reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam! U mnie od 4 nad ranem pada deszcz:tak::tak::tak: a jaka burza była:szok::szok::szok::szok::szok:
Jędrek przespał całą noc, ale jak przestał działać paracetamol to wzrosła mu gorączka :baffled: nie dawałam mu nic, niech organizm trochę powalczy. Nietety rano musiałam mu dać coś na gorączkę bo skoczyła i to sporo:-:)-:)-( Mówi, że nic go nie boli i ładnie się bawi :baffled::confused: stawiam na trzydniówkę:wściekła/y::wściekła/y:. Zobaczę, może zadzwonię potem po lekarza.

Pycha dobrze, że wesoło spędziłyście z Majeczką dzionek:tak::tak::tak:

Iwonka brawa dla Vanesski. Mała gadułka :tak:

Ło matko!!!! Znowu zaczyna sie u mnie burza :szok::szok::szok: grzmi i się błyska:szok:
 
reklama
A ja wpadłam na chwilkębo dopiero z zakupów wróciliśmy:tak:Zdycham już z tego upału:no::-pSzykuję szybko obiadek bo zgłodnieliśmy:-DSewa zdrówka dla synka.Iwonka super postępy u Vanesski.Cloe mam nadzieję ze humor ci się poprawił:tak:
 
Witam dziewczyny:-) Niedawno wyjechali od nas teście. Muszę przyznać że dzień minął całkiem sympatycznie:tak: Mężuś nawet się sprawował a Julcia jakby wygrzeczniała;-) Teraz dziadek bawi się z maluszkiem Mąz oczywiście przed komputerem:baffled: a ja korzystam z tego że mam chwilkę dla siebie i zaglądam na BB:happy2:
Fasolka nie daje w zaden sposób o sobie znać. Przy Julce spałam na stojąco mdliło mnie i byłam baardzo rozkojarzona teraz wręćż tryskam energią nicmnie nie mdli i jasno myślę. Czasem nawet zapominam że jestem w ciąży:zawstydzona/y:Teść składa mi gratulacje aj się go pytam: "Z jakiej okazji?":zawstydzona/y::sorry2:Więc chyba jestem zakręcona:sorry2:
Sewa trzymam kciuki żeby to jednak trzydniówka była:tak:
Werela mnie też by się chcało szumu fal posłuchać:happy2::tak:
Iwonka brawa dla Vanesski :tak:A co do twojego pytania to tak mąż się cieszy wkońcu to jego injatywa że by robić drugiego potomka Szkoda tylko że czasem zachowuje się jakby wszystko było tylko moją sprawą :angry:jeśli wiesz co mam na myśłi
 
Wiecie co normalnie nie wiem co się dzieje ale na BB mało kto zagląda dziś. Czyżby wszyscy wybyli nad morza i jeziory?:happy2:Zazdroszczę:-)Ja miałam okazję dziś wybyc nad jeziorko ale po zakupach nie miałam siły- musiałabym przecież uganiac się za Matim bo Magda to się sama zabawi a on jak wlezie do wody to wyjśc nie chce i jeszcze nurkuje:-DTo nie dla mnie:no::-) Cloe każda ciąża jest inna. Ja w pierwszej zero objawów a w drugiej bóle głowy, zmęczenie i brak apetytu:tak:
 
hej dziewczyny już jestem i czytam, czytam.... i czytam i końca nie widać więc doczytam później.
Na działce było GORĄCO ale obeszło się bez bólu głowy :-D to cud! Jutro wkleję fotki. Poza pogodą atmosfera też chwilami była gorąca bo mój ociec też jest alkoholikiem i jak przyjechaliśmy w piątek to on już był w trakcie balowania i skończył w sobotę późnym popołudniem. Miałam z nim parę spięć i myślę że ostatni raz byłam tam tak długo z nimi wolę siedzieć w domu i w razie co ( jak by teściowa się dobijała ) nie otwierać niż się użerać z ojcem. Nie po to się z domu wyprowadziłam żeby znowu to przeżywać. Ale mój teść też jest alkoholikiem więc problem cały czas jest ale ten to już nie mój tylko teściowej :tak:. Całe szczęście mój mąż nie pije czasem jedno piwo ale taka zasada panuję że musi się zapytać o zgodę :tak:.
cloe muszę wypróbować Twój sposób na męża czyli komplementy bo ja to jak iwonak od razu nerwy i krzyk :tak:.
buziaczek ale Ci zazdroszczę że już tak blisko do Twojego spotkania z Niunką ja już się nie mogę doczekać zwożę już ubranka, oglądam wózki i czekam, czekam a tu jeszcze tyle do końca;-):-). Po niedzieli jedziemy już kupić komodę na maluszka rzeczy bo ja juz muszę ją mieć i koniec.:-D:-D
WerEla ja też próbuję izolować męża od jego rodziny ale to walka z wiatrakami bo jak się mieszka na jednym podwórku to jest to niemożliwe. Nawet teraz poszedł naprawiać samochód koledze ale już wszyscy wkoło skaczą.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ja mieszka w domku i co? Więcej prywatności i swobody miała w bloku :tak:, przez 3 lata walczyła i wywalczyła w końcu mały płotek oddzielający kawałek podwórka ( dosłownie kawałek ), ale zawsze mi będzie łatwiej upilnować Majki jak od września będę wychodzić z nią i z wózkiem.
Dobra starczy, muszę sie cofnąć i poczytać dalej. Do później
 
Witajcie :-)
Nie było mnie kilka dni, bo nie starczało mi czasu. Obiecałam sobie i dotrzymuję tego, że będę siedzieć przy kompie tylko jak Tyśka śpi. I te 2 godziny to zdecydowanie za malo. Ostatnio dopadłam bloga siostrzanego, zeby miała niespodziankę na koniec szkoły, jeśli macie ochotę, to zapraszam PAWCIO.
Grillek się udał, wszystko było super, tylko nie moje dziecko, które było śpiące, marudne, pokładało sie, a spać w obcym miejscu nie chciało. :angry::angry: A co będzie na wakacjach??? O ile wakacje w takim razie wypalą!!:baffled:
Nie czytałam tego co napisałyscie, bo u mnie są 3 strony po 40 postów... to wychodzi 120:szok::szok::szok: Nie mam szans zapamiętać co pisałyście... Przepraszam..:sorry2: Oczywiście jedyny sposób by być na bieżąco, to wchodzić codziennie.. wiem..
Pomimo wszystko POZDRAWIAM serdecznie..
 
Witam wszystkich my już wróciliśmy na dobre.
Jestem w :szok: to co czytam trzymajcie sie kochaniutkie.Teraz zmykam bo mały wstał i trzeba jakieś zakupki zrobić papa.Później wpadnę.
 
Dzień dobry wszystkim :-)
Włosy umyłam, dziecko ogląda bajki (dzisiaj ją oświeciło na bajki niemieckie:-D), zupka już się gotuje. Jak wyschną mi włosy to wyruszamy do miasta na spacer bo muszę rachunki opłacić, szkoda że nie mogę tych pieniędzy przeznaczyć na swoje wydatki, przydałoby się:tak:
Piękna pogoda:-)
Życzę miłego dnia PaPa
 
reklama
Witam:-) U mnie dzis znow slonecznie i zero chmur a wczoraj byly burze po poludniu i porzadnie lalo ale dobrze bo juz tak sucho i brudno bylo.Wczoraj poszlissmy na imieniny Malgorzaty i z poczatku byl grill na ogrodku przy domowym ale jak zaczelo padac a raczej lac i burza to poszlismy do niej do domu.Ja mialam wolne a Robert zajmowal sie dzieckiem.Zaczelismy sluchac muzyki.Wlaczylam plyte karaoke i na pierwszy rzut poszli"My Cyganie" i od tego sie zaczelo.Jak wszyscy zaczeli spiewac i do tego tanczyc to zrobila sie zabawa a moj kolega przyniosl do nich plyte Disco polo najlepszych utworow i mowie wam ze trzy godziny prawie tanczylam non stop:szok::szok::szok: Tak sie zrobilo wesolo i czlowiek sobie przypomniaj te wiejskie utwory ze same nogi zaczely tanczyc a moje dziecko to sie dopiero wytanczylo:tak::-D:-D:-D:-DMam mnosywo zdjec ale zostawilam aparat i czejkam jak mi go ktos zaraz przywiezie:-)Tak sie super wybawilam ze normalnie jakos mi lzehj na duszy.Tego mi bylo potrzeba.Od porodu to byl moja pierwsza tak impreza:-):-):-)
 
Do góry