Hej hej...
My po zakupkach. Kupiliśmy Jakubowi nakładkę na muszlę...z kaczuszką. No i wyrywał się z kąpieli...ledwo co go wytarłam...i zasiadł król na tronie Majważniejsze, że mu się podoba. Chociaż nocnik też jest ok, ale wie że na toaletę też się siada...
Mały już po kolacji...mąż go usypia... Ale póki co sam przymyka oczy hehehe
My po zakupkach. Kupiliśmy Jakubowi nakładkę na muszlę...z kaczuszką. No i wyrywał się z kąpieli...ledwo co go wytarłam...i zasiadł król na tronie Majważniejsze, że mu się podoba. Chociaż nocnik też jest ok, ale wie że na toaletę też się siada...
Mały już po kolacji...mąż go usypia... Ale póki co sam przymyka oczy hehehe