesz karmic kamilka????
ja tak bardzo chciałam karmić antosia chociaż pół roku a tu d*** blada po 2 tygodniach koniec:--( mały płakał przy piersi krzyczał non stop był przy cycu myślałam ok musi sie nuczyć ssania wszystko sie unormuje na szczęście poszłam z nim do lekarki a ta na wagę a tam duży spadek wagi chciała go do szpitala wysłać no i za krótkie wędzidełko pod językiem pokarm do laboratorium za słaby dlatego jak ktos pisze że nie ma czegoś takiego jak za słaby pokarm to szlag mnie trafia bo ja jestem tego przykładem miałam pokarm zbadany
no i przez krótkie wędzidełko on nie mógł uchwycic dobrze piersi a ze ja mam biust big to tym gorzej:-(chciałam mu odciagać pokarm i podawać na zmianę z modyfikowanym z nadzieja że może jakoś się wzmocni ten pokarm ale nic z tego jednego dnia odciągnełam 100 ml drugiego przez cały dzień 120 ml a trzeciego dnia nazbierałam 60 ml piłam karmi herbatki laktacyjne wode i nic pani z poradni laktacyjnej powiedziała ze trzeba się z tym pogodzić poprostu tak się czasami zdarza:-
-
-( a ja przez tydzień wyłam tak bardzo chciałam karmić
dlatego zazdroszcze tym mamom które mogą
![]()
Ja miałam podobnie. Też się nastawiałam na karmienie piersią, a tu się okazało, że Piotruś spadł z wagi i nie dało rady. Chciałam go karmić trybem "mieszanym" jak najdłużej, no ale sam zrezygnował z piersi w 4 czy 5 miesiącu. :-(