Ale cisza, chyba spowodowana piękną pogodą ;-)
Ja już się ogarnęłam tzn sprzątanie zrobione jedyne co to niemogę się ogarnąć w garderobie, oj tam to sodomia i gomoria;-).
Obiadek naszykowany tylko wstawić kurczaka do piekarnika, ale to za jakieś 30min, bo młody wraca ze szkoły dopiero o 14.45.
Ja już się ogarnęłam tzn sprzątanie zrobione jedyne co to niemogę się ogarnąć w garderobie, oj tam to sodomia i gomoria;-).
Obiadek naszykowany tylko wstawić kurczaka do piekarnika, ale to za jakieś 30min, bo młody wraca ze szkoły dopiero o 14.45.