sikoreczka79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2007
- Postów
- 6 890
Wrzucam kilka fotek z urodzinek! Sprzątanie mam jeszcze nie opanowane, bo Madzia dzisiaj naręczna była, no ale może jutro dokończę
Ostatnia edycja:
reklama
sikoreczka79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2007
- Postów
- 6 890
No i opisy:
1.dmuchanie świeczek
2.Adrianek
3.Magdusia i ja
4.moje skarbusie
5.z Agatką moją siostrzenicą
6. Natanielek mój chrześniak
7. TAAAKIEGO misia Madzia dostała od chrzestnego
To dobranoc wszystkim. Mam nadzieje że jutro już będzie normalnie, bo mam spore zaległości na BB
1.dmuchanie świeczek
2.Adrianek
3.Magdusia i ja
4.moje skarbusie
5.z Agatką moją siostrzenicą
6. Natanielek mój chrześniak
7. TAAAKIEGO misia Madzia dostała od chrzestnego
To dobranoc wszystkim. Mam nadzieje że jutro już będzie normalnie, bo mam spore zaległości na BB
Witam, jak ślicznie dziś na dworze, śnieżek, biało, piesek zachwycony a imy idziemy potem szaleć.Czeka nas dziś szczepienie na odre,świnke i różyczke.Troche się boje ale ide.
Inna pamiętaj "Facet to gorszy gatunek człowieka...";-)Poważnie to tule mocno.Nietsety tak to juz z facetami jest..Ja Ci w tym względzie niewiele pomoge bo mieliśmy mini przyjęcie, tylko najbliższa rodzina.Czasem, zadroszcze szwagierce, która jest w trakcie przygotowan do wesela na 60 osób, ale jak widze jak teśc się wtrąca i ile to zachodu i kasy to nie żałuje:-)
Sikoreczka widać,że imprezka się udała, fajny misiek:-)Reszta komplementów na "listopadowych"
;-)
Sewa dzien dobry...
Ja mam gofrownice, mam ale rzadko robir gofry bo mi się nie chce
Ja zawsze robir mnóstwo ciasta i kope gofrów
Inna pamiętaj "Facet to gorszy gatunek człowieka...";-)Poważnie to tule mocno.Nietsety tak to juz z facetami jest..Ja Ci w tym względzie niewiele pomoge bo mieliśmy mini przyjęcie, tylko najbliższa rodzina.Czasem, zadroszcze szwagierce, która jest w trakcie przygotowan do wesela na 60 osób, ale jak widze jak teśc się wtrąca i ile to zachodu i kasy to nie żałuje:-)
Sikoreczka widać,że imprezka się udała, fajny misiek:-)Reszta komplementów na "listopadowych"
;-)Sewa dzien dobry...
Ja mam gofrownice, mam ale rzadko robir gofry bo mi się nie chce
Ja zawsze robir mnóstwo ciasta i kope gofrów
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Dzien dobry,u nas sniegu ponad kostke:-)i pierwszyspacer zaliczony a potem do sklepu z malym na sankach:-)
Zdiecia super i Karolka i urodzinowe Madzi.Misiek super ja tez chrzesniakowi dalam mega pluszaka tyle,ze lwa
Zdiecia super i Karolka i urodzinowe Madzi.Misiek super ja tez chrzesniakowi dalam mega pluszaka tyle,ze lwa
potworek.pl
Potworkowa Mama :)
Witam!
Bodzinka, skądś znam tą mantrę
.No właśnie, u nas miało też tak być, że tylko najbliższa rodzina, ale z czasem jakoś tak wyszło...No, ale jak już mamy listę gości, to ja nie widzę potrzeby jej poszerzania.Ja nie czuję się w obowiązku zapraszać każdego kumpla Jacka.Nadmienię jeszcze tylko, że ode mnie jest osób 10, a od niego na tej liście jest osób 33 
.Może dzisiaj uda mi się z nim na spokojnie pogadać.
U nas też biało, sypie śniegiem, fajnie jest.Szkoda tylko że z butami dla Oliwki jest problem, ale może dzisiaj zakupimy takie, które będą na nią pasować
.I pochodzimy trochę po tym białym puszku ;-).
Oliwka poszła wczoraj spać o 23
,a pobudka i tak o 7 rano, i tak 
.Ale całkiem dobrze w nocy spała, ponoć tylko raz się przebudziła, ale na krótko (piszę ponoć, bo do nocnego wstawania jest mój facet ).
Miłego dzionka, później jeszcze do Was zajrzę
Bodzinka, skądś znam tą mantrę
.No właśnie, u nas miało też tak być, że tylko najbliższa rodzina, ale z czasem jakoś tak wyszło...No, ale jak już mamy listę gości, to ja nie widzę potrzeby jej poszerzania.Ja nie czuję się w obowiązku zapraszać każdego kumpla Jacka.Nadmienię jeszcze tylko, że ode mnie jest osób 10, a od niego na tej liście jest osób 33 .Może dzisiaj uda mi się z nim na spokojnie pogadać.U nas też biało, sypie śniegiem, fajnie jest.Szkoda tylko że z butami dla Oliwki jest problem, ale może dzisiaj zakupimy takie, które będą na nią pasować
.I pochodzimy trochę po tym białym puszku ;-).Oliwka poszła wczoraj spać o 23
,a pobudka i tak o 7 rano, i tak .Ale całkiem dobrze w nocy spała, ponoć tylko raz się przebudziła, ale na krótko (piszę ponoć, bo do nocnego wstawania jest mój facet ).Miłego dzionka, później jeszcze do Was zajrzę
RENIFER_24
M-X'07, W-IX'09
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2007
- Postów
- 6 414
u nas nocka jak z bajki... co prawda wieczór tego nie zapowiadał, bo młody darł sie jak opętany na zakupach w supermarkecie, a potem w foteliku... ale po kąpieli sie uspokoił... obudził sie o 1-ej a potem po 5-ej.... a ja już od piątej przyzwyczajona do zwiedzania z małym nie mogłam zasnąc...
dziś mamy szczepienie mikiego, mąz mial mi pomoc i nas zawieźć (bo dobrze jak ktoś jest przy małym, gdy siedzi w foteliku, bo tak ryczy ze sie dławi) ale nie wiadomo jeszcze czy mąż bedzie miał czas... jak nie to niestety pozostaje mi gondola, bo w niej smyk jest w miarę spokojny...
wczoraj przegląd podwozia poszedł ok... co prawda mam jeszcze 10 dni spokoju, bo musze powalczyc jeszcze z jakimis bakteriami a potem juz sie nie wywine...
INNA my tak zrobiliśmy ze ślubem cywilnym, zabralismy znajomych na sylwestra a pojechaliśmy z nimi do usc i wzieliśmy ślub... koscielny niestety musielismy zrobic n a 60 osób, ale cywilnego nigdy nie zapomne
) ,
SIKORECZKA śliczne foteczki!!!
ja nie mam gofrownicy, a za goframi przepadam.... kiedyś usiłowałam je zrobic ale ciasto mi wyszło jak jakas guma i dałam sobie siana...
ok, spadam do synusia...
__________________
dziś mamy szczepienie mikiego, mąz mial mi pomoc i nas zawieźć (bo dobrze jak ktoś jest przy małym, gdy siedzi w foteliku, bo tak ryczy ze sie dławi) ale nie wiadomo jeszcze czy mąż bedzie miał czas... jak nie to niestety pozostaje mi gondola, bo w niej smyk jest w miarę spokojny...
wczoraj przegląd podwozia poszedł ok... co prawda mam jeszcze 10 dni spokoju, bo musze powalczyc jeszcze z jakimis bakteriami a potem juz sie nie wywine...
INNA my tak zrobiliśmy ze ślubem cywilnym, zabralismy znajomych na sylwestra a pojechaliśmy z nimi do usc i wzieliśmy ślub... koscielny niestety musielismy zrobic n a 60 osób, ale cywilnego nigdy nie zapomne
) ,SIKORECZKA śliczne foteczki!!!
ja nie mam gofrownicy, a za goframi przepadam.... kiedyś usiłowałam je zrobic ale ciasto mi wyszło jak jakas guma i dałam sobie siana...
ok, spadam do synusia...
__________________
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Ja gofrownice mam i nieraz uzywam:-) ale po wakacjach jeszcze nie uzywalam a Victor to na gofry patrzec nie moze nad morzem tak sie objadl ,ze do dzis kojarzy
Reniferku my dziś też wędrujemy na szczepienie na 11.Już zarejestrowany Karollo.Mam nadzieje,ż e się nie okaże ,że cóś w nim siedzi i będzie szczepiny.Nie znosze czekać do 11
Zaraz się ubierzemy, i pójdziemy do sklepu i po oparcie na sanki i potem od razu do poradni
Zaraz się ubierzemy, i pójdziemy do sklepu i po oparcie na sanki i potem od razu do poradnireklama
hej dziewczynki:-)
widzę,że śluby, przygotowania do nich... urodzinki i wizyty na usg... do tego bolące brzuszki... czekanie na teścik... studia i obrony...
walka z dzieciaczkami...zostawianie ich tatusiom;-)... generalnie życie...
oczywiście bolących brzuszków i szczepień współczuję... jak również nieprzespanych nocy...
a wszystkich innych okoliczności gratuluję i przyłączam się do życzeń...
u nas śniegu nie ma... ale zimnem powiało... brryyyy
młodociany walczy z wychodzącymi zębami (ale kiedy wyjdą tego nie wiem)... a smarkata skarży się na ból brzucha...
ja zamknięta jak w jakiejś klatce i nawet jak gdzieś wychodzę to w ciągu h tel. że może bym już wróciła... bo mały bardzo niespokojny jak mnie nie ma.... życie....
pozdrawiam tymczasem
widzę,że śluby, przygotowania do nich... urodzinki i wizyty na usg... do tego bolące brzuszki... czekanie na teścik... studia i obrony...
walka z dzieciaczkami...zostawianie ich tatusiom;-)... generalnie życie
... oczywiście bolących brzuszków i szczepień współczuję... jak również nieprzespanych nocy...
a wszystkich innych okoliczności gratuluję i przyłączam się do życzeń...
u nas śniegu nie ma... ale zimnem powiało... brryyyy
młodociany walczy z wychodzącymi zębami (ale kiedy wyjdą tego nie wiem)... a smarkata skarży się na ból brzucha
...ja zamknięta jak w jakiejś klatce i nawet jak gdzieś wychodzę to w ciągu h tel. że może bym już wróciła... bo mały bardzo niespokojny jak mnie nie ma.... życie....
pozdrawiam tymczasem