Chiara możesz poprasowac ciuszki pupką .. leko zwilż i usiąc na nich;-)
Oj fajnie by było.
A jednak wzięłam się za to prasowanko ale jakoś opornie mi idzie, toż to taaaaaaaakaaaaaaaa fura.
Jak tylko mogę to przerwę robie, teraz właśnie na obiadek, dziś niestety nie obyło się bez ziemniaczków bo mały zażyczył sobie takowe do kotlecika no i do tego żółta fasolka.
A u mnie się zachmurało chyba zaraz będzie lało, oby nie bo pranko na tarasie się suszy.
Dobra zmykam jeść