To go lekko powalcujemy, co by go bardzo nie uszkodzićBodzia ,gdzie pod walecprzecie mi się jeszcze może przydać. A kto mi Emilkę zainstaluje?
W łeb zasunę to się uspokoi z gderaniem;-);-)
;-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To go lekko powalcujemy, co by go bardzo nie uszkodzićBodzia ,gdzie pod walecprzecie mi się jeszcze może przydać. A kto mi Emilkę zainstaluje?
W łeb zasunę to się uspokoi z gderaniem;-);-)
;-)
Normalnie mam chyba jakiś kryzys. Padam, nie mam siły....jasmina spisz jeszcze?? bo mnie coś mulić zaczęło przy kompiea kaftaniki i spiochy czekają aż je ktoś łaskawie wyprasuje
![]()
Sikoreczka dobranoc żebyśmy jutro jak ten niedźwiedź nie były![]()
Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ SIĘ Twoimi normalnymi ciuchami.
Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży
Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.
Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
Przewijanie:
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.
W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.
Kobiety ja padam :-(...
Nie daje rady i w koncu cos mi sie stanie...
Mlody o 20 juz nie spal :-(... Ryczal i foszyl do 24!! Mnie tak glowa bola ze ryczalam :-(... Do tego okres przyszedl :-(...
W nocy budzil sie w rykami co godzine, o 4 obudzil sie na dobre, usnal po 5. Po 6 znowu ryk... o 7 tez, i wstal na dobre o 8 :-(...
Zennie leci powodz, glowa nie ruszam bo eksploduje :-(...
NIE DAJE RADY Z TYM DZIECKIEM :-sad:
Nowłaśnie odnośnie pogody.....Oglądam prognoze i mi mówią,że na Ślasku pochmurno, zerao słońca, deszcz ze sniegiem wali...Ja za okno kukam a mnie tam słoneczko wita
Madzka no już ułaskawiona jestem, jak tak krzyczałyście.Ja nie wime czemu Wy się takie ruchliwe robicie o takich godzinach poznych??????????????
Bo mi dziecko odjeżdża i mam trochę spokoju większego zanim męż zacznie truć - idź się kąp, znowu siedzisz przed kompem, co wy tam klepiecie, ile można o obiadach gadac![]()