madziulanatasza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2009
- Postów
- 2 385
"a ten tego" to wszystko to co chciałabym ci powiedzieć!!!!:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
wiewióreczko ja to przerabiałam całkiem niedawno bo mój antos ma teraz 3 miesiące nie martw się dzieciaczki czasami tak mająWitam w ten pochmurny i deszczowy dzień(przynajmniej u mnie).
Mam takie pytanko czy wasze dzieciaczki jak miały około miesiaca też dużo płakały??
Mój Daniel jak nie spi to najcześciej płacze, czasami sie porozgląda troche, jak jest przy piersi to też cichutko sobie je, przy zmianie pieluchy jest najgożej...
Jak zaczyna płakać to bierzemy go na ręce i najczęściej się uspokaja, ale tez nie zawsze...
Martwi mnie to:-( i zastanawiam sie jak było u Was?
"a ten tego" to wszystko to co chciałabym ci powiedzieć!!!!:-)
Nie wiem Wiewióreczko co to jest,m dużo bo to pojęcie dość względne ,ale Klaudia rzadko płakała Ksawek więcej ,ale z reguły wieczorami .Może go brzuszek boli ,jak ma z kupkami ?robi regularnie ,jaki ma brzuszek?Bo mój synek miał problemy z wypróżnianiem i to były powody jego wrzasków,więcej nie wiem co to może jeszcze być .A od rana tak płacze? Jak w nocy?Jakby miał kolki to płakałby popołudniami do póżnego wieczora.Napisz więcej ,a pytałaś się pediatry co to może być .Zresztą niektóre dzieci tak po prostu mają.Witam w ten pochmurny i deszczowy dzień(przynajmniej u mnie).
Mam takie pytanko czy wasze dzieciaczki jak miały około miesiaca też dużo płakały??
Mój Daniel jak nie spi to najcześciej płacze, czasami sie porozgląda troche, jak jest przy piersi to też cichutko sobie je, przy zmianie pieluchy jest najgożej...
Jak zaczyna płakać to bierzemy go na ręce i najczęściej się uspokaja, ale tez nie zawsze...
Martwi mnie to:-( i zastanawiam sie jak było u Was?
Malinko i Anabubo tylko kobietki z dużymi smykami są w stanie zrozumieć smak wolności jak a daje "sprzedanie" dzieci,choć na nocke babci.bo my już z pieszczenia sie wyrosłyśmy ,a brakuje nam niezależności dzieki za wstawiennictwo,ale wszystko i przed mamusiami małych kruszynek.Nie macie czasami wrażenia ,że jesteście a)mleczarnią b)stołówką c)przynieś podaj.... hi hi bo ja tak czasami mam i miałam(mleczarnia)i przykro słuchać insynuacji jakobym miała być wyrodna i nie wiadomo jaka,,,:-)Także nie ma co się zaperzac :-)bo wszystkie dzieci nasze są!!!Nic nie poradzę na to że najbardziej lubię jak śpią!!!!!:-):-):-):-)
Widocznie maleństwo nauczyło się już i wie, że na rękach najlepiej.Moja mała bez cyca też ani rusz. Gdy jest głodna -cyc, gdy robi kupkę-cyc, gdy nie może usnąć- cyc.
Chyba nic na to nie poradzimy.Maleństwo szybko łapie , że rączki rodziców są the best.![]()