ania138
miłość w trzech wymiarach
sorki nie jestem wstanie wszystkiego na raz przeczytac i juz nawte wzięłam kartkę i notatni robię.
CLOE - GRATULACJE!!!
A ten priv nie doszedł wyskoczyło mi tylko błąd serwera:-(, albo ja coś naknociłam, czy żeby otrzymywać takie wiadomości może muszę coś najpierw założyć?
Pycha a Majka może ma zatkane zatoki? i w nocy spływa jej do gardła i dlatego kaszle i się dusi, moja tak miała i dostała tylko krople do nosa i ja jeszcze dodatkowo robiłam jej inhalacje przed spaniem.
Buziaczek my przy Majce łóżeczko mieliśmy złożone miesiąc wcześniej ale nic poza tym i tak: urodziłam 10 dni przed terminem, skurcze dostałam około 5-6 nie pamiętam dokładnie, obudziłam męża a on spokojnie zrobił sobie kawę i czekał aż ja się spakuję i liczył co ile mam skurcze. Jak było już po wszystkim to moja mam pojechała do nas i przygotowała łóżeczko i poprasowała ubranka ( bo wyprane już były ) więc jak przyjechałyśmy to było wszystko cacy. A tym razem nie będę czekać na ostatnią chwilę i zaraz po powrocie z wakacji wszystko przygotuję to też będzie jakiś miesiąć albo nawet półtora ( zależy jak się urodzi ) wcześniej. A jak przykryję kołyskę kocem to się nie zakurzy.
CLOE - GRATULACJE!!!
A ten priv nie doszedł wyskoczyło mi tylko błąd serwera:-(, albo ja coś naknociłam, czy żeby otrzymywać takie wiadomości może muszę coś najpierw założyć?
Pycha a Majka może ma zatkane zatoki? i w nocy spływa jej do gardła i dlatego kaszle i się dusi, moja tak miała i dostała tylko krople do nosa i ja jeszcze dodatkowo robiłam jej inhalacje przed spaniem.
Buziaczek my przy Majce łóżeczko mieliśmy złożone miesiąc wcześniej ale nic poza tym i tak: urodziłam 10 dni przed terminem, skurcze dostałam około 5-6 nie pamiętam dokładnie, obudziłam męża a on spokojnie zrobił sobie kawę i czekał aż ja się spakuję i liczył co ile mam skurcze. Jak było już po wszystkim to moja mam pojechała do nas i przygotowała łóżeczko i poprasowała ubranka ( bo wyprane już były ) więc jak przyjechałyśmy to było wszystko cacy. A tym razem nie będę czekać na ostatnią chwilę i zaraz po powrocie z wakacji wszystko przygotuję to też będzie jakiś miesiąć albo nawet półtora ( zależy jak się urodzi ) wcześniej. A jak przykryję kołyskę kocem to się nie zakurzy.