Cześć Babeczki,
Jako nowej może nie bardzo wypada pchać się między zadomowione, ale cóż poradzić... Na obczyźnie nie zawsze ma się z kim pogadać, a to forum wydaje mi się fantastyczne. Też jestem mamuśką przeszło dwuletniej małej łobuzicy. Chociaż rozrabia czasami to i tak kochamy ją najbardziej na świecie. Planujemy też rodzeństwo, ale jesteśmy pewni, że miłości wystarczy dla dwojga :-):-):-).
A tu na "obcej" ziemi siedzę w domku, rozrabiam z Olcią, piorę,sprzątam, gotuję, czyli połączenie kurki udomowionej z matką Polką. Jednak brak kumpelek daje się we znaki. Pozdrawiam Was upalnie (42 w słońcu) i życzę miłego popołudnia
edyta
Jako nowej może nie bardzo wypada pchać się między zadomowione, ale cóż poradzić... Na obczyźnie nie zawsze ma się z kim pogadać, a to forum wydaje mi się fantastyczne. Też jestem mamuśką przeszło dwuletniej małej łobuzicy. Chociaż rozrabia czasami to i tak kochamy ją najbardziej na świecie. Planujemy też rodzeństwo, ale jesteśmy pewni, że miłości wystarczy dla dwojga :-):-):-).
A tu na "obcej" ziemi siedzę w domku, rozrabiam z Olcią, piorę,sprzątam, gotuję, czyli połączenie kurki udomowionej z matką Polką. Jednak brak kumpelek daje się we znaki. Pozdrawiam Was upalnie (42 w słońcu) i życzę miłego popołudnia
edyta