reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

ania138 trzymaj się i głowa do góry, dasz radę, a może niedługo mąż będzie krócej pracował?
Taki już nasz los - mamuś siedzących w domu,że to przeważnie my musimy o wszystko zadbać w domu

Ania138 troche Cie rozumię, ja wczoraj wyłapałm takiego doła, że nawrzucałam mężowi w smsach takich głupot a potem przez pół godziny się kłócilismy przez telefon... chyba sie na nim wyładowałam bo lepiej na nim niż na Kubie he he, ale po tej sprzeczce mi ulzyło i dziś jest ok.


ANIU 138
wiem co przezywasz bo mam to samo... ja mam meza tylko w niedziele... i szlak mnie trafia, bo kocham mojego synka nad zycie ale jestem nerwowa bo cały czas oglądam te same ściany... boje sie małego jeszcze brac gdziekolwiek do miasta, chodzimy tylko na spacerki...

Ania 138 tak to niestety wygląda u nas mam siedzących w domach Koleżanki które pracują twierdzą że mi zazdroszczą bo mojeżycie przypomina im jeden długi urlop a ja zastanawiam się jak długo by mi jeszcze zazdrościły gdyby tak zupełnie same w czterech scianach posiedziały sobie w domu otoczone tylko i wyłącznie dziecięcymi sprawami One zazdroszczami tego czasu na wszystko a ja zazdroszczę im własnych spraw
Ania138 trzymaj się kochana. Głowa do góry i do przodu :tak: Tulę.

Co do aparatu to mnie juz przeszło, zresztą Jędrek ostatnio jak chcę mu zrobić zdjęcie to ucieka, aż się kurzy :eek: ja go ganiać nie bedę :no:

A i jeszcze muszę się pochwalić. Wypisałam Jędrka z tego angielskiego, ale siedzimy w domku, słuchamy płyt, bawimy się tak jak na zajęciach i dziś jak byliśmy na zakupach to mówi do mnie " mamusiu a bus":szok: zamiast mamusiu autobus, i zna juz sporo angielskich słów. Jestem mile zaskoczona. Szkoda tylko, że w grupie mu jakoś ten angielski nie pasował :sorry:
Kochane jesteście dobrze że Was mam :tak:, bo tak to bym całkiem w głowę dostała. Nie narzekam na siedzenie w domu bo to nawet mi się podoba, jestem typem domatora, ale nie lubię ja Mariusz tak długo pracuje bo czuję sie zepchnięta na drugi plan, ale obiecał mi że cały przyszły tydzień tylko do 15 będzie pracował, no zobaczymy.

Mi Majka też ucieka albo robi głupie miny a ja wtedy jej mówię że wywalę zabawki jak się nie uśmiechnie:cool:, czasem skutkuje :rofl2:.

No proszę niby mu się nie podobało a jednak coś sie nauczył, BRAWO dla Jędrusia.
 
reklama
RATUNKU!!!Blogowe mamy pomóżcie, tylko się ze mnie nie smiejcie.Nie wiem gdzie mam napisać notke do strony "O mnie:.Nie umiem tego znależć achciałabym napisac co nieco o Lolku.Zaćmienia dostałam.Jest to o tyle ciekawe,że dwa razy notke zmieniałam.Patrze na stronke i nie widze:-(
 
Ja

MIKOŁAJKU
wszystkiego najsłodszego
z okazji 1-go miesiąca

Dolaczam sie do pieknych zyczen:tak:

A ja łapię jakiegoś doła :-(. Wczoraj nawet przy robieniu kolacji o godzinie 22:15 :confused:, rozpłakałam się :-(. Mam już dosyć siedzenia samej w domu od rana do nocy, bo od zeszłego poniedziałku Mariusz jak wyjeżdża o 6:30 to wraca około 22 :no:. W ciągu dnia to jeszcze nie tak źle ( no chyba że teraz bo nie mam z domu wychodzić do póki Dawidkowi katar nie minie ) ale wieczorem nie daję rady :no:, za dużo roboty ja dla jednej osoby.

ANIA to tak samo jak ja juz chwilami nie daje rady. Natalka dzien w dzien mnostwo ma zadane dzis nawet nie mam na nic czasu bo opracowywalam jej do szkoly dwa ptaki : Mysikrolika i Jerzyka tzn gdzie wystepuja, cechy gatunkow, wymiary, biotop,gniazda, jaja, wysiadywanie, pozywienie i ochrona i to wszystko uczniowie II klasy:szok::szok::szok: ( ale pani uwaza ze sie im to przyda i nie widzi zadnego problemu w tym ze maja duzo zadawane i ciagle testy i dyktanda - bo to " sposob na sprawdzenie ich wiedzy i nauczenie ich systematycznosci":wściekła/y:). Do tego jeszcze teraz ta choroba Kuby - jest strasznie marudny i wszystko to ma mojej glowie bo moj M tez pracuje od 7 do 21:no:. Doskonale cie rozumiem.

Iwonka chyba się minęłyśmy;-):-D

No wlasnie rozgladalam sie ale cie nie widzialam;-);-):laugh2:

Ja się na dziś żegnam bo konam z bólu.Dobranoc

Biedulko poloz sie i odpocznij:tak: oby szybciutko przeszlo.

No nic kochane ja juz uciekam bo mnie oczy bola strasznie bo cholera tusz mi sie w drukarce skonczyl i wszystkie te informacje przepisywalam odrecznie z netu na kartke:no::wściekła/y::wściekła/y:. Musze sie zaopatrzyc w tusz. Do tego Kuba znow marudzi. To do jutra dobranoc:-)


Aha jeszcze jedno RENIFERKU - Mikolaj jest cudny rosnie na fajnego przystojnego faceta:tak::tak:
 
Bodzinka wyslalam ci na gg wiadomosc:)
Renifer synek sliczny:-)To juz jest niemowlak od dzis:tak::-)
Aniab biedna wspolczuje.Odpoczywaj ile mozesz.Oby bol jak najszybciej ustapil:tak:
Ania138 ja tez domatorka ale mimo to to czasami mam dosc tego wszystkiego,gotowania,prania ,sprzatania i zajmowania sie wogole domem:crazy:Lubie bawic sie w dom ale jak wszyscy jestesmy w komplecie:-);-)

A ja sobie kapusty na gotowalam i sie obzeram:-p
 
A na naszej klasie dowiedzialam sie ze moj kolega klasowy z podstawowki nie zyje.....
W sumie to ta stronka istnieje dopiero rok wiec i dlatego nie jest az tak duzo ludzi na niej zarejestrowanych.
 
hellolkaa
dawno mnie nie bylo,byma dwa dni na wsi,,no i tak zesżło sie...
ale dzisiaj i tak ja skonana,matu sie kapipe,,,jutro bede miala czas to podopisuje,,,przezyjece bez:-D:tak:;-)emniee
spadam,pa
pozdr
buziaki dla solenizantOw!!!
 
reklama
Do góry