reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Co się dzieje z Iwonką2006, bo się nie odzywa od kilku dni?
No właśnie też wczoraj się zastanawiałam - nawet pisałam czy ktoś coś wie,ale nikt nie odpowiedział.

Iwonka odezwij się.

Asiulinka to daj znać jak wrócisz od lekarza co dolega małemu. Trzymam kciuki, zeby to nic poważnego:tak:
 
reklama
Dawidek łobuzuje, Jaśminka ładnie się bawi - Czyżby się dziewczyna już zaaklimatyzowała? A ja pije kawusię z mleczkiem 0,1% tłuszczu. Takie mleko kupił wczoraj mój M:-). Wlewam to mleko i patrzę a ono jakieś takie dziwne przezroczyste troszkę....:-D:-D:-D. Jak mu powiedziałam co kupił to zaczął się śmiać.:-)
Asiulinka może coś nowego zjadł maluszek?
A Kartinm to pewnie się jeszcze rozpakowuje.

Dziewczyny a jaka surówka pasuje do kotletów rybnych?
 
Witamy my w domku ale z gosciem wiec nie nadrobie was chyba nigdy:-(Pozdrawiamy cieplutko i wszystkim zyczymy milego dzionka.
Co do Iwonki2006 to na majowkach dzis byla widzialam ja:-)
 
a mnie bierze choróbstwo... nie mam sił na nic... dobrze ze miki jak narazie grzeczny...

asiulinka trzymam kiuki za grzesia!
 
Cześć kobitki! wpadłam tylko na chwilkę. Wróciłam właśnie od mojej pani gine. i ona przepisała mi zastrzyk anty. i chciałam się zapytać co i jak jest po nim i czy jest taki dobry. Bo naczytałam się na necie różnych wersji i sama już niewiem czy go brać czy nie... Zastrzyk nazywa się depoProvera
 
My też pospacerkowani i poobiadani:-) Słoneczko świeci i ciepluchno to się miło chodziło. Nawet Madzia nie chciała spac tylko powędrowała troszkę. Zasnęła jak wnosiłam wózek do domu. Ja ucieszona że obiadek ugotuję i troszkę posprzątam a ona po 40 minutach się obudziła i dziękuję:dry: Zrobiłam zupę cebulową z grzankami i moje dzieci odmówiły jedzenia:sorry2:Wolą z makaronem:tak:Muszę w piątek pojechac po buciki dla małej, bo podobno ciepło ma byc a ona tylko na kozaczkach:dry: No i Adrianek wyrósł z bucików przedszkolowych a u nas od dłuzszego czasu brak jego rozmiarów:no:
Bodzinka gratulasy dla Lolka:-)
Asiulinka zdróweczka dla Grzesia
Reniferku trzymaj się i zdrowiej szybciutko:tak:
Mama Laluni my również witamy :-D
Nie wiem co jeszcze miałam pisac:baffled: Muszzę kończyc bo Adrian naciągnął mnie na nową gazetę Szreka i prosi o pomoc w zadaniach. A Madzia wozi lalki w wózeczku i śpiewa im AAAAAAAA!:-D
 
Ja go brałam i w sumie nie miałam żadnych mocnych skutków ubocznych, ale podobno ma tego sporo. Umnie z nim był jeden problem: nic mi się po nim nie chciało więc dla nas był bardzo ANTy:-D
 
reklama
Ja go brałam i w sumie nie miałam żadnych mocnych skutków ubocznych, ale podobno ma tego sporo. Umnie z nim był jeden problem: nic mi się po nim nie chciało więc dla nas był bardzo ANTy:-D
Kurczę. Najbardziej boję się chyba tego przyrostu wagi bo i tak mam nadwagę:-(.
Sama już nie wiem co mam zrobić. A lekarka też mądra bo nic mi o nim nie powiedziała...
Doradźcie mi...:-(
 
Do góry