reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Ooo i muszę zmykać bo mi się sąsiadka zapowiedziała na ploty :tak: do potem

Zaczynam pisać sama ze sobą ;-):tak::-D dobrze, że już idę :sorry2:
 
reklama
Witam Kobitki!
Amanda sobie smacznie śpi, mężuś wrócił z pracy i siedzi przed telewizorem a ja przed kompem :-p
Dzień minął nam dosyć spokojnie:tak:
Zrobiła pranie, posprzątałam mieszkanie i poszliśmy na spacerek ale po zimie już nie wiele śladu zostało :baffled: chlapa sie zrobiła i tyle :szok:
 
Iiwka - nic nie doradzę, brałam tylko cerrazette i było mi kiepsko więc zaprzestałam i teraz tylko gumki nas ratują.

No i nie wzięli tych śmieci!!!!!:wściekła/y:

Ja biore cerrezette i jestem zadowolona a zastrzyku bym się bała bo tabletki jak się zle po nich czujesz to odstawiasz i juz a hormonów z zastrzyku się nie pozbędziesz tak szybko...Koleżankago miała i i odradza...

iiwka ja brałam ten zastrzyk anty i ....... nie polecam. Przez 4 m-ce tak się męczyłam, że mała bania :-( cały czas bolała mnie głowa, przytyłam :baffled: ogólnie koszmar :wściekła/y: wzięłam raz i nigdy wiecej.

Mi też gin proponował zastrzyk albo tabletki cerazzete! Z zastrzyku od razu zrezygnowałam bo szczerze powiedziawszy to się boję kłucia i to był jedyny powód chociaż pewnie jak bym znała skutki uboczne to by się ich więcej znalazło :baffled:
A tabletki mam ale też jeszcze nie brałam bo moja siostra stwierdziła że mimo iż mają mało hormonu to mogą mieć negatywny wpływ na Amandę bo karmię ją piersią:szok:
Tak więc na razie pozostają gumki może później się przekonam do tabs :sorry2:
 
Aluśka ja karmie piersią, szwagierka przy karmieniu tez beała cerrezette.To jedyne tabletki, które przy karmieniu możesz brać...Ja się zdecydowałam na tabsy bo dają mi większy komfort i pewnośc a ja jestem po cc i wole na siebie uważac....
Mój gin jak się dowiedział,że karmie to tylko te....Na ulotce też pisze,że spokojnie można je brać.
 
Aluśka ja karmie piersią, szwagierka przy karmieniu tez beała cerrezette.To jedyne tabletki, które przy karmieniu możesz brać...Ja się zdecydowałam na tabsy bo dają mi większy komfort i pewnośc a ja jestem po cc i wole na siebie uważac....
Mój gin jak się dowiedział,że karmie to tylko te....Na ulotce też pisze,że spokojnie można je brać.

Skoro tak to od jutra zacznę je brać dla zwiększenia komfortu :tak:
A jak będę się po nich kiepsko czuć to najwyżej je odstawie :sorry2:
 

Wielkie dzięki iwonka2006!
Zdania są podzielone,chyba jednak nie wezmę tego zastrzyku.Boję się skutków ubocznych.Bo faktem jest że tabletki mogę odstawić w każdej chwili.A po nich też nie byłam sobą-nie wpływają na mnie korzystnie...Jestem bardzo nerwowa i płaczliwa po nich.no i kg też do przodu...

A iwonka2006 jak się czujesz? Troszkę lepiej z plecami?Już nie długo...:tak:
 
reklama
My już po lekarzu. Grześ przechodzi trzydniówkę (uff, a mama już mnie nastraszyła, że to różyczka). Ale dopóki nie zejdzie wysypka nie możemy wychodzić z domku. To pokrzyżowało plany mojemu M, bo chciał w weekend jechać do znajomego ze studiów. A tak to nie wiadomo -zejdzie do soboty, czy nie...
 
Do góry