reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

A wiecie co moje dziecko dzis zrobilo....byla bez pampka ale w pizamce .Ja cos w lazience robilam a ona w miedzy czasie sie bawila w pokoju i nagle patrze a ona cos rozciera noga na podlodze..Dobrze ze byla w kapciach bo to byla jej kupa :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: myslalam ze wyjde z siebie:baffled:
uuu niciekawie,,ale ja tez przezyłam,,,powodzonka w sprzataniu,,,,w sumie amsz juz pewni czysciutko,,,,:-)
 
reklama
Hej dziewczyny, no ładnie ja mam chwilę by do was zajrzeć a wszystkie już ida spać;-)Jakoś ostatnio na nic nie mam czasu Stałam się taka powolna i ślamazarna że aż sama jestem sobą przerażona:szok: Licze że jak dzidzia będzie to mi to minie.
Elizabeth trzymam kciuki żebyś znalazła dobra pracę. Poniekąd cie rozumię Ja , zanim zrobiłam sobie Julke , pracowałam i dziś brakuje mi tej niezależności jaką dają właśne pieniądze:tak:
Aniab ja podobnie jak ty zamierzam odchować dzieci i wracam do pracy Mąż dobrze zarabia ale skąd moge wiedzieć co będzie za parę lat? Poza tym co swoje to swoje;-)
Ania 138 udało ci sie ta adopcją:-D
Iwonka uzbroj sie w cierpliwość bo takie wpadki jeszcze nie raz się zdarzą Oj nauka samodzielnego nocnikowania jest mało przyjemna w skutkach:no:
Ja juz też uciekam jeśli jutro sie wyrobie to tu zajrzę.
Ciekawe jak tam renifer? Biedny mikołaj swoją droga zaczynam teraz doceniać co to znaczy mieć dzidziusia który nie miewał kolek
 
O rety Iwonka no to nieźłe przejście miałaś :errr:

Ja też już zmykam z sieci. Dziś to przegięłam, prawie cały dzień miałam włączonego kompa :zawstydzona/y:

Wszystkim życzę spokojnej nocy. Dobranoc.
 
A mój mężo właśnie napisał sms`a że wróci po 22 :wściekła/y:, i dzięki temu w sobotę nie pojedzie, też mi coś i tak mu zabroniłam w sobotę jechać bo weekend jest dla rodziny :tak:.
No to powiedzmy że dla pocieszenia kupiłam sobie tunikę ;-):-D.
Ale i tak się wścieknie bo znowu na kapie z sufitu w pierwszym korytarzu :wściekła/y::wściekła/y:, już raz to naprawił było ok, zrobił remont, położył na suficie panele i zamontował halogeny i znowu to samo :wściekła/y:, jeszcze woda kapie z halogena jak się nie daj Boże zrobi jakieś spięcie to :szok:!!!



ANIA śliczna tunika, hehe, przyda sie równiez podczas kolejnej ciazy ;))) Ty sobie radzisz świetnie z dwójką dzieci, ja nie daje rady z jednym... :baffled::baffled:

u mnie chyba dziś powtorka z rozrywki... mały płakał juz pare godzin... jedyny czas jaki spał to spacer na dworzu... widze ze jest spiący, ziewa, zasypia na rekach, ale jak go kłade i pośpi 10 minut to budzi sie z płaczem... a ja nie wiem co go boli i szlak mnie trafia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mąz teraz chwile sie nim zajął... boje sie myslec co bedzie gdy mały nie zaśnie w nocy, a wszystko na to wskazuje... niby kolka trwa pare godzin - u niego jest to parenaście... nie wiem czemu tak długo... :confused::confused::confused::confused:

żegnam sie na dziś bo wątpie ze dam rade coś napisac... buziaki...
To nie do końca tak, przy drugim to jakoś inaczej ale Dawidek też jest zupełnie inny od Majki i ja już wiem więcej.
Pierwsze dni z Majką były bardzo ciężkie i bywało tak że z bezradności płakałam razem z nią :-(.
Majka dostałą koli jak miał 2,5 m-ca i trwała jakiś miesiąc i było ciężko, espumisan i termometr codziennie :-(.
Zobaczymy jak będzie tym razem.
Głowa do góry, wszystko przemija nawet najdłuższa żmija :tak:


A wiecie co moje dziecko dzis zrobilo....byla bez pampka ale w pizamce .Ja cos w lazience robilam a ona w miedzy czasie sie bawila w pokoju i nagle patrze a ona cos rozciera noga na podlodze..Dobrze ze byla w kapciach bo to byla jej kupa :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: myslalam ze wyjde z siebie:baffled:
:no::no::no: no to nie miła niespodzianka
no to nabiłam sobie juz 3000 posta,,zatem moge iśc spac..
dobranoc,,stosunkowo udanej nocy wam...
:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: wybacz że przeoczyłam zdjęcie ale to było akurat jak była w szpitalu po porodzie i przeoczyłam.
Gratulacje 3 tysięcznego posta :tak::-D:-D, nocne marki swego czasu trochę pogoniły ;-)
 
A wiecie co moje dziecko dzis zrobilo....byla bez pampka ale w pizamce .Ja cos w lazience robilam a ona w miedzy czasie sie bawila w pokoju i nagle patrze a ona cos rozciera noga na podlodze..Dobrze ze byla w kapciach bo to byla jej kupa :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: myslalam ze wyjde z siebie:baffled:

przepraszam, ale to jest jestyna rzecz jaka mnie dzisiaj rozbawiła. Dziękuję Iwonko i wspólczuje... ja sama bym mikiemu kupy pomogła rozcierac po podłodze gdyby tylko tak sie nie meczył... ide spróbowac zasąć bo moje sreberko tez chwilowo zasnęło....
 
Ewcia niestety nie znalazłam zdjęcia a szukałam do 22 do 26 września a po awarii to wszystkie zdjęcia zniknęły więc może dlatego, no trudno na pewno ślicznie wyglądałaś :tak:.

Ja idę udawać że nie siedziałam cały wieczór z Wami ;-).
Dobranoc
 
A ja jeszcze wdepnęłam tu do Was:tak: Cholerka to BB to mój nałóg :baffled:

Ania138 jak mi przypomniałaś o nocnych markach to, aż sama do siebie zaczęłam się śmiać. Niezłe to było :-D:-D:-D Dawałyśmy czadu :-D:-D:-D:-D

Reniferku kładź się spać jak mały przysnął, to ty tez lulaj.

A u mnie zaczynają grzać kaloryfery :tak:na razie są takie sobie, ale mam nadzieję, że zaraz nagrzeją się odpowiednio.
 
reklama
Cały dzinek do was zaglądałam i jak tylko nadrobiłam czytanie i chciałam się wziąśc za odpowiadanie to coś się wydarzyło i nie dałam rady:no: No ale teraz już wszyscy śpią, z mamą pogadałam (oczywiście się znów na mnie obraziła, bo nie pojadę do niej jutro. A tu pogoda do banii, ma u nas padac, wiac i byc zimno. A jeszcze do tego mali mają nadal katar. Ciekawe czy ona kiedyś to zrozumie.:-()
Kobietki nawet nie próbuje was nadrabiać....Szczególni,że Lolo mi nie daje prawie nic napisać:-)
Sikoreczka spóznione i szczere życzenia urodzinowe:-):-)
Zrobiłam dziś potop w kuchni:baffled::baffled:Pralka stoi nam w kuchni i to taka inteligentna pralka,że jak coś jets nie tak to przerywa pranie i miga.Dziś pokazała komunikat,że sitko zapchane.Do końca prania zostało 20 min., więc wyłączyłam pralke, podłożyłam ręcznik, odkręciłam sitko i....potop na całą kuchnie:confused::sorry2:Pralka inteligentna gorzej z jej właścicielką;-):nerd::dry:Za to dorobiłam się złotówki w drobnych i przymusowo prałam wszystkie ręczniki:-):-D:happy2:
no widzisz nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:-D Dziękuję za zyczenia:happy2: A jeżeli chodzi o połączenie ja+komputer to Madzia go też ostatnio nie toleruje. Zaraz mi się na kolana wciska i robi wszystko żebym odeszła:sorry2: Jak już odejdę to ona się idzie grzecznie bawic z Adriankiem:dry: Dba o oczka mamusi:cool2:

klavell kurczak brzmi apetycznie :-p:-p:tak:

Przyszły właśnie do mnie dwie paczki, fotelik i chusta :tak::-D:-D, zaraz wkleję fotki.
Tylko mam problem, wygrałam kolejną licytację :cool2: i boję się że w końcu Mariusz mnie opr***, ale kurcze to była taka okazja, prawie przegapiłam bo zajęłam się paczkami. No same zobaczcie co kupiłam i za ile przede wszystkim :tak:, ale i tak mam pietra.
Camel* Super komplet Tunika ze spodniami r.36 pant (262389220) - Aukcje internetowe Allegro
bardzo ładna tunika i za taką cenę to sie faktycznie opłaca:tak:no ale mężowie takich rzeczy nie rozumieją:no:

U mnie ciagle nie ma wody:szok: ciekawe jak ja mam obiad zrobic:confused: Powinni chociaz dac jakas informacje w klatce ze wody nie bedzie to by sie czlowiek przygotowal:wściekła/y:. Do tego wiecie jak sie wkurzylam:no:. Wczoraj na wywiadowce pytalysmy wychowawcy kiedy ma byc ten kolejny test powiedziala ze spokojnie bo dopiero po niedzieli, a wyobrazcie sobie zrobila dzis:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Moja Natalka mowi ze napisala i raczej dobrze, ale to juz nawet nie chodzi o to tylko o zasade. Skoro mowie ze po niedzieli to po niedzieli a nie robi na drugi dzien.:angry::angry: Do tego dzieci jeszcze mialy dzis dyktando i wierszyk na pamiec na dzis:baffled: i to wszystko w ciagu 4 godz szkoly ( w tym jedna godz w-fu)
biedne ta twoja córcia. Mam nadzieję że coś wskóracie bo przecież tak nie można. Oni są jeszcze mali a co będzie potem:confused:

Tak Iwonka pojawi sie suwczek, ale zatytuowany : "Szukam pracy"... tak to juz postanowione... zaczynam poszukiwania pracy... drugi bobasek musi poczekać, chyba że będzie "wpadka"...

Przesyłam pozdrowienia! 3majcie się cieplutko Dziewczynki...
to trzymam kciuki za poszukiwania, żeby poszły sprawnie i zadowalająco.

Dziś to chyba jakiś dzień awarii. U nas pękła gdzieś rura i nie grzeją kaloryfery :no::no: Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie naprawią tego dziś. By ich drzwi :baffled:

A nam udało się zrobić zakupy między jedną, a drugą ulewą. Ale i tak wściekłam się okropnie, bo Jędrek wskoczył w kałużę prawie po kostki :wściekła/y:Myślałam, że go uduszę. Ja obładowana zakupami..... dobrze, że się w niej caly nie przekąpał.
ale am robią numery z tym centralnym. Przecież wiadomo że na dworze zimno i ludzie marzną. Nie słyszeli o czymś takim jak próbny rozruch:confused::angry:
A z tymi kałużami i dziecmi to tak już chyba jest. Powiem ci jedno: czy twój syn nie oglądał przypadkiem reklamy soczków kubuś:confused: Bo mojego skoki po kałużach naszły ostatnio po tej właśnie reklamie tylko u nas na końcu był text "tylko mi buty trochę przemokły":tak::szok:

A mi Macius usnal. Szkoda, ze Grzes sie obudzil. Probowalm go dospic, ale spi tylko przy cycu. Ide juz, bo ryczy.:dry:
wiesz jak się ma dwójkę dzieci to niestety tak jest że jak jedno w dzień śpi to jest pewne że drugie prawie nie. Ja też myślałam jak Madzia była mała, że uśpię dzieci i odpoczne. Aha za dużo bym chciała:-p

Wykorzystałam dzisiejszy piękny dzień i byliśmy poszaleć na dworzu:-) Dzieciaki się wytarzały w liściach a przy okazji poszliśmy na cmentarz to powyrzucali znicze:tak:Ależ miałam pomocników:happy2:Teraz Madzia pisze list do Mikołaja:-DA jutro wyślemy go tyleże do taty w Szwecji:-DBędzie miał co robić po pracy:-DA lista prezentów mojej córy jest ogromniasta:szok:
:-D:-D:-D ale mi się to podobało. No tak tata w szwecji ma bliżej do Mikołaja:-D:tak:

u mnie chyba dziś powtorka z rozrywki... mały płakał juz pare godzin... jedyny czas jaki spał to spacer na dworzu... widze ze jest spiący, ziewa, zasypia na rekach, ale jak go kłade i pośpi 10 minut to budzi sie z płaczem... a ja nie wiem co go boli i szlak mnie trafia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mąz teraz chwile sie nim zajął... boje sie myslec co bedzie gdy mały nie zaśnie w nocy, a wszystko na to wskazuje... niby kolka trwa pare godzin - u niego jest to parenaście... nie wiem czemu tak długo... :confused::confused::confused::confused:

żegnam sie na dziś bo wątpie ze dam rade coś napisac... buziaki...
przytulam was mocno. Mam nadzieję że maluszek pośpi dziś ładnie. Ja to przeżywałam dwukrotni ale dużo słabiej niż u ciebie. Moje w nocy płakali a ja często razem z nimi:sad:

A wiecie co moje dziecko dzis zrobilo....byla bez pampka ale w pizamce .Ja cos w lazience robilam a ona w miedzy czasie sie bawila w pokoju i nagle patrze a ona cos rozciera noga na podlodze..Dobrze ze byla w kapciach bo to byla jej kupa :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: myslalam ze wyjde z siebie:baffled:
ojoj ale ci Vanesska prezencik zrobiła:no: No ale u mnie było to samo. Aduś już si wołał ładnie na nocnik robił a kupa za każdym razem była w majtach lub na podłodze:dry: Pamiętam te nerwy:baffled:

Hej dziewczyny, no ładnie ja mam chwilę by do was zajrzeć a wszystkie już ida spać;-)Jakoś ostatnio na nic nie mam czasu Stałam się taka powolna i ślamazarna że aż sama jestem sobą przerażona:szok: Licze że jak dzidzia będzie to mi to minie.
minie minie kochana:tak: i to bardzo szybko:-D A teraz sobie bądż powolna ile wlezie. W końcu jest was dwóch:happy2:
A ja muszę się pochwalic:laugh2:
Po pierwsze: mój Adrianek od kiedy ma wyremontowany pokoik nie budzi się w nocy:-) Wszystkie duchy i potwory poszły precz, a rano jak wstaje to nas nie budzi tylko siedzi u siebie i się po cichutku bawi:-D Och jak mi się to podoba;-)
Po drugie: popatrzcie samei jak tu się nie cieszyc:-D
No to na dzisiaj chyba tylko tyle. Dobrej nocki życzę i kolorowych snów:happy2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry