reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
witam kobielki !!!!!
witam nowe mamuski :laugh:!!!

Mija ja tez wybralabym sie do zoo moze w wakacje ale ja to juz bylam ale jak mialam moze 10 lat czyli wieki temy ;D
Malutka to fajowo ze juz sie doczekalas dostepu no i juz jestesmy w komplecie :)

no ja sie przywitalam bo wczoraj "brakowalo" miczasu na opdwiedziny was bo maz byl w domku adzis idziemy na obiadek do tesciowej bo tak to ona przychodzila do nas bo tescio jest w trasie no moze juz pod francja??? wiec pewnie wrucimy dopiero wieczorem
moz wczoraj przywiuzl siostre z dziecmi na dlugi w-end wiec pewnie bede rzadziej ale bede wpadac choc sie przywitac i powiedziec dobranoc
a narazie milego dnia mimo ze jest niepogoda :laugh:
 
Pycha Adaś miał wnocy to samo, chyba z 5 razy musiałam go lulać na nowo. A teraz śpi już 2 godziny. U nas pochmurno ale narazie nie leje. Tyle że zimno jak diabli. ;)
Wstyd się przyznać ale ostatnio w zoo to byłam jeszcze w podstawówce. A trzebaby się wybrać, może nie do chorzowa choć tam mam najbliżej (jakieś 1,5 godzinki jazdy) ale np. do Ostravy. Podobno mają tam naprawdę duże i bogate (w gatunki oczywiście) zoo. Tyle, że musiałabym najpierw wyrobić paszport małemu. Czy któraś z Was już to robiła? Jakie są formalności?
 
Cześć babeczki, u nas też brzydko choć nie pada...wczoraj byliśmy 15 min. na spacerku bo zaczeło ać ..mam nadzieje że dziś uda mi się Noe dotlenic
Justus miłego obiadku..też bym do teściowej na obiadek wpadła..ale dziś wpadają moi rodzice więc może przywiozą coś dobrego :)

A co do zoo to chyba zacznie się teraz sezon..ciepło i ponadrabiamy kobitki, z maluchami...choć jak by nie było Noe też bym chętnie poszła ..w końcu przydało by się zobaczyć zoo pierwszy raz w wieku 27 lat ;D

Pycha a co się z Mają dzieje..może to pogoda..cisnienie skacze i dorśli są humozasci a co dopiero malenstwa :(

Noe też szaleje znowu chciałam egzorcyste do niegop wołać :D nie najada się biedaczek bo jak łapie za pirś to po kilku minutach miota nim na lewo i porawo,potem zaczyna marudzić ,stęać ,jęczeć i tyle by było z jedzenia..potem za kilka minut jak go przystawiam je normalnie nie wiem co się dzieje
Może to już zebybo jak tylko dorwie mój palec lub gryzak szaleje jak dzikie zwierze,dzimga go z taką zawziętością ::)
Bo kolki to chyba raczej nie ???
Bo jeszcze mam paranoje że mleczko mu nie smakuje...ale to chyb paranoja ::) :)

eg16 zobacz tutaj ..ja nie czytałam ale może coś będzie https://www.babyboom.pl/forum/index.php/topic,7316.0.html
 
Wiecie co kobitki..lubie was...cóż ja bym robiła w samotne wieczorki jk nie gadała z wami.... a taka mała wylewnośc mi się przytrafiła ;D
 
reklama
Mija dzieki dzieki  :p napewno bedzie smaczny bo najlepiej wszystko smakuje robione przez kogos innego
co do zooo to przeciez nic straconego poprostu nie wystaszysz sie zwierztek tak jak bys byla taka mala jak np.ja
Pych no napewno to wina pogody  bo moja toska wczoraj to tez byla jakas taka   zreszta i ja tez
no moj maz to stwierdzil ze zrobilam sie maniaczka teraz jak z wami siedze a ja mu na to przynajmniej niemecze sie gadanie bo do ciebie mowie i mowie a ty co co mowilas a tu ma mnie kto wysluchac i nawet kilka odpowiedzi dostaje
uciekam sie szykowac do wieczorka :D
o rety a moja toska wlasnie bachla sie na kanape i USNELA  ;D  MUSIMY POCZEKAC AZ TROCHE SIE DZEMNIE PA MILEGO DNIA
 
Do góry