Witam kawusiowo
Ja spacerek zaliczyłam, zakupki też. Miałam iśc do biedronki, ale pod biedronką rozdawali bony do polo no to poszliśmy do polo. Dużo nie bo pani dała Adusiowi bon za 5 zł, ale zawsze to miła zachęta. Kupił sobie od razu gazetkę kaczora donalda (musiałam mu dołożyc 30 gr
) Jak wracaliśmy do domku to napotkaliśmy drugą kobietkę i dała nam jeszcze 10
Już młody myśli co może za to nabyc. Hehe!
A Madzia przespała cały spacerek i w domu dłuuugo spała. w sumie trzy godziny
Ciekawe co z nocą. Ja w tym czsie pozmywałam jak zawołałam synia na obiad to usłyszałam: "mamo jak tu pusto!" Jak mi się głupio zrobiło
Widac, że matka nie zmywa dziennie
Ale niecierpię tego robic
Ło jak mi się zmywarka marzy
jeszcze trochę i może dojdziemy do tego
Bodzinko współczuję ci tego bałąganu po piesku. Mój całe życie spał w łóżku z moją babcią i dziadkiem, no ale jak nam się dzieciak urodził to postanowiliśmy psa oduczyc. Koszmarrrrrr
Adi był malutki i w nocy przyszedł do nas do łóżka poszłam go zanieśc spowrotem a tam pies w łóżeczku
(wykorzystał moment a że nie było szczebelków...) Teraz to go już pilnujemy na całego bo stary jest i chyba popuszcza pod siebie
Tak mi to wygląda na posłąniu:-(
Ewcia zdróweczka dla Matusia
Inna Madzia też tak robi z jedzeniem jak nie ma na coś ochoty. A spróbuj zabrac to robi taki wrzask
Anaconda gratulacje dla malutkiej:-) Masz śliczne zdjęcia w podpisie, Maja jest urocza
Madzia też od paru dni biega z nocnikiem, nawet się sadzac kazała, ale już jej przeszło
Teraz go raczej jako przytuankę chce traktowac. Muszę jej na święta lalę z nocnikiem kupic;-)