reklama
Kobiety padam... Mlody nie spi od 4 i tylko ryczy... Usnal o 8. i 8.30 juz znowu ryk... Padam na pysk poprostu![]()
Może połóżcie sie razem to spokojnie zaśnie, jak do mamy sie przytuli



Może połóżcie sie razem to spokojnie zaśnie, jak do mamy sie przytuli![]()
probowalam... od 5 do 6 otwierał mi oczy, skopał, 3 razy wyszedl z lozka, raz sie prawie wywalił, wlazil na sciane, bil mnie po twarzy...
anaconda27
styczniówka2006
Witam z rana, Maja śpi to ja kawusiam i poczytam was troszkę.
Co do M to mój też straszny bałaganiarz i wszystko zostawia nie na miejscu, muszę tak za nim chodzić i sprzątać, normalnie śmieję się,że ja to mam dwójkę dzieci a nie jedno


U nas pogoda pochmurna, ale my i tak jeszcze nie możemy wyjść na dwór tak więc dla mnie jest obojętne co tam za oknem się dzieje

Co do M to mój też straszny bałaganiarz i wszystko zostawia nie na miejscu, muszę tak za nim chodzić i sprzątać, normalnie śmieję się,że ja to mam dwójkę dzieci a nie jedno



U nas pogoda pochmurna, ale my i tak jeszcze nie możemy wyjść na dwór tak więc dla mnie jest obojętne co tam za oknem się dzieje


potworek.pl
Potworkowa Mama :)
Oj, skąd ja to znam... Jacek też w kuchni nieraz potrafi syf zostawić, bo nie ma czasu posprzątaćWitam witam
Mój M dzisiaj rano zostawił w kuchni taki syffff że mi normalnie ryczeć się zachciało. Cukier rozsypany, łyżeczka którą mieszał kawę zostawił przyklejopną do blatu, pochlapany blat kawą, wszystko się lepi!!!!!!!!!!! Na zlewie popiuł od papierosa i tytoń.... Nie nie nie!!!!!!! Normalnie nerwa mam od rana przez tego bałaganiarza
Jak będzie tak się żądził to karaluchy się u nas zalęgną !!!!!!!!


I rozumiem Jasmina co czujesz, bo ja dzisiaj jak weszłam do kuchni to też chciało mi się ryczeć... I przykro mi, że ja jak durna latam ze szmatami i innym sprzętem, pucuję, szoruję, itd. a on nie potrafi tego uszanować...Czasem jak sprzątaczka się czuję (ostatnio coraz częściej

I wiecie co będę teraz robić?? Sprzątać



Poza tym może uznacie, że ja zła żona jestem ;-), ale w ciągu całej mojej znajomoście z J. kanapki robiłam może z 5 razy



Dobra, zmykam, do później, kobietki
anaconda27
styczniówka2006
Ja swojemu M kanapek do pracy nie robiłam nigdy, bo od samego początku mu powiedziałam,że nie zamierzam rano wstawać tylko po to żeby mu zrobić śniadanie, w końcu od czego ma ręce, kolacje też mu rzadko robię, bo robi sobie sam, jedyne co to gotuję obiad i tak powinien być za to wdzięczny, bo w końcu ja nie jestem jego służącą i nic nie muszę robić







jasmina111
Fan(ka)
Masz rację, normalnie to bym to olała...Jasmina gdyby nie to, że masz dzieciaszki to bym Ci doradziła zebyś zostawiła cały ten syf do wieczora niech czeka na sprzątnięcie. Ale to cecha gatunkowa. Mój meż zostawia w całym domu szklanki i talerzykia po przewinięciu sie przez kuchnię nie wspomnę
mnie też sprzatanie na nerw pomaga;-)
Kuchnia jest u mnie najgorsza. Najwięcej rzeczy robię też w kuchni więc muszę mieć porządek. Codziennie rano muszę robić inhalacje Dawidowi. I powtarzam mojemu M żeby rano wywietrzył kuchnię porządnie i nie robił bałaganu. Dobrze że chociaż wywietrzy. Gotować zaczęłam tak naprawdę teraz, wcześniej to olewałam obiady. I tak nie mam co stawać w szranki z M mamuśką. Nie mogę narzekać bo po obiedzie akurat Tomek zmywa naczynia i to sam bez namawiania. A gotowania to dopiero się uczę....Oj, skąd ja to znam... Jacek też w kuchni nieraz potrafi syf zostawić, bo nie ma czasu posprzątać. Milion razy mówiłam - jak kroisz bułkę, to rób to nad talerzem, jak nakruszysz na blat to wytrzyj to albo nawet na podłogę zrzuć (i tak się codziennie odkurza), jak jesz to weź talerz bo kruszysz, itd. itd. Nie pomaga
. Ale dzisiaj jak wbił na chwilkę z pracy to zmusiłam go do pozmywania naczyń :-). Marudził, że się spieszy, ale zmywał ;-).
I rozumiem Jasmina co czujesz, bo ja dzisiaj jak weszłam do kuchni to też chciało mi się ryczeć... I przykro mi, że ja jak durna latam ze szmatami i innym sprzętem, pucuję, szoruję, itd. a on nie potrafi tego uszanować...Czasem jak sprzątaczka się czuję (ostatnio coraz częściej)
I wiecie co będę teraz robić?? Sprzątać. Bo co z tego, że w piątek mieszkanie się błyszczało, jak dzisiaj wygląda jak po przejściu trąby powietrznej
Poza tym może uznacie, że ja zła żona jestem ;-), ale w ciągu całej mojej znajomoście z J. kanapki robiłam może z 5 razy, obiad gotuję jak mi się zechce, czyli raz na miesiąc (średnio), a to dlatego, że ja i gotowanie = tragedia w odcinkach
. Oczywiście, jestem przekonana, że Jacka mama ma dzięki temu wdzięczny temat do rozmów, ale co tam. Nie każdy musi być mistrzem w kuchni jak ona
Dobra, zmykam, do później, kobietki
Nie robię tych przeklętych kanapek codziennie, ale staram się. Jak coś to robię je wieczorem, wkładam do pudełka i do lodówki. Wiem że jest w pracy głodny a nie zawsze ma szansę wyskoczyć coś kupić. No i pracuje długo.Ja swojemu M kanapek do pracy nie robiłam nigdy, bo od samego początku mu powiedziałam,że nie zamierzam rano wstawać tylko po to żeby mu zrobić śniadanie, w końcu od czego ma ręce, kolacje też mu rzadko robię, bo robi sobie sam, jedyne co to gotuję obiad i tak powinien być za to wdzięczny, bo w końcu ja nie jestem jego służącą i nic nie muszę robić![]()
Powiem Wam jeszcze że teraz będę miała ostatni raz wpłatę pensji na konto i zaczynam się czuć dziwnie niespokojna.
reklama
Podziel się: