reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Buziaczku ale masz ładny brzuszek:tak: Ja w ciąży miałam nie brzuszek a brzuszysko wielkie że pewnie w kadr by się nie zmieścił:-D A ty to laska normalnie:tak:
 
reklama
Hej wam.
Ja od wczoraj byłąm na wsi,wróciłam po 18 do domku z Matkiem.
BYłam u gina,troche mnie zmartwiła,le co bede sie wam żaliła.Chyba będize oki,bynjamniej lekarz tak mówi,ale jedno napisze zmartwienie 130zł wizyta:szok::szok:szok totalny dla mnie...
Poczytam wasze posty i zaraz poodpisiuje wam ..
U na sdzisiaj super pogoda,cieplutko ,cały dzionek an powietrzu.Skłądąłyśmy dzsiaj z ciotką huśtwakę,a ż ejuż stara i brzydkow ygląda,pomalowałyśmy ją sprajami na złoto,hehe.
 
No to poczytałam,w sumie to troszke się przyznam,że dzisiaj by łam na wątku u ciotki i poczytałam,bo balam się ,żę jak mnie z adługo nie będzie to nie nadrobie tego;-):-).

Anaconda super,że Majeczce się wszystko dobrze goji i mała zapomniała ot ym incydencie.

Iwonka czemu nie wezmiecie z Robertem się do roboty?? nie chcesz teraz dziecka drugiego?? A kiedy byś chciała??

Buziaczek ty się nie przemęćzja,dobrze,ż ektoś ci pomagał. Bardzo s.liczny brzusiek amsz kochana,super łóżeckzo.Fajnie na takie cosik popatrzeć teraz jakd ziecko juz duże.

WerEla jak egzaminek??

Iwonka ale kasy an tych lekarzy i leki,ale cóż żeby być zdrowym to trzeba wydawać...:-)

Shady dobrze,że leki istnieją i będzie wsyztsko oki.

Czarna trzymam za słowo z tym polewaniem:tak:;-);-):-)

Cloe nie moge uwierzyć,ze taks zybko wam poszło.Normlanie jestem w szoku,bardzo też zazdroszcze,hehe i ciesze się z tobą.
A co do pracym,to mam czekać na tel,ale mam wtyki tam w szkole z sekretarką dyrektorek i mamy swoje gg.Jutro juz sie zpaytam co tam słychać?? Będe na bieżąco z tym tematem:-)..
Kochana liczyłąś kiedy urodzisz?? A kiedy do lekarza zmykasz??
jak wogóle się czujesz/? Mąż pewnie szczęśliwy..:-)

Pycha zdrówka dla małej..niech ten kaszel pójdzie do lasu...
 
Moje dziecko juz spi a ja po skaladam pranie i jestem wolna:)
Ewcia jak to nam zalila,pisz tu szybko co sie dzieje?
No dobra Iwonka.
I tak bym wam napisała,bo moze cosik wiecie na ten temat.
Poprostu mam nadżerke stwierdizł lekarz,zrobiłąm badania cytologiczne i czekam na wyniki czy jest dobrze czy źle.Czyli jakie stadium czy groźne czy nie..
Oczywiscie nacyztałąm sie w necie czy zagraża to zajściu w ciaże,bnos ie staramy z mężem.oczywiscie lekarz powiedział,że nie i najlepiej tego nie usuwać ani nic z tym, nie robić,bo jak przed ciażą się usunie to niby cięzka zajsć w ciaże i potem urodzić. Matko ja nie wiem o co biega...kurde to jest jakieś rakotwórcze,tzn to choroba raka szyjki macicy moze z tego wyniknać. Dopstałąm leki jakieś,jeszcz eich nie wykupiłąm,jutrp pójde i obadamy.
cza spokaże,za dwa tygodnie wyniki.
Poczytałam ze lepiej usunąć inni mówią,że nie.co tu robić.. Poczekam i tyle.Wczoraj aż dołąz ałąpałam,ale kumpele był,browar dot ego i gadąłyśmy....

No i masz Iwonka ale kurde sie rozpisałam z tym hehe

A czemu nie założysz watku blogaska dla dzieci???
 
Ewcia nie znam się za dobrze na sprawach gin.ale pamiętam że koleżanka miała nadżerkę(poroniła-ale nie wiem czy przez to:confused:) leczyli ją jakimiś tabletkami i nic poza tym nie robili jej-ustąpiło po jakimś czasie!A i nie mogła współżyć chyba przez pół roku!

Buziaczek
-śliczny masz brzuszek:-)-moja kumpela miała podobny i jak ją zobaczyłam to byłam w szoku że można mieć taki brzuchol:eek:(dla mnie śmieszny bo ja miałam tak że jak siedziałam to mały mógł mnie kopać po piersiach)
 
reklama
każdy ma inny brzuszek! I każdy jest duży mimo że innym wydaję się mały(w szczególności tym co go nie noszą na przodzie)!tak jak pisałam koleżanka miała podobny brzuszek do twojego i "mówię do niej że ma taki malutki zgrabniutki" a ona na to że "dla niej jest ogromny"
 
Do góry